EPO podane..mija czas, juz dwa lata Marchewuniu [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sie 30, 2008 18:19

Tinka07 pisze:Czy w Polsce robi się próbę krzyżową? Nie wiem, ale mam nadzieję, że to tak nazywa się po polsku. Po niemiecku "Kreuzprobe". Nie czekamy w nagłych przypadkach na krew z banku. Bierzemy zdrowego kota, jeśli takiego mamy, i lekarz weterynarii w ciągu 10 minut potrafi na podstawie testu stwierdzić, czy krew się nadaje. W większości przypadków tak jest.

Obrazek

Źródło: Laboklin, Niemcy


Tak, tylko tutaj czas ma swoje znaczenie.
Koty w naszej rodzinie mają wszyscy, tylko teraz wozić je na próbę i szukać dawcy nie mamy czasu.
Agnieszka już jest w lecznicy i już krew pewnie zamówiona, więc nie będziemy już wymyślać...
Dobrze, żeby pomogło..
Ostatnio edytowano Sob sie 30, 2008 18:23 przez anna57, łącznie edytowano 1 raz
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sie 30, 2008 18:20

Tinka07 pisze:Czy w Polsce robi się próbę krzyżową? Nie wiem, ale mam nadzieję, że to tak nazywa się po polsku. Po niemiecku "Kreuzprobe". Nie czekamy w nagłych przypadkach na krew z banku. Bierzemy zdrowego kota, jeśli takiego mamy, i lekarz weterynarii w ciągu 10 minut potrafi na podstawie testu stwierdzić, czy krew się nadaje. W większości przypadków tak jest.

Obrazek


Koty maja 3 grupy krwi: A, B i AB. Kot z grupa AB moga bezpiecznie dostac krew od kota z grupa A lub B. Podanie kotu z grupa B krwi z grupy A moze byc smiertelne dla kota. Pocieszjace jest to, ze grupe B rzadko spotyka sie u kotow domowych tzw nierasowych.

AlkaM

Avatar użytkownika
 
Posty: 3566
Od: Nie sty 04, 2004 6:14
Lokalizacja: Toronto

Post » Sob sie 30, 2008 18:24

anna57 pisze:

Tak, tylko tutaj czas ma swoje znaczenie.
Koty w naszej rodzinie mają wszyscy, tylko teraz wozić je na próbę i szukać dawcy nie mamy czasu.


Prawdopodobientwo, ze kot wielorasowy bedzial mial grupe B jest bardzo male. Jezeli biorca ma grupe A, to istnieje duza szansa, ze pierwszy nierasowy kot bedzie mial tez A. Moze warto zawiezc do lecznicy jednego zdrowego i sprawdzic jego krew pod wzgledem zgodnosci z biorca.

AlkaM

Avatar użytkownika
 
Posty: 3566
Od: Nie sty 04, 2004 6:14
Lokalizacja: Toronto

Post » Sob sie 30, 2008 18:25

AlkaM pisze:
Tinka07 pisze:Czy w Polsce robi się próbę krzyżową? Nie wiem, ale mam nadzieję, że to tak nazywa się po polsku. Po niemiecku "Kreuzprobe". Nie czekamy w nagłych przypadkach na krew z banku. Bierzemy zdrowego kota, jeśli takiego mamy, i lekarz weterynarii w ciągu 10 minut potrafi na podstawie testu stwierdzić, czy krew się nadaje. W większości przypadków tak jest.

Obrazek


Koty maja 3 grupy krwi: A, B i AB. Kot z grupa AB moga bezpiecznie dostac krew od kota z grupa A lub B. Podanie kotu z grupa B krwi z grupy A moze byc smiertelne dla kota. Pocieszjace jest to, ze grupe B rzadko spotyka sie u kotow domowych tzw nierasowych.

Ona w tej chwili ma oznaczaną grupę i będzie sprowadzona ta krew, którą potrzebuje.

Pan doktor stwierdził, że nie można utoczyć 50 ml z kota zdrowego, bo nie.....Zależy im na zarobku pewnie, ale to już nie jest ważne...
Lecznicę na Mieszka kocham po prostu :evil:



Tu nie chodzi o pieniądze, najważniejszy jest kot.
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sie 30, 2008 18:43

anna57 pisze:
Pan doktor stwierdził, że nie można utoczyć 50 ml z kota zdrowego, bo nie.....Zależy im na zarobku pewnie, ale to już nie jest ważne...
Lecznicę na Mieszka kocham po prostu :evil:



Tu nie chodzi o pieniądze, najważniejszy jest kot.

Z kota mozna utoczyc 13ml na kg wagi kota. Czyli z kota 5 kg mozna utoczyc 65 ml. Tak robi moja wetka i jakos zadnemu zdrowemu dawcy to nie zaszkodzilo.

AlkaM

Avatar użytkownika
 
Posty: 3566
Od: Nie sty 04, 2004 6:14
Lokalizacja: Toronto

Post » Sob sie 30, 2008 18:53

Krew będzie w nocy, więc idziemy odsapnąć chwilę, bo potem trzeba będzie jechać.
Dziękuję wszystkim za rady, mamy nadzieję, że to wszystko pomoże.
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sie 30, 2008 18:54

Nie mogłam tak na szybko znaleźć, ile tak naprwadę byłoby potrzebne. Moi weci przetaczali różnie. Wydaje mi się jednak, że gdzieś czytałam, że wystarczą też mniejsze ilości, ok 30-40 ml.
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Sob sie 30, 2008 18:57

AlkaM pisze:
anna57 pisze:
Pan doktor stwierdził, że nie można utoczyć 50 ml z kota zdrowego, bo nie.....Zależy im na zarobku pewnie, ale to już nie jest ważne...
Lecznicę na Mieszka kocham po prostu :evil:



Tu nie chodzi o pieniądze, najważniejszy jest kot.

Z kota mozna utoczyc 13ml na kg wagi kota. Czyli z kota 5 kg mozna utoczyc 65 ml. Tak robi moja wetka i jakos zadnemu zdrowemu dawcy to nie zaszkodzilo.

Alka, ale nie będziemy dyskutować w tej chwili z wetem, bo nie mamy już sił. To jest specyficzna lecznica, nastawiona na zysk i tyle.
Jedyna w Poznaniu, która ma takie możliwości.
Niech sprowadzą tą krew i przetoczą i niech będzie już lepiej....

Alka, Twoje rady są cenne.
Jana, Galla dziękuję.

Dobrze wiedzieć, przyszłościowo w razie problemów przynajmniej człowiek jest mądrzejszy....
Ostatnio edytowano Sob sie 30, 2008 22:03 przez anna57, łącznie edytowano 2 razy
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sie 30, 2008 19:16

Dziekuje za cenne rady wszystkim w tym wątku. Krew jedzie z wawy i musze ja odebrac na dworcu koło godziny 3 nad ranem. Mała w troche lepszej formie. Nie lezy juz jak szmatka a jak ja pakowałam to mnie uzarła bolesnie. Czekamy na krew i podajemy. Chyba wytrzymamy do 3. Troche sie uspokoiłam bo mnie telepie dzisiaj strasznie.

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sie 30, 2008 23:56

anna57 pisze:Pan doktor stwierdził, że nie można utoczyć 50 ml z kota zdrowego, bo nie.....Zależy im na zarobku pewnie, ale to już nie jest ważne...

Kiedy zależało nam na krwi "na szybko" dla kota mojej mamy i proponowałam jednego z moich nasza wetka, do której mam niemal bezgraniczne zaufanie, też mi mówiła, że lepsza i pewniejsza jest krew z banku. I że w razie czego drugą jednostkę krwi z banku można podać po krótszym czasie niż krew z żyły do żyły. Nie wiem na czym to dokładnie polega, muszę dopytać. Wiem jednak, że wetka nie mówiła tego, żeby nas naciągnąć, bo zarobek na tym mieli niewielki, gdy porównałam sobie cenę jednostki krwi z ceną, jaką płaciłyśmy w lecznicy.
Podejrzewam, że chodzi też o to, że to jest odpowiednio przygotowana jednostka, podawana w odpowiedni sposób. 50 ml schodzi przeszło godzinę przy spokojnym kocie, jak nic się nie przytyka i dobrze kapie. Podanie 50 ml z żyły do żyły jest niewątpliwie trudniejsze, a przez to może być ryzykowne, jeśli robi to niedoświadczony wet. A w lecznicy nie ma możliwości zrobić to inaczej niż z żyły do żyły, bo nie ma sprzętu do utoczenia krwi, przygotowania jej i zapakowania.
Dochodzi do tego jeszcze jedna rzecz. Jeśli jednego dnia poda się 30 ml krwi z jednego kota, to trzeba odczekać czas do kolejnego podania, żeby nie mieszać krwi. A 30 ml to za mało przy takich wynikach. A nie chodzi o to, żeby podać cokolwiek, tylko o to, żeby podać ilość, która zadziała.

Ale cenę to dali zaporową :(
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 31, 2008 1:19

Galla ,pewnie masz rację..
Cena faktycznie, zaporowa, ale nie mamy wyjścia....
Ja się na tym nie znam. To nieważne w tej chwili jest..
Czekamy na krew.......jeszcze tylko godzina.....
Ostatnio edytowano Nie sie 31, 2008 1:23 przez anna57, łącznie edytowano 1 raz
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sie 31, 2008 1:22

Sie mi trzesie wszystko w srodku......normalnie nie wiem jak poprowadze auto...zaraz jade

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sie 31, 2008 1:24

aga9955 pisze:Sie mi trzesie wszystko w srodku......normalnie nie wiem jak poprowadze auto...zaraz jade

Trzymaj się i Marchew też :ok:
Czekam na wiadomość.
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sie 31, 2008 1:31

kurcze pociąg ma jakies opoznienie.....Art czeka na stacji i jest wsciekły.
Mam nadzieje ze nie jest duze ..mała słaba

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sie 31, 2008 2:55

galla pisze:
anna57 pisze:. Podanie 50 ml z żyły do żyły jest niewątpliwie trudniejsze, a przez to może być ryzykowne, jeśli robi to niedoświadczony wet. A w lecznicy nie ma możliwości zrobić to inaczej niż z żyły do żyły, bo nie ma sprzętu do utoczenia krwi, przygotowania jej i zapakowania.

podawanie krwi bezposrednio z zyly do zyly chyba jest niebezpieczne, pewnie moga zrobic sie skrzepy. Duzo czytalam i czytam na temat transfuzji bo moj kicio tez ma anemie, ale nigdzie nie spotkalam sie z takim rodzajem transfuzji

AlkaM

Avatar użytkownika
 
Posty: 3566
Od: Nie sty 04, 2004 6:14
Lokalizacja: Toronto

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 93 gości