Schronisko Opole - nawet do 120 kotów! RATUNKU!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 24, 2008 7:42

Rudolf - jak się okazuje - potrafi i walczyć o swoje. :)
Kiedy jeden z kotów za bardzo się zbliżył do jego jedzonka - bo Rudy ma taką tylko dla siebie ekstra "specjalną" miseczkę - biedak został ostrzeżony pacaniem, żeby więcej się do Rudego nie zbliżał.

Obrazek Obrazek

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Nie sie 24, 2008 8:27

Ponieważ potrzebny był jeden z boksów, Nowinkę przeniesiono do boksu, w którym są As, Alek i Baton.
Chłopakom dostała się kolejna "mała terrorystka". :)
Podenerwowana "przeprowadzką", chodzi i cały czas na nich furgoli.
Ale do łapoczynów nie dochodzi.

Obrazek Obrazek


Tak się pięknie bawi.

Obrazek Obrazek

Po zabawie - zasłużony odpoczynek.

Obrazek

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Nie sie 24, 2008 8:32

Nasza kochana wspaniała Koteczka - Neska.

Obrazek Obrazek

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Nie sie 24, 2008 8:46

As i Alek dostali kolejną "małą terrorystkę".
Została przeniesiona do nich Nowinka, która cały czas na nich pofukuje.

As - miziak nad miziakami.

Obrazek Obrazek


Alek - rozmruczane, o pięknych oczach kocisko.

Obrazek Obrazek

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Nie sie 24, 2008 8:57

Baton, to rozmruczane małe kocię, kiedy się go głaszcze. :)
Trzeba tylko "przełamać pierwsze lody".

Obrazek Obrazek

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Nie sie 24, 2008 9:47

Hubalek dostaje witaminki i specjalny preparat wzmacniający chrząstkę.

Wczoraj nie znalazłam Go w jego stałym miejscu i trochę się przestraszyłam.
Ale z Hubala, to sprytny chłopak - skorzystał z rady Nori - stwierdzając, że szafka to całkiem fajne miejsce - "przeprowadził się" - i zamieszkał obok.

Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Nie sie 24, 2008 10:04

Przeniesiona do boksu Hubala - Nori niecierpliwie czeka na wyjazd do nowego domku.

Jednak co zauważyłam, Nori na nieznane jej osoby posykuje.
Kiedy miziałam ją po brzuszku i Nori zasyczała, pomyślałam, że to nie to miejsce.
Jednak okazało się, że w tym czasie do boksu weszła wolontariuszka, która sprzątała boks.
Nori nasyczała nawet na pracownika Schroniska, którego dość rzadko widuje. :)


Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Nie sie 24, 2008 16:20

Na kwarantannie przebywają również i starsze kocie biedy.
Porzucone, niechciane, przestraszone.

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Nie sie 24, 2008 16:37

Wczoraj do Schroniska zostały oddane dwa przepiękne koty - około roczna kotka Lesi /Lizy/ i około 4-letni kocur - Maciuś.
Przyczyna bardzo prozaiczna - w domu pojawia się nowy mieszkaniec, który jest alergikiem.
Dziwne jest to, że trzeci kot zostaje w domu.

Koty są skrajnie przerażone. :(
Trafiły bezpośrednio na Kociarnię, bo Kwarantanna jest totalnie przepełnione. A Lizy dopiero w Schronie została zaszczepiona.

Lizy

Obrazek Obrazek


Maciuś

Obrazek

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Pon sie 25, 2008 17:45

Czekamy na domki ...

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Wto sie 26, 2008 14:37

Wspaniałe koty z 1szej strony proszą o domy, o szanse na życie...
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Wto sie 26, 2008 16:38

Wiesz, Buffy, ja tez jestem uczulona na koty, biorę aktualnie serię zastrzyków odczulających, są dosyć bolesne, ale do głowy mi nie przyszło, ze mogłabym sie z tego powodu "pozbyć" tych 4 istot, które są radością mojego życia.

Szymkowa

 
Posty: 4827
Od: Pon lis 21, 2005 17:06
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Wto sie 26, 2008 17:13

Szymkowa pisze:Wiesz, Buffy, ja tez jestem uczulona na koty, biorę aktualnie serię zastrzyków odczulających, są dosyć bolesne, ale do głowy mi nie przyszło, ze mogłabym sie z tego powodu "pozbyć" tych 4 istot, które są radością mojego życia.


No i niestety jesteś rzadkością Szymciu :(
Większość z nas, tutaj wie, że chyba w 70% "alergia" jest powodem i sposobnością na pozbycie się kotów :(
Grzegorz ma astmę i jest silnym alergikiem. Matylda jest jego ukochanym dzieckiem, nie ma takiej rzeczy by "zmusiła" go by ją oddał...
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Wto sie 26, 2008 17:24

Boo77 pisze:
Szymkowa pisze:Wiesz, Buffy, ja tez jestem uczulona na koty, biorę aktualnie serię zastrzyków odczulających, są dosyć bolesne, ale do głowy mi nie przyszło, ze mogłabym sie z tego powodu "pozbyć" tych 4 istot, które są radością mojego życia.


No i niestety jesteś rzadkością Szymciu :(
Większość z nas, tutaj wie, że chyba w 70% "alergia" jest powodem i sposobnością na pozbycie się kotów :(
Grzegorz ma astmę i jest silnym alergikiem. Matylda jest jego ukochanym dzieckiem, nie ma takiej rzeczy by "zmusiła" go by ją oddał...


tez jestem alergikiem i astmatykiem :wink:
Mam tylko cztery koty :(
ale jak będe miała domek z ogródkiem to napewno wielokrotnie sie dokocę :wink:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Wto sie 26, 2008 18:18

Dla chcącego...
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, MariuszK, Paula05 i 328 gości