Freja, Amidala i ja - nareszcie trzy baby

[żużaczek]

nie zaprzeczę, ze codziennie wieczorem wiesci od Frei czyta cała moja rodzina. teraz przyjechała moja mama (wielka kocia-mama) i tez przed cchwila czytała. Wszyscy niesamowicie cieszymy się, ze Freja jest tak idealna dla nas. tak jakby własnie na nią czekaliśmy cały czas. taka nasza druga połówka pomarańczy .
mam juz przygotowane dla niej kocyki, poduszeczkę... nie moge sie jej doczekać.

[asiulka]

ja tez

[ewar]

Ja do tej pory nie mogę uwierzyć,że Frei tak się udało.Ona na pewno będzie u Was szczęśliwsza,bo będzie mogła wychodzić,nie będzie tego namolnego Kuby i będą dzieci.Wydaje mi się,że ona woli dzieci od dorosłych,bo okazywały jej więcej miłości niż dorośli,a zwierzę to czuje i docenia.Jutro czeka ją ciężki dzień,nie lubi być w lecznicy,spędziła tam trochę czasu po sterylce,a warunki tam panujące są,jakie są,oględnie rzecz ujmując.Dostanie zastrzyk w nóżkę i będzie zapisane w książeczce,w którą.To ważne,zawsze jest ryzyko mięsaka poszczepiennego.Na szczęście rzadko.

[żużaczek]

Trzymamy kciuki za Freję, prosimy o wymizianie w naszym imieniu

[ewar]

Dzięki,wymiziałam.Po wczesnoporannych szaleństwach koty śpią zmęczone,ja mam chwilę spokoju.Napiszę jak wrócę od weta.Aha,zapomniałam napisać.Freja wskoczyła dziś do....lodówki.Nie mogła doczekać się jedzenia.Sucha karma była,ale to chyba tylko przekąska,żaden konkretny posiłek.

[ewar]

No to jesteśmy już po szczepionce.Freja buntowała się,chciała drapnąć panią weterynarz,protestowała głośno,ale już w domu,już bezpieczna.Tylko nieszczęśliwa.Słonko przygrzewa,leciutki wiaterek wieje,a ona zamknięta..Zauważyła,że jak wyciągam buty,biorę torebkę to znaczy,że wychodzę.Ona chce ze mną wyjść i wtedy głośno miauczy pod drzwiami.Potem się uspokaja.Musi wytrzymać.Wetka powiedziała,że jest zdrowa,w uszach jeszcze trochę brudu,ale to nic poważnego.

[żużaczek]

U nas co prawda duży dom, to więcej miejsca do biegania, ale z wyprawami na podwórko to będzie musiała poczekać. . Bardzo sie martwię, żeby przez płot nie hycnęła i nie zgubiła się.

[ewar]

Oczywiście,to dla jej bezpieczeństwa.Nie sądzę jednak,aby trwało to długo,ona nie jest typem włóczykija.Myślę też,że jej przeszkadza ta liczba kotów na małej powierzchni.Lubi ludzi,kotów nie,po prostu.

[żużaczek]

ufff wróciliśmy. Kupiliśmy dla Frei żwirek (taki jak ma teraz), jedzonko (takie jakim ją karmisz) i obróżkę, żeby identyfikator przyszyć.

[ewar]

Naprawdę jestem pod wrażeniem.Ale będzie miała dobrze,żeby tylko to doceniła.

[żużaczek]

żeby tylko to doceniła.

no taka mam nadzieję

[ewar]

Witam z rana.Głodomory nakarmione,kuwety posprzątane,sytuacja więc opanowana.Obserwuję Freję po szczepieniach,chyba ma silny organizm,bo nie widzę niczego niepokojącego.Będziemy myśleć o tranporcie.Oczywiście,podam termin z wyprzedzeniem.

[MaybeXX]

Przyznam,że śledzę ten wątek z ukrycia I bardzo mi się podoba.Za szczęśliwy happy end

[żużaczek]

Czekamy z wieeeelką niecierpliwoscią!!
Maybexx nie ma innej możliwości jak tylko szczęśliwa aklimatyzacja tej mądrej koty

[ewar]

Jak miło.Dla jasności,pisałam,ze nie zauważyłam niepokojących objawów,ale jednak szczepionka to obciążenie organizmu.Freja nie czuje się za dobrze,leży i odpoczywa,nawet przebiegający Kuba jej nie rusza.Kilka dni musi jednak minąć,aby doszła do dawnej formy.