Zabiję Mruczka! Część 6...

[ewa74]

pojechałaś, Aguś

Wiem. Ale czasem trzeba. Wątek pt. Pojemne wiadro na żółć... " też był komuś niewygodny. Po prostu nie wytrzymałam i poszło. Trudno.

Aguś, wywaliłaś co miałaś na wątrobie ale wszak słusznie . Zawirowania ogólne na forum plus lekkie wstrząsy tektoniczne na BK i MRU nadwyrężyły mi żyłkę i normalnie OKO MI LATA!!!!!! uffffffffff.............

[Dorota]

Mam 20 stron do korekty. Na cito.

Nie chce mi sie...

Duza od Mru niemerytorycznie

[Marcelibu]

Wiecie Dziewczyny??? Nie wiem, co napisać...

[Sihaja]

Mru, Ty nie przestawaj piasać do nas... proszę...

[moś]

No tak, to ja cichy podczytywacz tu weszlam zeby sie w koncu ujawnic a Dorotka tez

[Dorota]

Mru, Ty nie przestawaj piasać do nas... proszę...

Dziekuje...

Bede!

Mru normalny

PS Wskoczylem na kredens.
Znow miseczki z suchym na podlodze.
Czy one musza tu stac? Hę?

Duza sie piekli.

[Anka]

Dorota, jak Cię znam telefonicznie - jak mi ziknie wątek mru, to tak Ci telefonicznie skopię nie powiem co, że tydzień nie usiądziesz
Ja wiem, ja stały uczestnik tych wątków nie jestem, ja gadatliwa to jestem na żywo, ale ja sobie życzyć, żeby one były i już. Howgh!
Narazie dobranoc. Jutro wstaję o 4-tej do pracy

[Dorota]

No tak, to ja cichy podczytywacz tu weszlam zeby sie w koncu ujawnic a Dorotka tez

Cichy podczytywacz?
Jakos kojarzy mi sie...

[Dorota]

Dorota, jak Cię znam telefonicznie - jak mi ziknie wątek mru, to tak Ci telefonicznie skopię nie powiem co, że tydzień nie usiądziesz
Ja wiem, ja stały uczestnik tych wątków nie jestem, ja gadatliwa to jestem na żywo, ale ja sobie życzyć, żeby one były i już. Howgh!
Narazie dobranoc. Jutro wstaję o 4-tej do pracy

Aniu kochana...

PS Kiedys bede u Ciebie
A i do mnie zapraszam!
Mru poznasz...

[Anka]

Dorota, jak Cię znam telefonicznie - jak mi ziknie wątek mru, to tak Ci telefonicznie skopię nie powiem co, że tydzień nie usiądziesz
Ja wiem, ja stały uczestnik tych wątków nie jestem, ja gadatliwa to jestem na żywo, ale ja sobie życzyć, żeby one były i już. Howgh!
Narazie dobranoc. Jutro wstaję o 4-tej do pracy

Aniu kochana...
:

A bój się, bój, masz czego.
A jak się zobaczymy, to jeszcze straszniej będzie
No to jak, zostaje wątek?

[Dorota]

Dorota, jak Cię znam telefonicznie - jak mi ziknie wątek mru, to tak Ci telefonicznie skopię nie powiem co, że tydzień nie usiądziesz
Ja wiem, ja stały uczestnik tych wątków nie jestem, ja gadatliwa to jestem na żywo, ale ja sobie życzyć, żeby one były i już. Howgh!
Narazie dobranoc. Jutro wstaję o 4-tej do pracy

Aniu kochana...
:

A bój się, bój, masz czego.
A jak się zobaczymy, to jeszcze straszniej będzie
No to jak, zostaje wątek?

Tak...

[Anka]

Twoje szczęście

[Rachelinka]

Mru powiedz cos Duzej,
ja wiem ze sie nie odzywam,
ale lubiem tu byc i czytać
i nawet czasem swoja duza ugryze tak sie zaczytam
i kwiatka w doniczce zrzucę,
a juz Biała to codziennie od 4 sie ganiamy zeby Duzi nie zaspali,
a to dzieki Tobie

Boniek i Filcia= fanclub podczytywacz

[Anka]

Mru, całe szczęście, że masz jeszcze jakiś wpływ na dużą.
Bo to ty napewno namówiłeś ją, żeby została.
Te duże to wogóle beznadziejne som, co by one bez nas zrobiły

Murzyn zniesmaczony

[ewa74]

Dorota, jak Cię znam telefonicznie - jak mi ziknie wątek mru, to tak Ci telefonicznie skopię nie powiem co, że tydzień nie usiądziesz
Ja wiem, ja stały uczestnik tych wątków nie jestem, ja gadatliwa to jestem na żywo, ale ja sobie życzyć, żeby one były i już. Howgh!
Narazie dobranoc. Jutro wstaję o 4-tej do pracy

Aniu kochana...
:

A bój się, bój, masz czego.
A jak się zobaczymy, to jeszcze straszniej będzie
No to jak, zostaje wątek?

Tak...

Dorota

Już miałam wysyłać desant w postaci całego kocio-rybnego towarzystwa