Frędzel Wędrowniczek. Zapraszamy do drugiej części wątku :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 19, 2008 16:27

pluszak pisze:
redaf pisze:
pluszak pisze:redaf, redaf!!! :D

To była nieprzelogowana varia :twisted:
tyz gut ;) sie stęskniłam :P

:strach: :strach: :strach:

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

Post » Sob sie 23, 2008 18:11

Uprzejmie donoszę, że o 18.10 Rankin podpisał umowę usynowienia niejakiego Frędzla 8)
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 23, 2008 18:15

ObrazekObrazek Obrazek
Obrazek

Amidalka

 
Posty: 4512
Od: Czw cze 10, 2004 14:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sie 23, 2008 18:18

no! należało mu się :twisted: temu Vrendzlu :twisted:
Mrux, Mrops & Mami

pluszak

 
Posty: 4391
Od: Wto gru 18, 2007 10:00
Lokalizacja: tri

Post » Sob sie 23, 2008 18:22

Na wszelki wypadek usunęłam ze standartowego tekstu umowy zapis o obowiązku dokonania kastracji, bo R jako bardzo obowiązkowy facet mógłby jednak próbować coś jeszcze uciąć Frędzlowi. Cokolwiek :?
Ostatnio edytowano Sob sie 23, 2008 18:23 przez redaf, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 23, 2008 18:22

pluszak pisze:no! należało mu się :twisted: temu Vrendzlu :twisted:

No, należało mu się.. po tym traumatycznym pobycie u redaf.. :twisted:

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

Post » Sob sie 23, 2008 18:27

redaf pisze:Na wszelki wypadek usunęłam ze standartowego tekstu umowy zapis o obowiązku dokonania kastracji, bo R jako bardzo obowiązkowy facet mógłby jednak próbować coś jeszcze uciąć Frędzlowi. Cokolwiek :?
na Mruczej umowie ten zapis też jest, ale opatrzony adnotacją: "Nie dotyczy. Kot wykastrowany" :P
Mrux, Mrops & Mami

pluszak

 
Posty: 4391
Od: Wto gru 18, 2007 10:00
Lokalizacja: tri

Post » Sob sie 23, 2008 18:42

Bardzo mi się podoba taki fragment:

Adoptujący przyjmuje nieodpłatnie Kota (dachowiec)
o imieniu LORD VRENDZEL DE TARAAS (Frędzel)
...
znaki szczególne - poszarpane uszy, blizna na lewej stronie podbródka

8)
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 23, 2008 18:43

redaf pisze:Bardzo mi się podoba taki fragment:

Adoptujący przyjmuje nieodpłatnie Kota (dachowiec)
o imieniu LORD VRENDZEL DE TARAAS (Frędzel)
...
znaki szczególne - poszarpane uszy, blizna na lewej stronie podbródka

8)
a fotka? jest fotka w tym paszporciku? :twisted:
Mrux, Mrops & Mami

pluszak

 
Posty: 4391
Od: Wto gru 18, 2007 10:00
Lokalizacja: tri

Post » Sob sie 23, 2008 20:25 Wzięty

Ta redaf, co to przy mnie siedzi i od roboty odciąga, to ceremonię jak nie przymierzając przy tarczy antyrakietnej urządziła, z wymianą dokumentów, peselami i w ogóle. Notariusza i krwawych śladów zabrakło. Uprzejmie informuję, że Frędzlon jeden poczuł zdaje się pewnie, bo zasmakowal właśnie w nowej rozrywce pt każdy mebel mój i dziś, choć ręka składająca podpis mi nie zadrżała, to w głowie zawisł na chwilę obrazek zdemolowanego skórzanego fotela. Obiecałem, że mu wąsy utnę skoro inne części (biedny chłopina) ma już ucięte, jeśli to samo spotka moją leżankę zwaną kanapą. A sama redaf właśnie do domu mnie podrzuci, coby matczynym okiem na zwierzaka spojrzeć, więc ciąg dalszy relacji naststąpi, bo już muszę się do pracy przymierzyć, (w innym wypadku grozi mi los Frędzlona...)
Obrazek

Rankin79

 
Posty: 68
Od: Pon lip 21, 2008 18:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 23, 2008 20:27

no, jezd i od drugiej strony. ino oblubieniec ździebko przerażony ;) w końcu to jush na całe życie :P
Mrux, Mrops & Mami

pluszak

 
Posty: 4391
Od: Wto gru 18, 2007 10:00
Lokalizacja: tri

Post » Sob sie 23, 2008 21:33 Re: Wzięty

Rankin79 pisze:Ta redaf, co to przy mnie siedzi i od roboty odciąga, to ceremonię jak nie przymierzając przy tarczy antyrakietnej urządziła, z wymianą dokumentów, peselami i w ogóle. Notariusza i krwawych śladów zabrakło. Uprzejmie informuję, że Frędzlon jeden poczuł zdaje się pewnie, bo zasmakowal właśnie w nowej rozrywce pt każdy mebel mój i dziś, choć ręka składająca podpis mi nie zadrżała, to w głowie zawisł na chwilę obrazek zdemolowanego skórzanego fotela. Obiecałem, że mu wąsy utnę skoro inne części (biedny chłopina) ma już ucięte, jeśli to samo spotka moją leżankę zwaną kanapą. A sama redaf właśnie do domu mnie podrzuci, coby matczynym okiem na zwierzaka spojrzeć, więc ciąg dalszy relacji naststąpi, bo już muszę się do pracy przymierzyć, (w innym wypadku grozi mi los Frędzlona...)


Redaf tobie wąsy obetnie czy jajka wypatroszy 8O

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Sob sie 23, 2008 21:34 Re: Wzięty

progect pisze:
Rankin79 pisze:Ta redaf, co to przy mnie siedzi i od roboty odciąga, to ceremonię jak nie przymierzając przy tarczy antyrakietnej urządziła, z wymianą dokumentów, peselami i w ogóle. Notariusza i krwawych śladów zabrakło. Uprzejmie informuję, że Frędzlon jeden poczuł zdaje się pewnie, bo zasmakowal właśnie w nowej rozrywce pt każdy mebel mój i dziś, choć ręka składająca podpis mi nie zadrżała, to w głowie zawisł na chwilę obrazek zdemolowanego skórzanego fotela. Obiecałem, że mu wąsy utnę skoro inne części (biedny chłopina) ma już ucięte, jeśli to samo spotka moją leżankę zwaną kanapą. A sama redaf właśnie do domu mnie podrzuci, coby matczynym okiem na zwierzaka spojrzeć, więc ciąg dalszy relacji naststąpi, bo już muszę się do pracy przymierzyć, (w innym wypadku grozi mi los Frędzlona...)


Redaf tobie wąsy obetnie czy jajka wypatroszy 8O
progect, kto to ten czarny? 8)
Mrux, Mrops & Mami

pluszak

 
Posty: 4391
Od: Wto gru 18, 2007 10:00
Lokalizacja: tri

Post » Sob sie 23, 2008 21:36 Re: Wzięty

pluszak pisze:
progect pisze:
Rankin79 pisze:Ta redaf, co to przy mnie siedzi i od roboty odciąga, to ceremonię jak nie przymierzając przy tarczy antyrakietnej urządziła, z wymianą dokumentów, peselami i w ogóle. Notariusza i krwawych śladów zabrakło. Uprzejmie informuję, że Frędzlon jeden poczuł zdaje się pewnie, bo zasmakowal właśnie w nowej rozrywce pt każdy mebel mój i dziś, choć ręka składająca podpis mi nie zadrżała, to w głowie zawisł na chwilę obrazek zdemolowanego skórzanego fotela. Obiecałem, że mu wąsy utnę skoro inne części (biedny chłopina) ma już ucięte, jeśli to samo spotka moją leżankę zwaną kanapą. A sama redaf właśnie do domu mnie podrzuci, coby matczynym okiem na zwierzaka spojrzeć, więc ciąg dalszy relacji naststąpi, bo już muszę się do pracy przymierzyć, (w innym wypadku grozi mi los Frędzlona...)


Redaf tobie wąsy obetnie czy jajka wypatroszy 8O
progect, kto to ten czarny? 8)


czarny? znaczy o kota tobie chodzi?
wontkow sie nie doczytuje :roll:

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Sob sie 23, 2008 21:36 Re: Wzięty

progect pisze:Redaf tobie wąsy obetnie czy jajka wypatroszy 8O

A co Ty się tak ich stosunkami interesujesz? :twisted:

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1087 gości