WIELKIE problemy z dokoceniem - niby normalne życie:)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 25, 2008 21:34

Cammi pisze:Oleńkaaaa ratunkuuuuu - Gargamela znanego jako Agatka nosi jak granat na froncie. Kitka (Duszka) mu służy jako worek treningowy. A jak jeszcze trenują wrzaski o 4 nad ranem to mi się włosy na piętach jeżą.

Ten bandyta potrafi wskoczyć na lodówkę, która ma 1,7 wzrostu. I wcale obok nie ma krzesła. Stolik tylko jest daleko a on się nauczył fruwać jak wywióra jakaś czy co?

Faliway nie dziala, moje prośby również, hmmm co by mu tu zrobić jeszcze. Lobotomię mu chyba zafunduję :-) Będzie sie wtedy jedną łapą walił w łeb a drugą głaskał. Ech żywot z Gargamelem ciekawy jest.

Cammi - w tej sytuacji lecimy w krople Bacha, skoro Faliway nie działa :evil: Zadziałam w tem względzie i dam Ci znać na PW - tylko sprawdź to PW jutro lub pojutrze bo nie wiem czy do jutra dam radę :?

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Pon sie 25, 2008 21:43

Aleksandra59 pisze:
Cammi pisze:Oleńkaaaa ratunkuuuuu - Gargamela znanego jako Agatka nosi jak granat na froncie. Kitka (Duszka) mu służy jako worek treningowy. A jak jeszcze trenują wrzaski o 4 nad ranem to mi się włosy na piętach jeżą.

Ten bandyta potrafi wskoczyć na lodówkę, która ma 1,7 wzrostu. I wcale obok nie ma krzesła. Stolik tylko jest daleko a on się nauczył fruwać jak wywióra jakaś czy co?

Faliway nie dziala, moje prośby również, hmmm co by mu tu zrobić jeszcze. Lobotomię mu chyba zafunduję :-) Będzie sie wtedy jedną łapą walił w łeb a drugą głaskał. Ech żywot z Gargamelem ciekawy jest.

Cammi - w tej sytuacji lecimy w krople Bacha, skoro Faliway nie działa :evil: Zadziałam w tem względzie i dam Ci znać na PW - tylko sprawdź to PW jutro lub pojutrze bo nie wiem czy do jutra dam radę :?


O właśnie - o to mi chodziło, wiedzialam, że jest jeszcze jeden środek.
A mój TŻ przyniósł przed chwilką krople walerianowe.
I cos się z Gargamelkiem porobiło. Kula się i tarza w papierku nasyconym tymi kropelkami. A kotka nic.
Ok - poczytam co i gdzie o tch kropelkach i czekam na informacje od Ciebie na PW

Nic mu chyba nie bedzie jeżeli liże ten papierek?

Cammi

 
Posty: 3117
Od: Sob lip 21, 2007 23:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 25, 2008 21:54

Wanda Karpińska- znalazłam o niej inforacje- napisałam do niej. I czekam na Pw od Ciebie :-)

Cammi

 
Posty: 3117
Od: Sob lip 21, 2007 23:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 25, 2008 21:58

Cammi pisze:
Aleksandra59 pisze:
Cammi pisze:Oleńkaaaa ratunkuuuuu - Gargamela znanego jako Agatka nosi jak granat na froncie. Kitka (Duszka) mu służy jako worek treningowy. A jak jeszcze trenują wrzaski o 4 nad ranem to mi się włosy na piętach jeżą.

Ten bandyta potrafi wskoczyć na lodówkę, która ma 1,7 wzrostu. I wcale obok nie ma krzesła. Stolik tylko jest daleko a on się nauczył fruwać jak wywióra jakaś czy co?

Faliway nie dziala, moje prośby również, hmmm co by mu tu zrobić jeszcze. Lobotomię mu chyba zafunduję :-) Będzie sie wtedy jedną łapą walił w łeb a drugą głaskał. Ech żywot z Gargamelem ciekawy jest.

Cammi - w tej sytuacji lecimy w krople Bacha, skoro Faliway nie działa :evil: Zadziałam w tem względzie i dam Ci znać na PW - tylko sprawdź to PW jutro lub pojutrze bo nie wiem czy do jutra dam radę :?


O właśnie - o to mi chodziło, wiedzialam, że jest jeszcze jeden środek.
A mój TŻ przyniósł przed chwilką krople walerianowe.
I cos się z Gargamelkiem porobiło. Kula się i tarza w papierku nasyconym tymi kropelkami. A kotka nic.
Ok - poczytam co i gdzie o tch kropelkach i czekam na informacje od Ciebie na PW

Nic mu chyba nie bedzie jeżeli liże ten papierek?


No to chyba GAgatkowi narkotyk koci daliście - lekkiego (sorry za wyrażenie :oops: ) pierdolca moze dostać :lol: :lol: :lol: kocurro 8)

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Pon sie 25, 2008 22:09

Gago jest inny - na szczęście uspokoiło go to coś. Czyli w mojej ignorancji dałam mu coś odwrotnego. Ech ...

Cammi

 
Posty: 3117
Od: Sob lip 21, 2007 23:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 25, 2008 22:22

Cammi pisze:Gago jest inny - na szczęście uspokoiło go to coś. Czyli w mojej ignorancji dałam mu coś odwrotnego. Ech ...


Gago :D :D - fajne przejście od Agatki, GAgatka :wink:
MÓJ KOCHANY AGATEK :D :D :D Mój pierwszy tymczas, który taki fajny domek dostał :1luvu:
Ale gdyby nie poranne noworoczne debilne pomysły :wink: 8)

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Pon sie 25, 2008 22:39

Aleksandra59 pisze:
Cammi pisze:Gago jest inny - na szczęście uspokoiło go to coś. Czyli w mojej ignorancji dałam mu coś odwrotnego. Ech ...


Gago :D :D - fajne przejście od Agatki, GAgatka :wink:
MÓJ KOCHANY AGATEK :D :D :D Mój pierwszy tymczas, który taki fajny domek dostał :1luvu:
Ale gdyby nie poranne noworoczne debilne pomysły :wink: 8)


libacją to nazwać nie można ale kto pije szampana w łóżku? bo jakoś to tak było :-)

co do ścisłości to jest NASZ GAGo, GAGUŚ, GARGAMEL, GAGATEK, AGATKA!!!!

Cammi

 
Posty: 3117
Od: Sob lip 21, 2007 23:34
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 239 gości