Po drugiej stronie siatki - schr. łódź IV

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sie 23, 2008 14:54

Ulinka trafiła :)

Dzis koty zostały nakarmione, dużo sprzątania było, nowa dziewczyna nie bardzo sobie jeszcze radzi.
Mokkunia dzielnie pomagała :)

Dziś poszedł Big do domu, który go rezerwował (pani wcześniej nie mogła przyjechać). Poszły też dwa maluszki - marmurek i nowa biało-czarna koteńka - do domu wychodzącego z briardem i owczarkiem nizinnym. Państwo okazali się bardzo mili, chętnie słuchali porad, przyjechali z nowym wypasionym atlasem otwieranym od góry - dobrze rokują, a przez maila miałam mieszane uczucia.... dobrze, że człowiek czasem się myli.

Była też pani od Trisi po Samirę - jednak jeszcze wstrzymała się. Rzeczywiście - pani i jej synek jak z reklamy, i bardzo bardzo fajni. Bajkowy dom ma Trisiunia.

Przybyło kotów.
Wypatrzyłam kilka maluszków bid, które wzięłabym od ręki. Ogromnie ciężko wybierać. Srebrno-biały malec wciaż jest, smutnieje. Małe od mamuni trzy, wciąż są, rosną, malutkie są słodkie, marmurki, trzeci tygrys to facet.
Na początek w szpitalikowym boksie z maluchami, tym od Biedronek, strasznie płakał maluszek, czarno-biały, wspinał się na kraty wysoko, wysoko, i tak płakał.
Obrazek
Obrazek
W głębi w koszu leżały trzy malce czarne. Dwa martwe wyniosłam do gabinetu. Tulił się do nich trzeci, zywy.
nie umiem takich momentów znieść. obraz krzyczącego malucha na siatce, i te dwa martwe w koszu za nim, z trzecim wtulonym. i dwa czarne w boksie, chore oczy czerwone.
Więc te adopcje z dziś, choć super, mniej cieszą.

Dziewczyny, głównie pisiokot, prosba - dzis był wet, może jutro będzie Jola - chodzi o kastrację Behemota - koniecznie, ludzie się pytają, jeden dom wystraszył się grzyba - jutro pani może będzie, może nie Behemota, ale innego kota weźmie, miła przez tel.
Szajni - prosba o wysteryzlizowanie. Nie wiem, czy była ciachnieta, ludzie tez się o nią pytają, jeden pan aż z Krosna, warto ją ciachnać.

Nie zdążyłam sprawdzic płci kota z podwiniętą łapą, biało-czarnego, jest w 1 juz. A chciałam dac do ogłoszeń. Zobaczycie jutro?
I nie zdążyłam zrobić zdjęć koteńki z problemami z ogonkiem - a zalezało nam z mokkunią na założeniu dla niej wątku. Jeśli jutro ktoś będzie, poprosze....

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Sob sie 23, 2008 16:13

nowości:

numer 222 - chyba kocurek wykastrowany. pokaźnych rozmiarów, miły, przerażony, domowy kot. głaskany, skarżył się na coś, kot-gaduła.
Obrazek
Obrazek

numer 103. kocurek wykastrowany, nieduży, młody, 2-3 lata. chudziutki, wymiotował robalami. ale wielki wielki miziak. kolejny kot-przyjaciel.
Obrazek

numer 204. młodziutka kotka, ok. 7 miesięcy. przerażona, piękna.
Obrazek
Obrazek

numer 193, Tara, śliczna, przemiła trikolorka, kolejny wielki miziak:
Obrazek
Obrazek

numer 102, Lady, półsyberyjka już w klatce na kociarni, chyba trzeba ją też poogłaszać:
Obrazek
Ostatnio edytowano Sob sie 23, 2008 18:41 przez Sis, łącznie edytowano 1 raz

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Sob sie 23, 2008 16:14

Sis pisze: Dziewczyny, głównie pisiokot, prosba - dzis był wet, może jutro będzie Jola - chodzi o kastrację Behemota - koniecznie, ludzie się pytają, jeden dom wystraszył się grzyba - jutro pani może będzie, może nie Behemota, ale innego kota weźmie, miła przez tel.
Szajni - prosba o wysteryzlizowanie. Nie wiem, czy była ciachnieta, ludzie tez się o nią pytają, jeden pan aż z Krosna, warto ją ciachnać.

Nie zdążyłam sprawdzic płci kota z podwiniętą łapą, biało-czarnego, jest w 1 juz. A chciałam dac do ogłoszeń. Zobaczycie jutro?
I nie zdążyłam zrobić zdjęć koteńki z problemami z ogonkiem - a zalezało nam z mokkunią na założeniu dla niej wątku. Jeśli jutro ktoś będzie, poprosze....



Rozmawiałam z Jolą wczoraj (w sprawie Dyzia głównie), ale mówiłam też m.in.o kastracji Behemocika. On jest u Joli pierwszy w kolejce do ciachnięcia, miała go zrobić, widocznie nie zdążyła, o Szajni powiem. Jutro Joli nie ma, ale będę się z nią widziała w poniedziałek jak pojadę po Dyzia. Mam nadzieję, że ją zastanę, jest do 16.00, ja dojadę najwcześniej na 16.30, ma na nas poczekać.
Sprawdzę tego kici czarno-białego i tą koteczkę z ogonkem.

Te maluszki :cry: nie wiem, co powiedzieć... :(
pamiętam tę całą gromadkę z ubiegłej niedzieli, to koledzy Biedronek i Żuczka. CoolCaty zabrała tamtą trójkę, bo wyglądała najgorzej, pozostałe nie wyglądały źle. Niech to :cry:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sie 23, 2008 16:29

Dzieki, Aniu. Behemota oglądałam dziś, nie byłam pewna, czy ciachniety czy nie - być może tak, tylko świeżo.

chciałam wrzucić też do ogłoszeń tę koteńkę bez oczka białą ze szpitalika, numer 111. dzis sie mizialyśmy, milutka. Sierśc całkiem ładna, nie wiem, czy dostaje jeszcze leki, czy może mogłaby iść do domu? czy coś z oczkiem da się zrobić? może ktos z Was cos o niej wie?
Obrazek

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Sob sie 23, 2008 16:34

Tak, ja wiem, to kocurek z jajkami :twisted:
Bardzo ładnie się oswoił i ładnie podleczył. Oczkiem trzeba by się zająć. JEstem przekonana, ze tydzień regularnego podawania maści do oka załatwiłby sprawę.

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sie 23, 2008 16:36

kocurek? heh, nie spradziłam ;) czy ona ma oko, czy oko jest chore?

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Sob sie 23, 2008 16:42

Ma oko, chore są tylko spojówki, powinno sie to pięknie wyleczyc, choc potem moze miec co pewien czas skłonnosci do łzawienia z tego oczka. Młody, daje sobie ładnie czyscic to oczko. Sprawdzę jutro jego dane z karty i zrobie opis, bo fotki Asiu masz?
Czy kojarzycie może czy India nr 73 z trzciego boksu, bardzo drobna burasia wyrzucona z auta jest i czy sobie radzi jakos?

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sie 23, 2008 16:43

jeszcze numer 72, znów nie wiem nic. chyba kocur.
w 1.
Obrazek

Nie wiem, czy jest Kinga?

w szpitaliku jeszcze jedna kotka w tragicznym stanie. była wczesniej w 1. wyglada coraz gorzej.
Obrazek

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Sob sie 23, 2008 17:10

nie kojarzę Indii, niestety, w trójce byłam przelotem, w 2 nawet nie byłam. zasuwałyśmy ze sprzataniem i myciem z mokkunią :(

fotki białego mam.

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Sob sie 23, 2008 17:11

Asia, czy zrobić opis któremuś z tych nowych kotów, powiedz któremu ?
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sie 23, 2008 17:27

Opisów potrzebują:

-nr 6 - miział się z Mokką strasznie. nie wiem, jaka płeć :roll: zdjęcia mam.
-nr 111
-półsyberyjka
-nr 72 z 1 (czarny chyba kocurek)
-nr 73 o którym mówiła CoolCaty
-kociak z podwiniętą łapką z 1 - płeć do sprawdzenia, może jakieś zdjęcia - mam 3
-te powyżej nowe (może by zerknąc w karty, czy sterylka, szczepienie itp.)
najmniej wiem o kocie nr 222
-nr 222 i kociak 204, przydałyby się zdjęcia jeszcze - 204 sprawdzić, czy na pewno kotka.


sporo tego :roll:

Aniu, rozejrzyj się jutro, mógł mi umknac jakiś.
Wybierz, którym mogłabyś zrobić opisy, zdjęcia jakie mam doślę Ci, daj znać, które.

Dymna Lady i tri Tara już ogłoszone.
Ostatnio edytowano Sob sie 23, 2008 19:21 przez Sis, łącznie edytowano 1 raz

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Sob sie 23, 2008 19:21

Ok.
Ania CoolCaty zrobi Indię i białaska nr 111, ja resztę.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sie 23, 2008 20:06

Dziś był pracowity dzień, ale zmęczenie po takim dniu to całkiem miłe uczucie ;)

Dziś niestety bez fotek, bo zapomniałam karty do aparatu zabrać z domu co odkryłam dopiero w tramwaju :roll:

Cieszę się, że Biguś pojechał, już w szpitaliku biedaczyna był :( a tak będzie miał swój dom, opiekę, szybciej dojdzie do siebie i odzyska swoją masę :)

Koteczek z podwiniętą łapką w jedynce, spał w kuwecie, oglądałam co miał pod ogonem i nie śmiejcie się proszę, ale ja nie umiem wykastrowanego kocura od kotki odróżnić no :oops: Muszę chyba jakieś przeszkolenie przejść bo tak dalej być nie może :twisted:
Ja mam kilka jego fotek z wcześniejszych weekendów, jak coś mogę podesłać.

Koteczka numer 6, z 3 boksu dzielnie mizia się i barankuje przy siatce, bardzo chce być głaskana po główce, kiedy chciałam ją wziąć na ręce pobuczała ja stchórzyłam i znowu nie wiem do końca jaki ma charakter, a mam pewną osobę, która jest nią zainteresowana i chciałabym jak najwięcej móc napisać o jej charakterze.

Kupiłam i zaniosłam dziś na półeczkę lekową paczkę wacików i patyczków, bo już wszystko zeszło, nie wiem, czy coś jeszcze jest potrzebne?

Plan miał być inny, ale jednak jutro będę w schronisku. Już z kartą w aparacie :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Sob sie 23, 2008 20:20

pisiokot pisze:Ok.
Ania CoolCaty zrobi Indię i białaska nr 111, ja resztę.

Zrobię jeszcze kota nr 13 z trzeciego boksu - nie wierze, że poszedł do domu, bo bidula w zeszłym tygodniu była nowo przyjęta, jeszcze bez karty i przerażona.

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sie 23, 2008 23:38

Dziewczyny nr 6 to przeciez Lord.
mokkuniu sama go tak nazwalas :)
moge zrobic opis.
Mam duzo zdjec, bo sie bardzo polubilismy tez myslalam ze to koteczka ale jak mokkunia nazwala Lord to zwatpilam ;)
Ze mna mizala sie tez bardzo, jak wsadzialam ja na wybiegu nagalaz to sie zezloscila i machala lapa, ale tak nieszkodliwie...potem mi przebaczyla ;)
Kot mysle ze domowy bo przez dobre dlugie minuty towarzyszyl mi i dawal sie glaskac.
Ma numer po mojej Lusi.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 680 gości