Schr. Łódź : Basia w swoim troskliwym domku :-)

[iwona_35]

Jeżeli Mała mi kota dostarczy rano, to zawiozę do Zabrza w okolicach 9.oo
rano, ewentualnie w niedzielę

[gosiaa]

Potrzebny jeszcze transport w Łodzi JUTRO ze schroniska na Aleje Włókniarzy, ja niestety wypadam, nie ma mnie w Łodzi

[Bazyliszkowa]

Jej, ale to wszystko skomplikowane, już przestałam ograniać.
Mam nadzieję, że uda się wszystko zgrać i Basia będzie mogła wyruszyć w Wielką Podróż.

[Myszeńk@]

Jej, ale to wszystko skomplikowane, już przestałam ograniać.

Hmmm ... a myślałam, że tylko ja tak mam
W każdym razie - kciuki

Z transportem nie pomogę, mam jutro piekielny piątek

[mokkunia]

Potrzebny jeszcze transport w Łodzi JUTRO ze schroniska na Aleje Włókniarzy, ja niestety wypadam, nie ma mnie w Łodzi

w jakich godzinach?

[mar9]

Ja jeszcze przez chwilę jestem.
W piątek mam spotkanie z klientem a po nim wyjeżdzamy z Poznania przez Łódź do Krakowa.
Nie umiem ustalić godziny o której będę w Łodzi bo nie wiem o której z Poznania wyjedziemy. Myślę że najpóźniej 18 czyli w Łodzi ok 20 - 21. Jeżeli się uda wcześniej o 16 to w Łodzi będziemy odpowiednio wczesnie. Dlatego prosiłam o telefon do Ciotek w Łodzi. Jak tylko będę mieć jasność jak z wyjazdem z Poznania dam znać.

Do internetu mogę nie mieć już dostępu.

[pisiokot]

Wszystko ustalone.
Andorka odbierze Basię ze schroniska i przywiezie ja do mnie. Ja dostarczę kicię na miejsce zbiórki, już jesteśmy z Cammi umówione.
Jola już uprzedzona, że jutro Basia opuszcza schron.

Acha, Basia dostaje antybiotyk, Jola da tabletki do podawania przez następne dni. Mar, poradzisz sobie z podawaniem tabletek ? Basia jest spokojna, grzeczna, nie powinna sprawiać problemów.

[mokkunia]

Znowu jestem w szoku, taka skomplikowana akcja a jaka szybka reakcja i po sprawie
Ale się cieszę, że Basieńka opuszcza schron

[Etka]

Jak super ze jutro Basienka bedzie juz poza schroniskiem

Basia to byl moj wyrzut sumienia.
Na szczescie dzieki mar9 bedzie bezpieczna.

[Bazyliszkowa]

Znowu jestem w szoku, taka skomplikowana akcja a jaka szybka reakcja i po sprawie

Dziewczyny, jesteście niesamowite

[pisiokot]

Acha, nie mamy w czym wyekspediować Basi. Na gorąco podjęłam więc decyzję, że Andorka kupi jakiś nieduży, najtańszy transporter (taki za trzydzieści kilka złotych), a my jej oddamy pieniądze z funduszu schroniskowego. Mam nadzieję, że nikt nie ma nic przeciwko temu ?

[mar9]

Acha, nie mamy w czym wyekspediować Basi. Na gorąco podjęłam więc decyzję, że Andorka kupi jakiś nieduży, najtańszy transporter (taki za trzydzieści kilka złotych), a my jej oddamy pieniądze z funduszu schroniskowego. Mam nadzieję, że nikt nie ma nic przeciwko temu ?

Cammi wczoraj mówiła, że weźmie swój transporter, to może upewnijcie się, że tak będzie

[mar9]

Wszystko ustalone.
Andorka odbierze Basię ze schroniska i przywiezie ja do mnie. Ja dostarczę kicię na miejsce zbiórki, już jesteśmy z Cammi umówione.
Jola już uprzedzona, że jutro Basia opuszcza schron.

Acha, Basia dostaje antybiotyk, Jola da tabletki do podawania przez następne dni. Mar, poradzisz sobie z podawaniem tabletek ? Basia jest spokojna, grzeczna, nie powinna sprawiać problemów.

wprawdzie lepiej mi idzie dawanie zastrzyków podskórnych ale myślę, że i z tabletkami sobie poradzę

[pisiokot]

Acha, nie mamy w czym wyekspediować Basi. Na gorąco podjęłam więc decyzję, że Andorka kupi jakiś nieduży, najtańszy transporter (taki za trzydzieści kilka złotych), a my jej oddamy pieniądze z funduszu schroniskowego. Mam nadzieję, że nikt nie ma nic przeciwko temu ?

Cammi wczoraj mówiła, że weźmie swój transporter, to może upewnijcie się, że tak będzie

ok.

edit: Cammi jest już w drodze, transportera ze sobą nie ma, tak więc musimy Basieńce sprezentować jakieś lokum podróżne.

[gosiaa]

To będzie Basieńka miała nówkę furę

Cieszę się ogromnie że wszystko dogadane