Wróciłam wczoraj ale internet się zepsuł
dziękuje MaryLux i Kociamie za wpis o Karmelku wiecie już tyle co ja, wynik dostaliśmy telefonicznie że powinien przeżyć narkoze ze wzgledu na swój wiek

niestety weterynarz przełożył operacje z poniedziałku na wtorek, niestety koszty operacji są strasznie duże
Czekusia ciagle sika na łóżko czy ktos na nim jest czy nie
Ma Koko jest za TM
Niko zaczął znaczyć teren jak niekastrowany kocur

, przytyło mu sie i wazy 4,1 kg
Na wsi było jak na wsi fool kotów

u nas tez były dwie Kretki warunki jak na wsi chyba nie muszę pisac, kupowałam im jakies jedzonko, mały filipo(3miesiące) była córką duzego Filipa(1 rok) oba cudne a mała nie doopisania, jeśli szłam na koniec świata ona szła za mną, mizianek nie było końca a traktor z takim głosem aż uszy bolały, po prostu cudo tylko szkoda ze trafił ja los na wsi, na domek nie ma szans
Chyba nie musze pisac jak się czuje
