Aleksandra59 pisze:8O![]()
![]()
![]()
- przed chwilą usłyszałam, że Puszkin MRUCZY
![]()
Krótko trwało to MRUCZENIE, ale było MRUCZENIE
![]()
![]()
![]()
![]()
łomatko z córką... ależ ten Puszkin nieodgadniony (wiadomo: poeta...)

Aleksandra59 pisze:No to plan jest taki:
1. Po pierwsze CIOTECZKI MUSZA odwiedzac Puszkina - bo po wizycie Ady widac, ze takie wizyty sa wskazane. Efekty sa ewidentne![]()
No ba. Jak się nie dasz jednak namówić na ciasto (a nieskromnie powiem, że nie wiesz co tracisz

Aleksandra59 pisze:2. Po drugie, poniewaz Ryska w piatek idzie do SWOJEGO DOMKU![]()
- trafia do nas kolejny maly tymczas, Ciocia Ada kolejnego tymczasa widziala, tylko nie wiem czy zapamietala, bo bardzo byla chyba zestresowana sytuacja Lucka - psa powypadkowego, sparalizowanego, ktory ma DT w lecznicy
Ada - Lucek otoczony jest opieka, ale wiem ze jak pierwszy raz widzi sie psa w takim stanie to .....
3. Po trzecie - potrzebne bedzie wsparcie w dzialaniach zwiazanych z szukaniem DS dla nowego tymczasa, a my wezmieny na DT kolejnego![]()
Chyba dobry plan![]()
Widziałam kocinę - krówka, więc oczywiście się trochę obśliniłam, bo ja już tak mam...
A Lucek - wiesz Ola, widujesz go częściej, dla mnie rzeczywiście był to szok... Wiem od Ciebie, że opiekę ma dobrą, żeby jeszcze dom miał własny i miłość to może mniej by się serce w plastry kroiło.