Figaro, gdzie jesteś? :(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro sie 20, 2008 14:53

Fiona, Gem, nie zrozumcie mnie źle - nie dziwie się,że on nie wraca, zbyt długo był trzymany w średnich warunach, bo przecież to nie chomik, żeby pasowało mu siedzenie u Wandul w klatce. To tylko zwierze i nie rozumiał,że to dla jego dobra, jemu dużo lepiej jest teraz i dlatego obawiam się,że nie uda się go złapać - natura wygra. Figaro postanowił mimo trudności jakie sprawia mu to coś w nosku, pożyć na maksa na wolności, wśród panienek i zdala od ludzi, którzy chcieli mu to ograniczyć. Dajmy mu możliwość wyboru... :roll:
Obrazek
[URL=http://tiny.pl/n2c8][img]
Obrazek

coolesha

 
Posty: 31
Od: Czw cze 12, 2008 18:50
Lokalizacja: kielce

Post » Wto sie 26, 2008 13:33

Nie ma wiadomości... Taka była szansa dla Figaro... :cry: :cry: :cry:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Wto wrz 02, 2008 16:56

Nie tracę nadziei...

Figaro, wróć!!!!
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Nie wrz 07, 2008 20:23

Przez większość wakacji nie miałam netu i nie śledziałam wątku.... a teraz szczęska mi opadła... 8O

Spokojnie tam chociaż? Nie ma jakiejś większej ulicy? Trudno czekać, wiedząc o stanie noska... Moze jakaś zbiorowa łapanka? Tzn. zwiększyć liczbę łapiących?
Obrazek Obrazek

wpoldotrzeciej

 
Posty: 82
Od: Pt kwi 18, 2008 9:08
Lokalizacja: Kielce/Kraków

Post » Śro wrz 10, 2008 16:59

Figaro, wróć!
Nie zaprzepaszczaj szansy.
Ja wiem, że wolność fajnie pachnie, ale jak długo jeszcze będziesz mógł odbierać zapachy bez operacji?
:(
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Śro wrz 10, 2008 18:17

:( Żadnych wieści o Figaro :(
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Śro wrz 10, 2008 19:12

:?

kciuk

Avatar użytkownika
 
Posty: 1588
Od: Sob kwi 12, 2008 20:11
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Czw wrz 25, 2008 6:51

Widział ktoś Figaro ? :?

kciuk

Avatar użytkownika
 
Posty: 1588
Od: Sob kwi 12, 2008 20:11
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Czw paź 09, 2008 10:55

Ech... :(
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Czw paź 09, 2008 11:39

Wiem, to niedyplomatyczne co napiszę, ale Figaro sam wybrał. Przynajmniej przez jakis czas był szczęśliwy, wolny. Nie wiadomo jak skończyłaby sie operacja i ile by siedział w klatce potem....

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Czw paź 09, 2008 11:45

Never pisze:Nie wiadomo jak skończyłaby sie operacja i ile by siedział w klatce potem....


Po co to gdybanie? :roll:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Czw paź 09, 2008 11:49

A to z gdybania tez już trzeba się tłumaczyć na forum? Napisałam jakie mam zdanie na ten temat i tyle!

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Czw paź 09, 2008 11:55

Tylko po co? Po to jak zwykle?
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Czw paź 09, 2008 12:01

joshua, to nie ja załozyłam wątek z wiadrem żółci, to nie ja wyzywam forumowiczów, nie ja zarzucam im rzeczy, których nie zrobili i nie śledzę ich wątków i wydatków. Więc proszę zajmij się czymś bardziej konstruktywnym niż kolejnymi zaczepkami. Mam moje zdanie, mogę je wyrazić. Podobnie jak mogę zapytać po co piszesz takie uwagi jak te powyżej? "po to jak zwykle?" Żeby było milej na wątku? ja nie wtracam się do twoich spraw, nie piszę postów adresowanych do ciebie, na forum nie ma zakazu pisania o swoich odczuciach. to nie jest wątek ktory załozylaś, więc naprawdę przystopuj!

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Czw paź 09, 2008 12:12

Never pisze:to nie jest wątek ktory załozylaś, więc naprawdę przystopuj!


vice versa.
Ponadto znudziły mnie Twoje puste, bezsensowne i nic nie warte dla kotów PROWOKACJE, więc nie zamierzam ciągnąć jakichkolwiek dyskusji z Tobą.
Nie ten poziom.
OVER.
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości