CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ(72 koty) tragiczna sytuacja str.91,

[Myszka.xww]

Adria, przytulam
Biedna Ethna

[bez44]

Barbara napisała , że "mój" Felix znalazł Domek (za rzadko zaglądam, ale dzieje się u mnie więcej niż dużo). To ja poproszę Mamele - dobrze?? Bo widziałam na 1 stronie, że szuka opiekuna.
Pozdrawiam i głaski do moich kotek dla CKotów.

[San]

Etna [*]

[mimw]

Ethna[']

[Macho]

Biedna Etna

jednak nie kojarzę, żeby chorowała... albo ja coś kręcę, albo...ja coś kręcę ....


Jutro kontrola Romy- ogonek ładnie się zasuszył, żadnego zainteresowania z jej strony...czyli chyba sama sobie tego nie zrobiła...
W uszkach coś wyhodowała, co ją bardzo swędzi i drażni... wyczyściłam uszka i nie wiem czy to świerzb nowy czy ten, który był już leczony, ale nie wyciągnięte zostały jego zwłoki

Jutro dam znać

Aha, Roma bardzo fajnie potrafi mruczeć i barankować
Za to boi się psów, ale jak na razie się na psa nie rzuca

[Satoru]

[*] to zawsze boli...

[BOENA]

Etna [*] tak bardzo żal,że nie doczekała Swojego Człowieka

[Adria]

Etna [i]
To co sie dzisiaj stalo jest poprostu straszne.
Najgorsze jest to, ze weci nie potrafia nam jednoznacznie powiedziec co to bylo ANi badania, ani pozniejsza sekcja nie wykazaly jednoznacznie co to jest. Caly czas mamy kontakt z innymi kotami, kociakami Etna miala zrobione zaraz jak trafila do nas wszytkie badania. Nie bylo nic niepokojacego

[ryśka]

[i] biedna Koteczka

[janykiel]

Strasznie smutno...

Biedna kicia, biedne Wy - bezsilność, niepewność są okropne...

My walczymy z problemami Mamelci i doleczamy maluchy.
Napisałem kilka słów w wątku GaGoFiTooŚnych.

Dopiszę jeszcze, co u rozbrykanego Vegaska (jest OK na szczęście)... Co patrze na niego, to widzę Bostonika i nie rozumiem, nie trafia do mnie za co te koty muszą tak cierpieć i znosić to wszystko...:/

Vegasik polubił bardzo budkę:

[Ana_Zbyska]

Ja pierdziele.. jaka smutna wiadomosc, wierzyc sie az nie chce..
Etna.....[']...

[starchurka]

Odeszła od nas Ethna. Wczoraj było wszystko ok , jadła, biegała, jak zawsze witała nas przy drzwiach. Dziś rano miała trudności z oddychaniem i na podłodze były krwawe wymioty, futro miała wytarzane we własnym moczu, o nie była w stanie dojść do kuwety. O 9.00 wizyta u weta i czekanie na poprawę po lekach. Po południu było jeszcze gorzej, druga wizyta, kolejne leki i kroplówka - w trakcie kroplówki kotka zaczęła się dusić....dostała ostatni zastrzyk. Najgorsza jest bezsilność. Szybka reakcja, weterynarz ściagnięty z domu, wszystkie możliwe badania i .......Rozpoznanie : DID lub sepsa. Mimo sekcji nawet nie wiemy dokładnie na co odeszła. Przewód pokarmowy był czysty, nie było tam nic co mogłoby go uszkodzić lub spowodować zatrucie. Miała powiększone płuca, płyn śródpiersiowy, powiększone serce, wątrobę, nerki.


Powinnam jeszcze napisać, że trafiły do mnie dwa cudne kociaki ze sztolni. Kocurek i kotka, Sesil i Evita. Powinnam zrobic im zdjęcia i wstawić w wątek, powinnam..... nic mi sie nie chce

Bardzo mi przykro z powodu Ethny szok

[starchurka]

W sobotę byłam u weta z całym moim niepełnoletnim towarzystwem. Wyniki są takie:
- Oregon i Andaluzja dostają kolejną serię antybiotyku, oczy już ładniejsze - po pierwszych dwóch dawkach.
- Tocia "jedzie" na samym oleju z wiesiołka i jej oczy się poprawiają bez ogólnego antybiotyku
- Nebraska znów gorączkowała. Wet zabronił ciągłego zbijania gorączki ze względu na wątrobę. Wygląda to niesympatycznie, węzły chłonne powiększone, innych objawów brak Mam na to zbyt bujną wyobraźnię. Zrobiliśmy badanie krwi, wyniki jutro lub pojutrze. Nie wiem, co dalej. Help.
- Mimbla ładnie wychodzi ze swoich problemów ocznych. Już ewidentnie lepiej się czuje w pokoju razem z Xeną. Śpią razem z maluchami w łazience, bo musi być jakikolwiek porządek...
- Xena niezadowolona z towarzystwa - dalej, ale już nieco wyluzowała. No i nie rozrabia w nocy - uff...

Widziałam dzisiaj Bernarda - jest cudowny Śliczny pysio, tylko troszkę zagubiony.

[grrr...]

Szok... Biedna Etna... [i] Basiu, bardzo współczuję...

[Almacita]

Etna ['] tak bardzo smutno.. Dziewczyny trzymajcie się.

Wielkie kciuki za zdrowie wszystkich CK kotków bo coś się ostatnio choróbska wszelakie szerzą