aga9955 pisze:Dziekuje za kciuki to mnie podnosi na duchu;) Wrocilismy od weta po kroplowce podane zostały witaminy i antybiotyk osłonowo bo mała ma tez leukopenie i boimy sie zeby jeszcze cos sie nie przyplatało. Je dosc chetnie i nie wymiotuje. Znowu pije duzo i sioooo jest olbrzymie tyle ze nie w kuwecie a pod drzwiami:) ale to nic moze uda sie w zwiazku z tym je jutro zlapac:)Jutro zrobimy pełne badania i im wiecej wynikow tym lepiej bo bedzie wiedzili co sie dzieje dokładnie. Mam juz epo wiec po badaniu krwi zadecydujemy o podaniu. Czy ktos ma jakies doswiadczenia z lekiem ktory zwieksza cisnienie i wzmaga ukrwienie nerek? Lek sie nazywa Fortekor.
ja mam.
Oski ma torbielowatość nerek - pierwsze wyniki nie były tragiczne bo mocznik był ok 100 (norma 70) a kreatynina trochę powyżej 2 (norma 1,9) pisze z głowy więc dokładnie nie pamiętam - to było 2 lata temu
Najpierw dostawał furosemid na przepłukanie organizmu - okresowo i fortekort 5 na zwiększenie ciśnienia w naczyniach włosowatych nerek co powoduje lepszy przepływ krwi i tym samym lepsze ukrwienie nerek.
otrzymał też ipakitine ale tej nie podaje wogóle (Oski nie chce jesść ipakityne - wiem że jest jakiś zamiennik który jest lepszy, jak będzie potrzeba to sobie przypomnę )
Jest na karmie nerkowej hillsa (sucha) i nerkowa animonda i inne bo wybrzydza. Czasami dostaje równiez 1-2 łyżeczki karmy nornalnej
Fortekort bierze 1/4 tabletki od 2 lat - wyniki są w normie (będę badać w tym miesiącu więc dopowiem)
Oski jak na początku choroby stracił na wadze to teraz przybrał (i to sporo) i poprawiło mu się futerko - na początku choroby było posklejane, jakby tłuste - obecnie jest puchate tak jak persowi przystało.
czyli skutków ubocznych złych dla kota nie ma.
trzymam mocno i jakby co służę pomocą -postaram się poszukać korespondencji z wetką ze Stanów dotyczącej właśnie niewydolności nerek i leczenia.