villemo5 pisze:Femka pisze:pojechałaś, Aguś
Wiem. Ale czasem trzeba. Wątek pt. Pojemne wiadro na żółć... " też był komuś niewygodny. Po prostu nie wytrzymałam i poszło. Trudno.
Aguś, wywaliłaś co miałaś na wątrobie


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
villemo5 pisze:Femka pisze:pojechałaś, Aguś
Wiem. Ale czasem trzeba. Wątek pt. Pojemne wiadro na żółć... " też był komuś niewygodny. Po prostu nie wytrzymałam i poszło. Trudno.
Sihaja pisze:Mru, Ty nie przestawaj piasać do nas... proszę...
moś pisze:No tak, to ja cichy podczytywacz tu weszlam zeby sie w koncu ujawnic a Dorotka tez
Anka pisze:Dorota, jak Cię znam telefonicznie - jak mi ziknie wątek mru, to tak Ci telefonicznie skopię nie powiem co, że tydzień nie usiądziesz![]()
Ja wiem, ja stały uczestnik tych wątków nie jestem, ja gadatliwa to jestem na żywo, ale ja sobie życzyć, żeby one były i już. Howgh!
Narazie dobranoc. Jutro wstaję o 4-tej do pracy
Dorota pisze:Anka pisze:Dorota, jak Cię znam telefonicznie - jak mi ziknie wątek mru, to tak Ci telefonicznie skopię nie powiem co, że tydzień nie usiądziesz![]()
Ja wiem, ja stały uczestnik tych wątków nie jestem, ja gadatliwa to jestem na żywo, ale ja sobie życzyć, żeby one były i już. Howgh!
Narazie dobranoc. Jutro wstaję o 4-tej do pracy
Aniu kochana...
:
Anka pisze:Dorota pisze:Anka pisze:Dorota, jak Cię znam telefonicznie - jak mi ziknie wątek mru, to tak Ci telefonicznie skopię nie powiem co, że tydzień nie usiądziesz![]()
Ja wiem, ja stały uczestnik tych wątków nie jestem, ja gadatliwa to jestem na żywo, ale ja sobie życzyć, żeby one były i już. Howgh!
Narazie dobranoc. Jutro wstaję o 4-tej do pracy
Aniu kochana...
:
A bój się, bój, masz czego.
A jak się zobaczymy, to jeszcze straszniej będzie![]()
No to jak, zostaje wątek?
Dorota pisze:Anka pisze:Dorota pisze:Anka pisze:Dorota, jak Cię znam telefonicznie - jak mi ziknie wątek mru, to tak Ci telefonicznie skopię nie powiem co, że tydzień nie usiądziesz![]()
Ja wiem, ja stały uczestnik tych wątków nie jestem, ja gadatliwa to jestem na żywo, ale ja sobie życzyć, żeby one były i już. Howgh!
Narazie dobranoc. Jutro wstaję o 4-tej do pracy
Aniu kochana...
:
A bój się, bój, masz czego.
A jak się zobaczymy, to jeszcze straszniej będzie![]()
No to jak, zostaje wątek?![]()
![]()
Tak...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 79 gości