
A Twój Agnieszko TŻ także godny pozazdroszczenia

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ariel pisze:A Twój Agnieszko TŻ także godny pozazdroszczenia
genowefa pisze:Miałam dziś gotować kapustę. Jak TŻ zobaczył, że złapała się Arabela, to zrobiłi zaproponował, że on pokroi kapustę skoro ja muszę jechać z kotem do weta
No i pokroił - w eleganckie równe kostki (jest chemikiem, więc wszystko jak w laboratorium) całą głowę kapusty. Nie miałam takiego wielkiego gara, aby to pomieścić.
genowefa pisze:Od wczoraj tylko numery stron się zmieniają: nowy kociak strona 29, 30 i 31. Dziś złapała się Arabela, zdjęć jeszcze nie mam, jest cała czarna. Nie wierzyłam, że się złapie. Zostawiłam rozstawioną klatkę-łapkę na dzień tylko dlatego, że karmicielka o to prosiła. Już nie raz tak zostawiałam klatkę na te pozostałe dwa dorosłe koty i nigdy się nie udało. Około 20 podjechałam zwinąć sprzęt rozstawiony rano. W tym czasie był telefon od karmicielki, ale nie zdążyłam odebrać. Pomyślałam, że dzwoni, aby mi przypomnieć o zabraniu klatki, bo się ciemno robi. Weszłam na teren posesji - patrzę: mała w klatceWeszła na chwilę przed moim przybyciem, a karmicielka dzwoniła aby mi o tym powiedzieć.
Arabela została zaszczepiona, nawet pcheł nie miała. Ona i Rumburak to kociaki pierwsza klasa, odchowane przez mamusię i karmicielkę. A teraz mogą się zarazić od Blekoty. O Blekotę też się martwię, bo maleńki, chory i nie można go zaszczepić. Kurczę jedna przecznica dalej i taka różnica....
Byłam też na rekonesansie w miejscu gdzie przebywa rodzeństwo Blekoty. Ani kociaków, ani matki nie było, będę próbować jutro. To co planuję, to jakieś szaleństwoale co mam zrobić? Blekota waży pół kilo, a został oceniony na 7 tygodni, zaawansowany kk, jego rodzeństwo ma to samo. Przecież nikt inny ich nie weźmie
Miałam dziś gotować kapustę. Jak TŻ zobaczył, że złapała się Arabela, to zrobiłi zaproponował, że on pokroi kapustę skoro ja muszę jechać z kotem do weta
No i pokroił - w eleganckie równe kostki (jest chemikiem, więc wszystko jak w laboratorium) całą głowę kapusty. Nie miałam takiego wielkiego gara, aby to pomieścić.
Mysza pisze:genowefa piękne kociaki Ci przybywają, to ja Ci na razie daruję, ze nei masz tymczasa ode mnie![]()
tanita pisze:i jak tam polowanie na pobratymców Blekoty?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, muza_51 i 37 gości