Aga, reagowałam dokładnie tak jak Ty. Nie wierzyłam, że zrobię to sama. Ale stres Dracula był tak ogromy, że musiałam. I spróbuj umówic się z wetem na pobieranie krwi w domu, juz na późniejszym etapie leczenia. Nie będzie stresu i wyniki nie będa przekłamane, np cukier nie będzie wysoko poza normą.
Dasz radę

A poza tym nieustennie kciuki za Marchewę
