Dzwonek w DS, antybiotyk dla buraska z kk

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 24, 2008 21:43

i Meggi - oczywiscie ze mozna, musisz mnie tylko zastac:P
Poza mna pracuja tam jeszcze 3 osoby;)
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Nie sie 24, 2008 22:20

Czy naprawdę NIKT nie ma czasu albo ochoty poświęcić 1 - 1,5 godziny rano i pomóc Satoru?

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie sie 24, 2008 22:39

Czy ktoś mi zamierza w ogóle pomóc? Chciałabym pójść spać wiedząc na czym stoję.
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Nie sie 24, 2008 23:08

Znaczy się znowu jadę sama?
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pon sie 25, 2008 9:36

No więc pojechałam. Kotka nie złapałam, bo go zwyczajnie nie było. Ale wyprawa nie zakończyła się kompletnym fiaskiem. Wyszła do mnie mamusia, piękna buro-biała kota, stałam od niej w odległości ok 6 nagrobków. Trzeba ja będzie ciachnąć bo znowu się rozsypie:/ Za grobem Paszkiewiczów zaczyna się istna stołówka - miski, miseczki, tacki - widać ktoś je tu karmi! Zostawiłam pod kamieniami kartkę z wiadomością, że proszę o kontakt w sprawie kotka z chorym oczkiem i swoim numerem telefonu. Niestety, nie udało mi się podążyć za kotką i wyczaić, gdzie ucieka ale ma naprawdę ogromne pole do manewru.

Miałam przy sobie whiskasa na wabia, jako ze miseczki byly dzis jeszcze puste, zostawilam im tą saszetke, niech chociaz nie beda glodne z rana.

Nadal potrzebna pomoc w łapaniu, ja naprawdę nie jestem sama ogarnąc się na takim terenie.

Jano, czy mam Ci dzisiaj odstawić klatkę na pomierzyny u Aniutelli czy zostawić ją u siebie w pracy na kilka dni? (bo blisko cmentarza).

Ah i jeszcze jedno - kociaki na pewno tam urzędują, bo widziałam male bobeczki i to całkiem świeże.

No i zajrzałam na posterunek - ale to w osobnym wątku!
Ostatnio edytowano Pon sie 25, 2008 9:37 przez Satoru, łącznie edytowano 1 raz
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pon sie 25, 2008 9:37

Trzymaj klatkę, jeszcze przez kilka dni nie będzie mi potrzebna.

Dziękuję, że tak się starasz :1luvu:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon sie 25, 2008 9:46

nie staram się dla Ciebie 8) :lol:

Julka pomoże mi w środę! We dwie zawsze łatwiej. W kaplicy piwniczne okienko jest wybite, więc moga tam włazić.

No myślę, że warto byłoby złapać Naczelnika, obejrzeć go i zaszczepić. Jesli jest w dobrym stanie bedzie mozna wypuscic.
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pon sie 25, 2008 22:09

Podniosę, może ktoś jeszcze??
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Wto sie 26, 2008 16:12

Satoru, rozmawiałam z karmicielką, będzie jutro o 13, możecie ją spotkać przy plandece lub przy kościele - ona zaczyna karmienie od plandeki. O kotku z chorym okiem nie umiała się wypowiedzieć, wie, że przy kościele są dwa maluchy - czarny i jasnopopielaty.
Jak chcecie, to możecie do niej zadzwonić, ona wie w każdym razie, że ewentualnie się tam pojawicie.
No i jest kilka młodych kotek do jesiennych sterylizacji...
Te kocięta krówki przy plandece to też wg jej opinii panienki.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15208
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Wto sie 26, 2008 17:50

Julki niestety nie będzie - ma malutką schorowaną kocinkę, ktora na pewno nie jest porządnie odporna. Niech lepiej zostanie w domu.

Zdzwonię sie Marto z karmicielką, myślę, że jeśli ona tam będzie, lepiej pojdzie mi ze zbliżeniem się do kociaków.

Czy ktoś zatem mógłby pomóc?
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Wto sie 26, 2008 18:54

hop? może dzisiaj ktoś mnie pozytywnie zaskoczy?
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Wto sie 26, 2008 19:42

:!: :!: :!:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto sie 26, 2008 20:01

znowu mam iść sama :?: :?: :?: :?: :?:
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Wto sie 26, 2008 22:50

Słuchajcie, kurde. Ja nie jestem człowiek orkiestra, ja nie ogarnę sama wszystkiego. TRZEBA złapać jutro tego kota, w lecznicy nie będą dla nas trzymać miejsca przez całą wieczność!

Czy ktoś ma w ogóle jakieś chęci pomóc mi w tym?
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Śro sie 27, 2008 10:24

podrzucam...
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia, sherab i 379 gości