Morelka. Z Kluskiem w nowym domu

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sie 30, 2008 15:31

Jana co Ty masz za rośliny, że wchodzą do uszu :roll: Strach się bać, ja bym normalnie w nocy nie spała ;)
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Sob sie 30, 2008 15:32

A może to skorek? :lol: :roll:
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Sob sie 30, 2008 15:40

To jakiś kawałek kłosa albo coś w tym guście. I Morelka sobie to przyniosła w uchu, a nie zahodowała u mnie :lol: Tylko pewnie sie jakoś przesunęło, wbiło i zaczęlo przeszkadzać (na początku też miała krótki epizod "uszny", ale szybko jej przeszło).

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob sie 30, 2008 15:51

Jana pisze:To jakiś kawałek kłosa albo coś w tym guście. I Morelka sobie to przyniosła w uchu, a nie zahodowała u mnie :lol: Tylko pewnie sie jakoś przesunęło, wbiło i zaczęlo przeszkadzać (na początku też miała krótki epizod "uszny", ale szybko jej przeszło).

tlumacz sie, tlumacz :lol:
my i tak wiemy, ze ukrywasz pod kotami jakies dzikie rosliny u siebie :wink: 8)

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Sob sie 30, 2008 16:18

No nie-"Dzień tryfidów 2" :roll:

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Sob sie 30, 2008 16:38

Niesamowita kocina 8O
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob sie 30, 2008 17:58

jakie dobre wieści :D z rzepkami znaczy.

a za uszko :ok: będzie dobrze!!!
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Sob sie 30, 2008 20:20

fajne wiesci

eurydyka

 
Posty: 4809
Od: Śro paź 13, 2004 15:05
Lokalizacja: warszawa/szwajcaria

Post » Sob sie 30, 2008 21:14

:dance: :dance2:
no to Morelka znajdzie szybko wspaniały domek!:)))
ciesz się, że z flory wybrała kłosy a nie grzyby ;)
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Nie sie 31, 2008 0:32

Bardzo się ciesze, że rzepki się "odnalazły" no i że mój wet trochę miał racji 8) :D :D :D
A z "roślinką" dobrze będzie :ok: :ok: :ok:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Nie sie 31, 2008 0:33

Jana pisze:No tak :twisted: genowefa, galla i mój TŻ już wiedzą.

Bo dziś Morelka była w lecznicy, pani chirurg kochana ją dorwała, przemacała na wszystkie strony i znalazła rzepki :twisted: :lol: Ja czułam, że to jakaś ściema, że bez rzepek Morela by tak nie biegała, no ale z wetem się kłócić nie będę, co nie? W każdym razie prześwietlać jeszcze raz będziemy na pewno i dokładnie :twisted:

W uchu Morelka cos ma, coś jej się wbiło - ale malutkie i bardzo głęboko :( Jakiś kawałek rośliny chyba. Nie dało się tego wyjąć na żywca, na razie dajemy oridermyl (może po nim wypłynie), za kilka dni kontrola, a jeżeli Morelka będzie pokazywała, że ją boli, to nawet jutro lecimy do lecznicy na czczo i dłubiemy w uchu, ale pod narkozą :( Oby się bez znieczulania obyło, to takie maleństwo :(

Teraz Morelka odsypia stresy i szczepienie, przytulona do wielkiej futrzastej myszy (genowefo - te myszki to przebój, już zostały rozkradzine przez warczące małe koty :lol: )


Aleksandra59 już jakiś czas temu pisała, po konsultacji ze swoją weterynarz, że mało prawdopodobny jest brak wszystkich rzepek u kotki. I dobrze, że miały rację. Morelka będzie normalnym kotkiem po przejściach, z dużymi szansami na szybkie znalezienie domu stałego.
Podziękowania dla obu lekarek i Aleksandry59 za trafne diagnozy.
Waldemar Turek
ObrazekObrazekObrazek

Waldemar

 
Posty: 1733
Od: Śro lip 12, 2006 22:34
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie sie 31, 2008 7:55

Jana, a gdzie te rzepki sobie polazły? :lol:
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Nie sie 31, 2008 9:03

może dopiero co wyrosły? :twisted:
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Nie sie 31, 2008 9:05

Kasia_S pisze:może dopiero co wyrosły? :twisted:
mhm, ze strachu ;)
Mrux, Mrops & Mami

pluszak

 
Posty: 4391
Od: Wto gru 18, 2007 10:00
Lokalizacja: tri

Post » Nie sie 31, 2008 9:07

Kasia_S pisze:może dopiero co wyrosły? :twisted:


He he, a bardzo blisko jesteś :twisted: Prawdopodobnie Morela była niedożywiona i rzepki po prostu nie uwapniły się wtedy jeszcze na tyle, żeby je dobrze zobaczyć na zdjęciu (a swoją droga to i tak ktoś dał d..y w interpretacji zdjęcia).

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 784 gości