Kotków siedem+1. Kończymy seteczkę:)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 22, 2008 18:29

Nie chciałam czekać z zastrzykiem przeciwbólowym na koleżankę i dałam sama - udało się! Maniusia zawarczała przy wkłuciu, ale potem chyba wogóle nie wiedziala że coś jej robię. A tolfina podobno nie jest bolesna. Dawałam powolutku. Tzn. wcześniej też dawałam, ale ktoś trzymał. tosi dawałam sama, ale ona była przegrzeczna.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt sie 22, 2008 18:35

super, jak ja bym chciała umieć dawać zastrzyki, a nie fatygować mojegoTatę :lol:
a fotki Tosieńki widziałaś :wink:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pt sie 22, 2008 18:37

tosiula pisze:super, jak ja bym chciała umieć dawać zastrzyki, a nie fatygować mojegoTatę :lol:
a fotki Tosieńki widziałaś :wink:


No właśnie, nie mogę jakoś znaleźć wątku z nimi :oops: . Pomożesz?

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt sie 22, 2008 18:50

Anka pisze:
tosiula pisze:super, jak ja bym chciała umieć dawać zastrzyki, a nie fatygować mojegoTatę :lol:
a fotki Tosieńki widziałaś :wink:


No właśnie, nie mogę jakoś znaleźć wątku z nimi :oops: . Pomożesz?


http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3377044#3377044 :lol: :lol: :lol:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pt sie 22, 2008 19:25

Dzięki, już zajrzałam i nawet się wpisałam :D

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt sie 22, 2008 19:28

Anka pisze:Dzięki, już zajrzałam i nawet się wpisałam :D


wiem :lol: fajnie wygląda, nie :wink:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pt sie 22, 2008 19:32

Nadal

:ok::ok:
:ok::ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt sie 22, 2008 22:36

Też trzymam kciuki. A jak koteczka, zjadła coś?
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Pt sie 22, 2008 22:40

No to mamy problem. Maniusia w kołnierzu nie potrafi jeść. Tolfedyna już działa i koteczka jest wyraźnie głodna. Ale... stanęła nad miską, mrucząc zjadła kęs, po czym marsz do tyłu, potem z kolei do przodu, wkurzona coraz bardziej. Próbowałam karmić z ręki, ale tylko się rozzłościła. a widać, że chce jeść. Próby nakierowywania na miskę to porażka, bo na każdą interwencję Mania się złości i cofa się, wogóle dużo chodzi raczkiem. Podejrzewam, że sytuację pogarsza fakt, że nie widzi. Teoretycznie mogłabym zdjąć jej kołnierz żeby się najadła i założyć spowrotem. Tylko ja sobie tego nakładania nie wyobrażam. Kołnierza na siłę przez łepek nie wcisnę, bo urażę ranę, muszę rozpiąć chociaż częściowo. Jak to potem zapiąć na miotającym się i rozzłoszczonym kocie 8O ? Bez kołnierza Maniusia chodzić nie może.
Jutro kupię dużą strzykawkę, ale czy pozoli się nią karmić i poić (bo i nie pije). W końcu myślę o Convalescence, można dać mniej, a naje się, i napije przy okazji. Co najwyżej ja zbankrutuję.
No nie wiem.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob sie 23, 2008 7:24

Zmieniłam tytuł. Niech ktoś chociaż zajrzy. Mańka nie je, z uporem. Widzę, że jest głodna, że to nie brak apetytu, tylko psychiczny protest przeciw jedzeniu w kołnierzu. Najprostszae - zdjąć. Ale włożenie spowrotem to szarpanina. A ona ma na główce ranę pooperacyjną po tym oczku. W szarpaninie łatwo urazić. A nie jeść nie może. Podawanie do pyszczka nic nie daje. Złości się tylko i odmawia. Szarpie się. Co robić?

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob sie 23, 2008 7:27

Nie wiem...

Ale caly czas trymam kciuki

:ok::ok:
:ok::ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob sie 23, 2008 9:34

Cóż, decyzja podjęta. Około 12-tejzdejmę Mani kołnierz na godzinkę, będę w tym czasie cały czas z nią. Około 13-tej wpadnie koleżanka i musimy jakoś znowu kołnierz założyć.
Proszę o kciuki o powodzenia całej akcji. Tzn. żeby Mańka zjadła i żeby kołnierz udało się założyć.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob sie 23, 2008 9:36

Caly czas kciuki!

Maniusia musi miec ten kolnierzyk? :oops:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob sie 23, 2008 9:41

A może spróbuj postawić miskę na jakimś podwyższeniu?

Kiedy Żwirek miał kołnierz niewygodnie mu było jeść z miski na podłodze, postawiłam miskę na kilku książkach i od razu było lepiej.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob sie 23, 2008 9:44

Trudno cos doradzić. W kołnierzu miałam psa, chodził w tym świństwie prawie miesiąc i nie zdejmowałam mu do jedzenia., ani nawet do spania, bo miał wielką bliznę po operacji.
Dobrze chociaż, że będziesz miała pomoc. Właśnie, a musi go nosić, a może zmiejszyć go, to nie będzie jej tak stresował.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, lucjan123, Marmotka, MB&Ofelia i 48 gości