a czy tutaj mozna cos zaproponowac?

[*anika*]

Już kiedyś był.
Umarł śmiercią naturalną. Przyczyna zgonu - brak zainteresowania

Hmm, to dziwne W sumie przecież łatwiej pisać w chatboxie, niż tyle postów przeglądać. Ale może się mylę

ale jak w jednym chatboxie można naraz rozmawiać o np. 10-ciu różnych domach po 3 koty w każdym?

[ana]

może jakieś podforum dla blogujących kociarzy? Albo o życiu z kotami i nie tylko?
Bo faktycznie, giną wątki "problemowe", zwłaszcza nowych forumowiczów.
Spadają z pierwszej strony, często bez odpowiedzi, w tempie zastraszającym.
Chyba jednak rozmywa się idea forum głównego jako miejsca porad, pytań i odpowiedzi dotyczących spraw zdrowotnych i bytowych kotów.

PS i jeszcze jedna sprawa (w tej chwili jeszcze nieaktualna, ale zapewne po osiągnięciu jakiejś masy krytycznej postów powróci) -- obciążenie wyszukiwarki.
Kiedyś, przy galopujących "postach" wyszukiwarka nie działała sprawnie. Przypuszczam, że niedługo będzie to samo.

Może łatwiej będzie, jeśli szukając konkretnych rad, po wpisaniu interesującego nas słowa, np. "wścieklizna" i zdefiniowaniu forum "koty" wyszukiwarka będzie miała do przeczesania mniej danych?

[mama007]

tak, zgadzam sie ze w watkach takich tez sie zdarzaja pytania, wolanie o pomoc i tak dalej.
ALE
najczesciej i tak zagladaja tam jedne i te same osoby - nawet tytul watku nie zawsze przyciagnie na tyle, zeby ktos nowy zajrzyal, to po pierwsze
po drugie - jesli jest naprawde duzy problem to I TAK zakladany jest nowy watek dotyczacy tego konkretnego problemu. nikt mnie nie przekona ze jest inaczej. jesli jest cos bardzo waznego to sa nowe watki. wiec w tym wzgledzie nic by sie nie zmienilo....
a po trzecie - jesli ktos ma zagladac do jakiegos watku to zrobi to gdziekolwiek - na kotach, na innym podforum, na hodowlach, na milosnikach, gdziekolwiek...

a forum Koty bedzie bardziej czytelne

moderatorzy - zerknijcie na posty, watki osob ktore wchodza na miau peirwszy raz i maja faktyczny, konkretny problem. w 99 przypadkach na 100 zakladaja swoj watek (chocby problem dotyczyl spraw dla nas i dla Kociego ABC banalnych jak odpchelnie, kiedy odlaczyc od matki, co kot ma jesc itp) i taki watek zaczyna sie od slow
"Przepraszam ze zakladam nowy watek, ale dla nowego uzytkownika forum jest bardzo nieczytelne/skomplikowane/itp i nie moge znalezc odpowiedzi na moje pytanie..."
to daje do myslenia...

[Erin]

O to mi chodziło - rozmowy o codziennym życiu z naszymi futrzakami zawalają tylko forum i uniemożliwiają znalezienie postów o konkretnych problemach.

[Estraven]

moderatorzy - zerknijcie na posty, watki osob ktore wchodza na miau peirwszy raz i maja faktyczny, konkretny problem. w 99 przypadkach na 100 zakladaja swoj watek (chocby problem dotyczyl spraw dla nas i dla Kociego ABC banalnych jak odpchelnie, kiedy odlaczyc od matki, co kot ma jesc itp) i taki watek zaczyna sie od slow
"Przepraszam ze zakladam nowy watek, ale dla nowego uzytkownika forum jest bardzo nieczytelne/skomplikowane/itp i nie moge znalezc odpowiedzi na moje pytanie..."
to daje do myslenia...

Sądzę, że to jest raczej marginelna kwestia. Mawet na najbardziej czytelnych (i skromniejszych w wątki) forach zdarza się wielu nowych użytkowników, którzy miast przejrzeć forum czy skutecznie skorzystać z wyszukiwarki zakładają nowy wątek. Nawet, jeśli na tej samej stronie jest już jakiś niemal identyczny.

Na razie nie wypowiedziały się tu prawie osoby korzystające z takich kocio-towarzyskich wątków. Co one myślałyby o wydzieleniu podforum "salonowego"?

[mama007]

bo tu pewnie malo kto zaglada...

moze zrobic ankiete na Kotach?

[sanna-ho]

Na razie nie wypowiedziały się tu prawie osoby korzystające z takich kocio-towarzyskich wątków. Co one myślałyby o wydzieleniu podforum "salonowego"?

mam wrażenie, że uczestniczki wątków "salonowych" czytają głównie właśnie te "salonowe" wątki - i żeby się odezwały, trzeba by je zapytać właśnie w tych wątkach, a przynajmniej na podforum KOTY

Może faktycznie ankieta byłaby dobrym pomysłem?

[ana]

Zagaiłam rozmowę na kotach:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=80331

[ariel]

Ja mam kilka takich wątków, które przestałam czytywać. Właśnie z powodu tego, że zrobiły się towarzyskie.
I kiedy chcę się dowiedzieć, co słychać u kotów x czy y, to przebijam się przez 5 stron pisania bry i dobranoc. Efekt jest taki, że wchodzę tylko wtedy, gdy widzę jakiś alarmujący tytuł lub świeczkę.
Po prostu nie mam czasu na pogaduchy i nie mam charakteru "pogaduchowego".

[galla]

tak, zgadzam sie ze w watkach takich tez sie zdarzaja pytania, wolanie o pomoc i tak dalej.
ALE
najczesciej i tak zagladaja tam jedne i te same osoby - nawet tytul watku nie zawsze przyciagnie na tyle, zeby ktos nowy zajrzyal, to po pierwsze
po drugie - jesli jest naprawde duzy problem to I TAK zakladany jest nowy watek dotyczacy tego konkretnego problemu. nikt mnie nie przekona ze jest inaczej. jesli jest cos bardzo waznego to sa nowe watki. wiec w tym wzgledzie nic by sie nie zmienilo....

No nie zgadzam się z tym do końca...
Ja mam wątek moich kotów. Trochę w nim "blogowania", opisów codzienności. Ale też opis walki z białaczką zakaźną i FIPem - dość cenny, jak sądzę.
Osobne wątki dotyczące pytań zakładałam, kiedy odpowiedzi potrzebowałam na już. Ale jeśli nie potrzebowałam - zmieniłam tytuł wątku, zamiast zakładać nowy. I robi tak wiele osób.

a po trzecie - jesli ktos ma zagladac do jakiegos watku to zrobi to gdziekolwiek - na kotach, na innym podforum, na hodowlach, na milosnikach, gdziekolwiek...

Tu zupełnie się nie zgodzę.
Wiele osób, mogących służyć cenną radą nie będzie zaglądać na to podforum dostatecznie często, o ile w ogóle. Nie będą mogły wobec tego udzielić porady.
Ja na przykład tak naprawdę przeglądam głównie Koty. Na KŁ zaglądam regularnie, ale rzadziej. Na inne podfora nie zaglądam czasem nawet przez kilka tygodni. I nie będę zaglądać częściej... Ile jeszcze osób tak zrobi? Na pewno wiele.

[ariel]

Galla, ale to chyba nie o takie wątki chodzi jak Twój .
Są galopujące wątki gdzie o kotach jest niewiele.
Ja także mam wątek swoich kotów "ciągnie się" od 3 lat. Stale ten sam.
Jana ma wątek swoich kotów - też ciągle ten sam.
Chyba nie wchodzisz w takie wątki, o jakich pisze mama

[smil]

moderatorzy - zerknijcie na posty, watki osob ktore wchodza na miau peirwszy raz i maja faktyczny, konkretny problem. w 99 przypadkach na 100 zakladaja swoj watek (chocby problem dotyczyl spraw dla nas i dla Kociego ABC banalnych jak odpchelnie, kiedy odlaczyc od matki, co kot ma jesc itp) i taki watek zaczyna sie od slow
"Przepraszam ze zakladam nowy watek, ale dla nowego uzytkownika forum jest bardzo nieczytelne/skomplikowane/itp i nie moge znalezc odpowiedzi na moje pytanie..."
to daje do myslenia...

Zgadzam się, że to daje do myślenia.
Bo jak widzę taki wątek, to zastanawiam się, dlaczego ktoś nie zaczął od przejrzenia Kociego ABC.
Pardon, ale od dłuższego czasu mam poczucie, że coraz więcej osób po prostu nie ma w zwyczaju samodzielnie szukać odpowiedzi na pewne pytania. Żeby nie było, widzę to nie tylko na tym forum.

Niestety, bardzo często w wątkach pogaduchowych też jest wołanie o pomoc, interpretację wyników, prośba o wsparcie merytoryczne, opisy chorób, walki o zwierzaka...

Jest też trochę wątków, które aktualizowane są głównie wtedy, gdy dzieje się coś niedobrego. I co z nimi? Pójdą na podforum dla blogujących. Ale opiekun/autor będzie ciągle nowe wątki zakładał?

edit:

Galla, ale to chyba nie o takie wątki chodzi jak Twój .
Są galopujące wątki gdzie o kotach jest niewiele.
Ja także mam wątek swoich kotów "ciągnie się" od 3 lat. Stale ten sam.
Jana ma wątek swoich kotów - też ciągle ten sam.
Chyba nie wchodzisz w takie wątki, o jakich pisze mama

Agnieszko, ale w takim razie jak klasyfikować już istniejące wątki?
Nie bardzo widzę, jak by to w prosty sposób przeprowadzić, tak by nikt się nie poczuł urażony.
Powiem wprost, jakkolwiek mój wątek nie jest szczególnie popularny to nie uznałabym za wątek tylko blogujący.
I byłoby mi głupio, gdyby ktoś go tak zaklasyfikował.

[iceangel]

mi się marzy podział na wątki typu: co u moich kotó i wątki porady, pytania itp, działkoty rzeczywiście jest przez to bardzo nieczytelny. Istniejący dział koty zawsze można zarchiwizować i zamknąć, natomiast wątki przenosić na prośbę ich właścicieli (mowa o wątkach typu - moje koty) do nowo utworzonych działów: np nasze koty i koty ogólnie (czyli porady i pytania i inne wszelakie)

[ana]

Agnieszko, ale w takim razie jak klasyfikować już istniejące wątki?
Nie bardzo widzę, jak by to w prosty sposób przeprowadzić, tak by nikt się nie poczuł urażony.

Przepraszam, ale ja w ogóle nie widze tu podstaw do odczuć negatywnych.
Nowe podforum traktowałabym raczej jako przytulny kąt, a o tym czy wątek ma charakter głównie towarzyski (czyli zasługujący na przeniesienie do "buduaru"), czy interwencyjny (czyli nadający się na Koty), to chyba ma pojęcie jego Gospodarz. I On/Ona może prosić o przeniesienie w nowe miejsce.

[smil]

Agnieszko, ale w takim razie jak klasyfikować już istniejące wątki?
Nie bardzo widzę, jak by to w prosty sposób przeprowadzić, tak by nikt się nie poczuł urażony.

Przepraszam, ale ja w ogóle nie widze tu podstaw do odczuć negatywnych.
Nowe podforum traktowałabym raczej jako przytulny kąt, a o tym czy wątek ma charakter głównie towarzyski (czyli zasługujący na przeniesienie do "buduaru"), czy interwencyjny (czyli nadający się na Koty), to chyba ma pojęcie jego Gospodarz. I On/Ona może prosić o przeniesienie w nowe miejsce.

A pozwolisz, że pozostanę przy swoim zdaniu?