BIAŁY ma dom :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 28, 2008 16:15

Yeti jest super kotem :D

Wczoraj zwiedził moje łóżko i spał do góry brzuszkiem. A potem zrzucił z szafki aparat, pewnie znudziło mu sie pozowanie do zdjęć.

Kotuś jest młodziutki, duży i przeraźliwie chudy.
Nie wygląda na chorego, ładnie je i pije ale w niewielkich ilościach.
Może za szybko urósł...

Z Rudą już chyba jest lepiej, wczoraj przybiegła na ratunek jak darł się przy czyszczeniu uszu i dała mu noska :D (to chyba taki koci buziak)
ObrazekObrazek

dorota13

 
Posty: 2550
Od: Pt maja 09, 2008 12:06
Lokalizacja: mińsk maz.

Post » Czw sie 28, 2008 17:01

Powodzenia Yeti, niech się uda. :-)
Sama bym wzięła takiego białaska, ale rodzice się nie zgodzą, nie wiem jak Teo by go przyjął... Ideał kota! Ale sama nie dam rady utrzymywać dwóch kotów. :-(
Obrazek

POMÓŻ!
Obrazek

Paula:)

 
Posty: 328
Od: Śro lip 30, 2008 9:43
Lokalizacja: woj. lubelskie

Post » Czw sie 28, 2008 18:11

nooo, buziak to już coś! mój Chrumek tez był taki chudy, miał długaśne łapki.po kastracji balonik się z niego zrobil okrągły i łapki już nie sa takie długie.....
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Czw sie 28, 2008 21:29

Yeti szuka domku stałego, kto fajnego kota pokocha na zawsze?
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pt sie 29, 2008 9:03

Dziś minie tydzień jak Yeti trafił do mnie. Nadal są syki i tłuczenie łapą.
Chciałabym aby kotek już został u mnie ale nie widzę takiej chęci u Rudej.

Przygotowujemy się do wizyty u weta.
Nie chciałabym go ciągnąć do Warszawy bo strasznie nie lubi zamknięcia i drze się całą drogę. W ostatnim czasie miał wystarczająco dużo wrażeń. A jeżeli ma to być tylko szczepienie to chyba nie jest konieczna taka długa wyprawa i długie denerwowanie kota?

W lecznicy nie dostałam książeczki, usłyszałam tylko że jest zdrowy, wykastrowany i można go zaszczepić za jakieś 10 dni.
Nie wiem czy był odrobaczony ale zakładam że tak. Nie wiem czym i czy trzeba to powtórzyć. Może powinnam odrobaczyć teraz oba koty.
I co ze szczepieniem? Mam założyć że był kiedyś szczepiony (bo kastrowany) i tylko doszczepić czy zacząć szczepienia od "zera"?
ObrazekObrazek

dorota13

 
Posty: 2550
Od: Pt maja 09, 2008 12:06
Lokalizacja: mińsk maz.

Post » Pt sie 29, 2008 9:09

no niestety nic nie wiadomo, mozna tylko zkaładać, ze jak był kastrowany to ktos dbał o niego i może odrobaczył, może zaszczepił.

Jesli rudej nie odrobaczałaś ostatnio to ja bym obydwoje odrobaczyła.

A tydzień na diogadanie się dla dwójki duzych już kotów to nie wiele. Może w kolejnym tygodniu będzie lepiej.
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pt sie 29, 2008 9:09

ja bym odrobaczyła obydwoje panacurem (po 10 dniach powtorzyc) - nie zaszkodzi
i zaszczepiła Yeti - poniewaz jest dorosły to wystarczy 1 raz

nie zakładaj ze cokolwiek było zrobione
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pt sie 29, 2008 9:45

moja Fisia pól roku warczała na Chrumka jak go przyniosłam....było cięzko, teraz spia razem, bija sie okazjonalnie, teraz mam tą sama sytuację, bo mam Grubcie trzecia kicię która jest u mnie od jakiegos czasu i tez Fisia na nia buczy i prycha.....tydzień to za mało zeby powiedzieć cos o relacjach miedzy kotami, nie martw się tym na razie, daj im troche czasu. ja bym odrobaczyła Yetiego, nie wiadomo czy był wczesniej odrobaczany i czym , lepiej podac cos u weta.
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pt sie 29, 2008 9:45

Powinny dostać to samo?

Ruda ostatnio dostawała Aniprazol.
ObrazekObrazek

dorota13

 
Posty: 2550
Od: Pt maja 09, 2008 12:06
Lokalizacja: mińsk maz.

Post » Pt sie 29, 2008 9:49

dorota13 pisze:Powinny dostać to samo?

Ruda ostatnio dostawała Aniprazol.


z moich ostatnich obserwacji wynika ze panacur bardzo ladnie czysci zycie wewnetrzne
a Rudej tez nie zaszkodzi tym razem inny srodek
ja bym dala to samo
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pt sie 29, 2008 13:36

a kiedy beda fooootki nowe?
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pt sie 29, 2008 13:53

Fotki będą pewnie w poniedziałek.
Będę miała całe 2 dni dla sierściuchów to zrobię nowe, jak Yeti nie dorwie aparatu i znowu nie rzuci nim o podlogę :twisted: .
Aparat ma fajne ciągadełko a zabawek tak mało...
ObrazekObrazek

dorota13

 
Posty: 2550
Od: Pt maja 09, 2008 12:06
Lokalizacja: mińsk maz.

Post » Pt sie 29, 2008 14:00

dorota, a do kogo chodzisz w MM?
Pozdrowienia od mińszczanki na placówce ;)
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pt sie 29, 2008 14:03

Do tej pory odwiedzałam Citovet
ObrazekObrazek

dorota13

 
Posty: 2550
Od: Pt maja 09, 2008 12:06
Lokalizacja: mińsk maz.

Post » Pt sie 29, 2008 16:45

to będziemy czekać na fotki i postepy w relacjach kocich
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, kocidzwoneczek i 123 gości