Do Gospodarzy i Gości wątków kocio-pogaduszkowych :)

[ryśka]

raz wstałam o 6.00 i zobaczyłam całą stronę wątków podniesionych przez jedną osobę, to z lekka się zdziwiłam

ja nieraz wtedy idę spać, i przed snem rzucam okiem na forum - na pierwszej stronie kotów na samej górze jest wówczas ok. 20 wątków dzieńdobrowych, podnoszonych przez kolejne wstające i witające się osoby
Wszystko OK, tylko jaki wobec tego jest sens podrzucania np. o 23.30 wątku seniorów?

Serio?

[ryśka]

raz wstałam o 6.00 i zobaczyłam całą stronę wątków podniesionych przez jedną osobę, to z lekka się zdziwiłam

ja nieraz wtedy idę spać, i przed snem rzucam okiem na forum - na pierwszej stronie kotów na samej górze jest wówczas ok. 20 wątków dzieńdobrowych, podnoszonych przez kolejne wstające i witające się osoby
Wszystko OK, tylko jaki wobec tego jest sens podrzucania np. o 23.30 wątku seniorów?

Serio?

Nie wiedziałam, że taka jest skala tego zjawiska.
W takim wypadku zrobienie osobnego działu będzie wyglądało jak Kociarnia na początku istnienia - cała strona wątków "upowanych" przez grupy osób, kompletnie bez żadnej treści i wartości, byle tylko "moje było na wierzchu".
Ku przypomnieniu:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=39277&start=0

Szczerze mówiąc, nie wiem, czy problem nie leży właśnie w tym samym... Tyle, że wyczucia i umiaru nie da się od ludzi wyegzekwować poprzez mnożenie potworów.

[galla]

Ja myślę, że do spraw poważnych, głównie zdrowotnych doskonałym miejscem mógłby być (a z jakiegoś powodu nie jest) dział "Weci polecani".
Poza podklejonymi na stałe wątkami regionalnymi, gdzie polecamy albo nie polecamy wetów i lecznice - tam można by pisać - w sensie pytać - o konkretne problemy zdrowotne.
Każda nowa osoba mogłaby wtedy liczyć, że do jej wątku z konkretnym problemem w tytule dopiszą się osoby, które mają w tej kwestii jakieś doświadczenie.

Pixie - tak z ręką na sercu - ile razy zajrzałaś na Wetów? Ja ze 4 może...
I tak samo wiele innych osób. Jakie są wobec tego szanse osoby tam piszącej na otrzymanie odpowiedzi? Niewielkie...

Nie widzę też konieczności mnożenia bytów: o zołzowatości Tosi w jednym watku, o oczach Melki w drugim, a problemy z Kluninym sikaniem w trzecim. Po co? Piszę w jednym (na hipotetycznym forum buduarowym), zmieniając tylko brzmienie tematu. Dzięki temu
- mam może większe szanse, że moja prośba o radę nie zostanie bez odpowiedzi

Jeśli temat zmienisz na forum, które będzie rzadko odwiedzane przez większość osób, to szanse na odpowiedź niestety spadają. I będziesz zmuszona założyć nowy wątek w dziale, który więcej osób odwiedza...

[Aleksandra59]

Jako gość kilku wątków na KOTACH (mój własny wątek na KOTACH zaginął gdzieś, bo go zaniedbałam ) - mówię NIE dla tego pomysłu
Nie będę tego uzasadniała bo zgadzam się z dotychczas przedstawionymi argumentami na NIE.
A dla zwolenników pomysłu mam propozycję kolejnego "podforum" - wątki pomocowe, które mają charakter dzieńdobrydobranoc - np. Czarownice, czy też wątki, które takiego charakteru nie mają - np. Brzusie.
Życzę powodzenia w tworzeniu kolejnych "potforów" - już chyba padła propozycja podzielenia KŁ - no bo na KŁ to dopiero można się pogubić, a sztuki nówki na forum miau to już zupełnie nie załapią o co tam biega

[galla]

Chciałam powiedzieć, że jeśli ktoś będzie chciał, to znajdzie sobie interesującą go informację (użyje wyszukiwarki) niezależnie od tego, na jakim podforum będzie wątek.

Skoro i tak trzeba będzie użyć przeglądarki, żeby znaleźć informację, to po co robić osobny dział?

I dlatego nie widzę sensu w argumencie "zostawmy na KOTACH wątki pogaduchowe, bo tam łatwo znaleźć informacje także o chorobach".
Bo nie jest łatwo, jeśli się nie użyje wyszukiwarki.

Ale mnie chodziło nie tylko o informacje o chorobach, które można znaleźć w wątkach pogaduchowych (i żeby je znaleźć trzeba użyć wyszukiwarki teraz i trzeba będzie użyć wyszukiwarki, jeśli będzie osobne podforum), ale również o pytania o choroby, które zauważa się często mimochodem, przeglądając Koty. Nie używa się wyszukiwarki, żeby znaleźć wątki, w których ktoś prosi o pomoc...

A ilość wątków na KOTACH dodatkowo utrudnia przeglądanie forum.

Ale na Kotach najwięcej jest wątków pomocowych, chorobowych, merytorycznych itp. I to one generują największy ruch. Przesunięcie kilku wątków pogaduchowych tego nie zmieni. Co więcej - spowoduje zwiększenie liczby wątków, bo ludzie będą zakładali osobne wątki dotyczące chorób swoich kotów, zamiast zmieniać tematy jednego wątku (czego byliśmy do tej pory systematycznie uczeni, tak btw. Nowe wątki dotyczące tych samych kotów były zamykane i ludzie byli kierowani do tego jednego wątku z informacją, żeby zmienili temat).

[ryśka]

Szczerze mówiąc, nie wiem, czy problem nie leży właśnie w tym samym... Tyle, że wyczucia i umiaru nie da się od ludzi wyegzekwować poprzez mnożenie potworów.

Tylko, rysiu, co tu począć?
O ile pamiętam analogiczne "galopujące" wątki na koci łapci zostały kiedyś po prostu pozamykane i trwale usunięte z całego forum.
A przecież nie o to chodzi...

Nie odpowiem, bo nie czytam żadnego z tych wątków, więc mi ciężko oceniać, czy jest tam treść, czy nie.
Tak sobie tylko pomyślałam, że jeśli ktoś z tego czerpie radość, że codziennie może się z kimś przywitać, pożegnać, to...
...może chat?

[Nordstjerna]

Jeszcze małe OT w kwestii wątków "dzieńdobrowych" - dla mnie osobiście pewnym nieporozumieniem jest, jeśli w tym samym czasie moderator zamienia na linki zdjęcia kota pilnie potrzebującego pomocy, a jednocześnie w pełni akceptowane są pozamerytoryczne (acz sympatyczne) animowane grafiki, po kilka na stronie, o ciężarze kilkukrotnie przekraczającym wzmiankowane zdjęcie.

[Satoru]

Szczerze mówiąc, nie wiem, czy problem nie leży właśnie w tym samym... Tyle, że wyczucia i umiaru nie da się od ludzi wyegzekwować poprzez mnożenie potworów.

Tylko, rysiu, co tu począć?
O ile pamiętam analogiczne "galopujące" wątki na koci łapci zostały kiedyś po prostu pozamykane i trwale usunięte z całego forum.
A przecież nie o to chodzi...

Nie odpowiem, bo nie czytam żadnego tych wątków, więc mi ciężko oceniać, czy jest tam treść, czy nie. Tak sobie tylko pomyślałam, że jeśli ktoś z tego czerpie radość, że codziennie może się z kimś przywitać, pożegnać, to...
...może chat?

a nie był kiedyś cat-chat?:P

[ryśka]

Szczerze mówiąc, nie wiem, czy problem nie leży właśnie w tym samym... Tyle, że wyczucia i umiaru nie da się od ludzi wyegzekwować poprzez mnożenie potworów.

Tylko, rysiu, co tu począć?
O ile pamiętam analogiczne "galopujące" wątki na koci łapci zostały kiedyś po prostu pozamykane i trwale usunięte z całego forum.
A przecież nie o to chodzi...

Nie odpowiem, bo nie czytam żadnego tych wątków, więc mi ciężko oceniać, czy jest tam treść, czy nie. Tak sobie tylko pomyślałam, że jeśli ktoś z tego czerpie radość, że codziennie może się z kimś przywitać, pożegnać, to...
...może chat?

a nie był kiedyś cat-chat?:P

Był, ale wtedy nie było widać takich wątków.
Może teraz jest takie zapotrzebowanie...

[genowefa]

Jeszcze małe OT w kwestii wątków "dzieńdobrowych" - dla mnie osobiście pewnym nieporozumieniem jest, jeśli w tym samym czasie moderator zamienia na linki zdjęcia kota pilnie potrzebującego pomocy, a jednocześnie w pełni akceptowane są pozamerytoryczne (acz sympatyczne) animowane grafiki, po kilka na stronie, o ciężarze kilkukrotnie przekraczającym wzmiankowane zdjęcie.

Mi się wydaje, że to jest tak samo jak policjantem, który wypisuje Ci mandat za przechodzenie w miejscu niedozwolonym, a w tym samym czasie 10 osób przechodzi tak samo w miejscu niedozwolonym i jeszcze jacyś kolesie kopią piłkę na ulicy. Pan policjant właśnie Tobie wypisuje mandat i nic go więcej nie obchodzi Ja kiedyś dostałam pouczenie na pw, że mam za duży podpis. Na moje zdziwienie, że inni też taki mają, dostałam odpowiedź "Przyjdzie czas na wszystkich". Ku mojemu rozczarowaniu ten czas nie przyszedł. Dlatego znowu wstawiłam podpis niezgodny z regulaminem. Został on jakiś czas później usunięty bez ostrzeżenia. Do tej pory nie rozumiem czemu inni mogą mieć miesiącami zbyt duży podpis, a ja nie. Sorry za OT, ale IMHO to jest taka mała ilustracja do tego jak mogłoby wyglądać ocenianie jakie wątki mogą być na Kotach, a jakie nie.

[sanna-ho]

Chciałam powiedzieć, że jeśli ktoś będzie chciał, to znajdzie sobie interesującą go informację (użyje wyszukiwarki) niezależnie od tego, na jakim podforum będzie wątek.

Skoro i tak trzeba będzie użyć przeglądarki, żeby znaleźć informację, to po co robić osobny dział?

np. po to, żeby wątek taki, jak wątek seniorów, nie składał się głównie z postów "up" i "seniorzy do góry".

A ilość wątków na KOTACH dodatkowo utrudnia przeglądanie forum.

Ale na Kotach najwięcej jest wątków pomocowych, chorobowych, merytorycznych itp. I to one generują największy ruch. Przesunięcie kilku wątków pogaduchowych tego nie zmieni.

Mam wątpliwości. Wątków pogaduchowych - szacuję po tym, jak widzę poranne powitania - jest na KOTACH ok. 20-30. To prawie cała strona.
Cała strona wątków co parę minut podnoszonych.
Choćby pozostałe 2000 wątków było merytorycznych i pomocowych, to osłabia się ich potencjalną możliwość dotarcia do adresata właśnie przez spychanie ich na dalsze strony.

Pogaduchy są fajne
Też bywam w kilku takich wątkach, bardzo niesystematycznie, ale bywam, bo lubię
Tyle tylko, że one zmuszają osoby, które szukają pomocy, do ciągłego pisania "hop" i "w górę" w swoich wątkach.

Nowe wątki dotyczące tych samych kotów były zamykane i ludzie byli kierowani do tego jednego wątku z informacją, żeby zmienili temat).

I chyba słusznie?
Myślę, że ewentualne wydzielenie forum na pogaduchy tego by nie zmieniło.

Aha, i nie sądzę, żeby gospodarz wątku pogaduchowego, który od 5 lat na forum jest, zakładał nowy wątek za każdym razem, jak któryś z jego kotów kichnie
Więc nie przesadzajmy z tym mnożeniem nowych wątków.


Nordstjerna, Genowefa - co do przykładów ze zdjęciami/grafikami i podpisami - mam takie same spostrzeżenia.


Na niektórych forach jest takie coś jakby chat na dole strony, tak się wszyscy witają i dobranocują - może na MIAU też by się przydało?

[Wojtek]

(...)

A ilość wątków na KOTACH dodatkowo utrudnia przeglądanie forum.

Ale na Kotach najwięcej jest wątków pomocowych, chorobowych, merytorycznych itp. I to one generują największy ruch. Przesunięcie kilku wątków pogaduchowych tego nie zmieni.

Mam wątpliwości. Wątków pogaduchowych - szacuję po tym, jak widzę poranne powitania - jest na KOTACH ok. 20-30. To prawie cała strona.
Cała strona wątków co parę minut podnoszonych.
Choćby pozostałe 2000 wątków było merytorycznych i pomocowych, to osłabia się ich potencjalną możliwość dotarcia do adresata właśnie przez spychanie ich na dalsze strony.
(...)

W jednym zdaniu "prawie cała strona", a w drugim już "cała"?
Operujmy konkretami.

Strona działu "Koty" zawiera 50 wątków.
20-30 wątków "towarzyskich" to 40%-60% strony.

Wczoraj (28.08.2008 r.) w dziale "Koty" napisano nowe posty w 258 wątkach (5,16 strony, czyli ostatni jest na 6 stronie).
20-30 wątków "towarzyskich" to 7,8%-11,6% dziennego "urobku".

Odrzućmy od ogólnej liczby wątków 30 "towarzyskich", pozostanie 228 "merytorycznych", które zajmą 4,56 strony działu (czyli ostatni byłby na 5 stronie).
Oznacza to, że 178 wątków (78% dziennej porcji) i tak nie zmieści się na pierwszej stronie.

Nie neguję tego, że każdy odświeżony wątek spycha inne na dół. Ale jeśli mamy ocenić rzeczywistą skalę zjawiska, to róbmy to rzetelnie. Dlatego kilka stron wcześniej pytałem o ilość wątków "towarzyskich".

[sanna-ho]

W jednym zdaniu "prawie cała strona", a w drugim już "cała"?
Operujmy konkretami.

masz rację, to był automatycznie użyty chwyt retoryczny


Ja z liczenia raczej słaba jestem
Ale wiesz co?
Nie idź jeszcze spać, i zobacz, co się stanie rano

Bo ja jednak już radośnie mówię dobranoc

Nie neguję tego, że każdy odświeżony wątek spycha inne na dół. Ale jeśli mamy ocenić rzeczywistą skalę zjawiska, to róbmy to rzetelnie. Dlatego kilka stron wcześniej pytałem o ilość wątków "towarzyskich".

Wiesz, pytanie zasadnicze brzmi: który wątek można uznać za "towarzyski"? Bo to nie zawsze jest oczywiste, powiedziałabym nawet, że zazwyczaj nie jest

[Sihaja]

Dzień dobry

[Agn]

Dzień dobry

No jo....


[I na tym mogłabym poprzestać. ]

Ale. Przede wszystkim - Nie da się zrobic tak, zeby wszystkie watki `potrzebujące` i `ważne` były wszystkie zawsze na pierwszej stronie. To, że o 6.00 rano na pierwszej stronie pojawiają się wątki `towarzyskie` o niczym nie świadczy. Potem to się wyrównuje.
Wolałabym bardziej zaawansowaną wyszukiwarkę.... działającą... zawsze...

To, co mnie np. irytuje na dogo to to, że gdy szukam jakiejs informacji muszę przelecieć przez całą masę podforów zanim zorientuję się gdzie to może być.
Mysle, że to kwestia przyzwyczajenia.
A nowi na forum zawsze bedą sie nieco gubić...

[Spadam do roboty. Miłego dnia życzę.]