Pelcia, Różyczka i Łobuziki. Brambor -zapalenie nerek (?) :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 21, 2008 9:44

Blekota cudny :).

A Twój Agnieszko TŻ także godny pozazdroszczenia :)
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw sie 21, 2008 9:48

ariel pisze:A Twój Agnieszko TŻ także godny pozazdroszczenia :)


Mógł mi nie wspominać o tych kociakach :twisted: w końcu na tyle mnie zna, że wiedział jak to się skończy.

Co do ropy, to Modjeska zrobiła wczoraj zdjęcia w lecznicy, jako dowód w sprawie ;)
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Czw sie 21, 2008 23:09

Od wczoraj tylko numery stron się zmieniają: nowy kociak strona 29, 30 i 31. Dziś złapała się Arabela, zdjęć jeszcze nie mam, jest cała czarna. Nie wierzyłam, że się złapie. Zostawiłam rozstawioną klatkę-łapkę na dzień tylko dlatego, że karmicielka o to prosiła. Już nie raz tak zostawiałam klatkę na te pozostałe dwa dorosłe koty i nigdy się nie udało. Około 20 podjechałam zwinąć sprzęt rozstawiony rano. W tym czasie był telefon od karmicielki, ale nie zdążyłam odebrać. Pomyślałam, że dzwoni, aby mi przypomnieć o zabraniu klatki, bo się ciemno robi. Weszłam na teren posesji - patrzę: mała w klatce :lol: Weszła na chwilę przed moim przybyciem, a karmicielka dzwoniła aby mi o tym powiedzieć.
Arabela została zaszczepiona, nawet pcheł nie miała. Ona i Rumburak to kociaki pierwsza klasa, odchowane przez mamusię i karmicielkę. A teraz mogą się zarazić od Blekoty. O Blekotę też się martwię, bo maleńki, chory i nie można go zaszczepić. Kurczę jedna przecznica dalej i taka różnica....
Byłam też na rekonesansie w miejscu gdzie przebywa rodzeństwo Blekoty. Ani kociaków, ani matki nie było, będę próbować jutro. To co planuję, to jakieś szaleństwo :( ale co mam zrobić? Blekota waży pół kilo, a został oceniony na 7 tygodni, zaawansowany kk, jego rodzeństwo ma to samo. Przecież nikt inny ich nie weźmie :(

Miałam dziś gotować kapustę. Jak TŻ zobaczył, że złapała się Arabela, to zrobił :lol: i zaproponował, że on pokroi kapustę skoro ja muszę jechać z kotem do weta 8O No i pokroił - w eleganckie równe kostki (jest chemikiem, więc wszystko jak w laboratorium) całą głowę kapusty. Nie miałam takiego wielkiego gara, aby to pomieścić.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Czw sie 21, 2008 23:31

genowefa pisze:Miałam dziś gotować kapustę. Jak TŻ zobaczył, że złapała się Arabela, to zrobił :lol: i zaproponował, że on pokroi kapustę skoro ja muszę jechać z kotem do weta 8O No i pokroił - w eleganckie równe kostki (jest chemikiem, więc wszystko jak w laboratorium) całą głowę kapusty. Nie miałam takiego wielkiego gara, aby to pomieścić.


Bardzo dzielny jest :D.

Kciuki za kociaczki :ok:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pt sie 22, 2008 6:58

genowefa pisze:Od wczoraj tylko numery stron się zmieniają: nowy kociak strona 29, 30 i 31. Dziś złapała się Arabela, zdjęć jeszcze nie mam, jest cała czarna. Nie wierzyłam, że się złapie. Zostawiłam rozstawioną klatkę-łapkę na dzień tylko dlatego, że karmicielka o to prosiła. Już nie raz tak zostawiałam klatkę na te pozostałe dwa dorosłe koty i nigdy się nie udało. Około 20 podjechałam zwinąć sprzęt rozstawiony rano. W tym czasie był telefon od karmicielki, ale nie zdążyłam odebrać. Pomyślałam, że dzwoni, aby mi przypomnieć o zabraniu klatki, bo się ciemno robi. Weszłam na teren posesji - patrzę: mała w klatce :lol: Weszła na chwilę przed moim przybyciem, a karmicielka dzwoniła aby mi o tym powiedzieć.
Arabela została zaszczepiona, nawet pcheł nie miała. Ona i Rumburak to kociaki pierwsza klasa, odchowane przez mamusię i karmicielkę. A teraz mogą się zarazić od Blekoty. O Blekotę też się martwię, bo maleńki, chory i nie można go zaszczepić. Kurczę jedna przecznica dalej i taka różnica....
Byłam też na rekonesansie w miejscu gdzie przebywa rodzeństwo Blekoty. Ani kociaków, ani matki nie było, będę próbować jutro. To co planuję, to jakieś szaleństwo :( ale co mam zrobić? Blekota waży pół kilo, a został oceniony na 7 tygodni, zaawansowany kk, jego rodzeństwo ma to samo. Przecież nikt inny ich nie weźmie :(

Miałam dziś gotować kapustę. Jak TŻ zobaczył, że złapała się Arabela, to zrobił :lol: i zaproponował, że on pokroi kapustę skoro ja muszę jechać z kotem do weta 8O No i pokroił - w eleganckie równe kostki (jest chemikiem, więc wszystko jak w laboratorium) całą głowę kapusty. Nie miałam takiego wielkiego gara, aby to pomieścić.


Na sałatkę warzywną u mojej babci w domu zawsze kro dziadek - bynajmniej nie z własnej woli :lol: Bo on właśnie tak równiuteńko od linijki kroi.

czekam na zdjęcia:) kota oczywiście, nie kapusty:D
A kapustkę lubię :twisted:
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pt sie 22, 2008 7:38

u mnie sałatkę też dziadek kroi :lol:

genowefa piękne kociaki Ci przybywają, to ja Ci na razie daruję, ze nei masz tymczasa ode mnie :lol: :wink:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pt sie 22, 2008 9:38

Mysza pisze:genowefa piękne kociaki Ci przybywają, to ja Ci na razie daruję, ze nei masz tymczasa ode mnie :lol: :wink:

Co to kurde jakaś transakcja wiązana jest? :twisted: Weź kota z forum tymczas gratis? Ja ci powiem moja droga, że to Ty ode mnie tymczasa powinnaś wziąć, albo nawet dwa mniejsze :twisted: Dzięki mnie zniknął ci z domu jeden tymczas znaczy miejsce się zrobiło. O! ;)
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pt sie 22, 2008 20:11

i jak tam polowanie na pobratymców Blekoty?
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Pt sie 22, 2008 22:33

tanita pisze:i jak tam polowanie na pobratymców Blekoty?


Bezskuteczne :( kociaków dziś tam nie było, nie było ich także wczoraj kiedy kontrolnie wczoraj przejechałam się tam samochodem. Znalazłam natomiast miseczki po drugiej stronie szopy, zostawiłam kartkę z prośbą o kontakt. Widziałam mamę i jeszcze jakiegoś kota około 21, ale kociaków nie było.

Arabela drze ryja na potęgę :roll: No strasznie mi przykro, że siedzi sama w klatce, mogła się złapać w zeszłą środę z bratem :twisted: , to byłoby jej łatwiej. Nawiązała kontakt z Blekotą rozmawiają ze sobą. Rumburak w ogóle jej nie poznał, olewa ją totalnie.

Belkota niestety posrał się na kanapę - rowolnienie. Co prawda zgodnie z zaleceniem lekarza po wczorajszym odrobaczaniu dałam mu parafinę, no i nieźle się nażarł, ale jutro jedziemy zrobić test na parwo. Niestety nie potrafię inaczej.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Sob sie 23, 2008 7:53

Trzymam kciuki, żeby to nie było p. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Sob sie 23, 2008 11:02

Test oczywiście negatywny, pani doc. od razu powiedziała, że to dmuchanie na zimne, ale zrobiła (chyba tylko mając na względzie moje zdrowie psychiczne ;) )

Musiałam wypuścić Arabelę z klatki, bo robiła DZIKĄ awanturę :roll: Wycie, zawodzenie - tak, tak, nie przesadzam. Pozwala się głaskać, brać na ręce, nawet trochę na kolanach posiedziała, niestety po minucie całkowicie zapomina, że jest oswojona i syczy na mnie, a nawet bije łapką :roll: Ogólnie straszna z niej awanturnica.

Zrobiłam trochę zdjęć, ale będą wieczorem, bo teraz wielkie sprzątanie :strach: Koty - kryć się ;)
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Sob sie 23, 2008 20:10

czekamy 8)
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Sob sie 23, 2008 21:08

w sumie już jest wieczór :wink:
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Sob sie 23, 2008 22:51

Arabelka, to na mordce to są obtarcia, nie grzyb:
Obrazek
Rumburak:
Obrazek
Sensacja rewelacja, kogo to udało się przydybać na balkonie. Zdjęcie w sam raz do ogłoszenia - luzak, nie? 8) ;)
Obrazek
Ziutek i Rumburak:
Obrazek
Siupsiupek, niech ta filozoficzna mina nie wprowadzi was w błąd ;)
Obrazek
Ciacho:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
    Obrazek
    Obrazek
    Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
    NAUKA O KLIMACIE.PL

    genowefa

    Avatar użytkownika
     
    Posty: 18789
    Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
    Lokalizacja: Warszawa-Ursus

    Post » Nie sie 24, 2008 9:58

    jakoś tak dla odmiany u Ciebie monokolorystycznie :lol:
    Obrazek
    http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

    Mysza

    Avatar użytkownika
     
    Posty: 39656
    Od: Pon cze 02, 2003 10:17
    Lokalizacja: prawie Kraków

    [poprzednia][następna]



    Kto przegląda forum

    Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, zuza i 34 gości