Zuzka - najpierw zatruta, później uderzona - odeszła

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 22, 2008 8:55 Zuzka - najpierw zatruta, później uderzona - odeszła

W poniedziałek Zuzka już rano wyglądała na chorą = leżała skulona i nie chciała się ruszyć. Jak wróciłam z pracy - zastałam ją w tym samym miejscu i pozycji. Temp zmierzona u wet: 39,8. Stwierdzenie powiększenia węzłów chłonnych. Po 2 zastrzykach gorączka spadła i późnym wieczorem Zuza zjadła już posiłek.
We wtorek wyglądała i jadła normalnie ale nie chciała wyjść na dwór.
W środę wyszła - na krótko.
Czwartek cały w domu. Zauważyłam jej lekkie osłabienie.
Piątek =dzisiaj rano: zwymiotowała wczorajszą kolację + straszne osłabienie: zatacza się przy chodzeniu, nawet jak leży, to kołysze się jej łepek. Wygląda na to, że kręci się jej w główce. I kręcą się jej źrenice w oczach!!! :?:

Oczywiście pojadę do weta, ale obawiam się, że objawy są tak niespecyficzne, że on też nie będzie wiedział co robić.
Piszę z nadzieją, że komuś te objawy nasuną jakieś podejrzenia - pomysły co robić? Może pobrać krew do analizy? Czy jeszcze poczekać?

Zuzka w lutym miała pobieraną krew i robiłam USG jej brzucha i było wszystko OK. Pobieranie krwi było dla nas ciężkim przeżyciem (ta spokojna, drobniutka koteczka okazała się bardzo waleczna...), więc nie chciałabym fundować jej tego zbyt pochopnie.
Zuzka ma 5 lat i jest u mnie właśnie od lutego br. Przeprowadzka była konieczna bo w poprzednim domku pozostałe koty jej bardzo nie lubiły. Zuzka wydawała mi się podejrzanie chuda jak na to, że mieszkała w domku forumowym czyli w bardzo dobrych warunkach i jej układ pokarmowy bardzo źle zareagował na przeprowadzkę. Dlatego zrobiłam ww. badania. Po tygodniu jej brzuszek zaakceptował nowy dom ale futerko zaczęło wyłazić garściami. Cały marzec, kwiecień, maj - został na niej prawie tylko podszerstek. W tym czasie pojawił się w domu Mru, co niestety tylko pogorszyło humor Zuzki = czysta deprecha. Jej humor poprawiał się tylko na dworze, więc podjęłam trudną decyzję, że pozwolę jej wychodzić samej. Zuzka zaczęła korzystać ze swobody "pełną piersią". Znikała na całe dnie i noce (najdłużej nie bywała 2 dni). Przynosiła liczne prezenty z udanych łowów... Poprawił jej się humor i apetyt. Chociaż ciągle wygląda na wychudzoną i jej futerko nie jest zbyt gęste, chociaż przestało tak mocno wychodzić.
Dodam, że karmię Zuzę rano i wieczorem (jeżeli jest w domu) po 100 g Animoda Carny, a suchą karmę Royal Canin mają dostępną cały czas. Szczepiona była w lutym Felo-vax-IV i w maju przeciwko wściekliźnie, odrobaczana też w lutym.
Nie kicha, nic nie leci jej z oczu ani noska, qupalek od poniedziałku był 2 razy w domu.

Oj Zuza, Zuza. Tak się martwię. Strasznie nie podobają mi się te "kręcące źrenice"... Co ci Zuzku jest :?: :?: :?:
Ostatnio edytowano Sob wrz 27, 2008 21:53 przez Trucia-mama, łącznie edytowano 7 razy
Obrazek Obrazek

Trucia-mama

 
Posty: 816
Od: Czw sty 24, 2008 8:01
Lokalizacja: wieś pomorska

Post » Pt sie 22, 2008 9:00

Ma oczopląs znaczy? Trudno powiedziec co to ale wyglada na jakąś sprawę neurologiczną: ma objawy, wymiotuje... Zapalenie opon mózgowych????
AnielkaG
 

Post » Pt sie 22, 2008 9:00

Kurcze, nie mam pomysłu, ale te kręcące się źrenice wyglądają na objawy neurologiczne :(
Pozostaje mi trzymać kciuki za Zuzieńkę.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt sie 22, 2008 9:12

ale czemu jest taka chuda????
nie przyswaja ?
chyba trzeba jej zrobić wszystkie badania :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 22, 2008 9:15

Miałą badania...może to stres...jakby była psem to bym powiedziała że ma babeszjozę, ale koty nie chorują...
AnielkaG
 

Post » Pt sie 22, 2008 9:18

Witam

Prawie identyczne objawy miał mój pies - oczopląs, zaburzenia równowagi, kłopoty z ocenieniem odległości i orientacją w terenie, skręt szyi, osłabienie i wymioty.
Lekarz zdiagnozował to jako zapalenie ucha środkowego. Niestety nie pamiętam dokładnie jak to określił. Pies dostał Dexofort, Cobectan i wit. B complex
Obrazek

esza

Avatar użytkownika
 
Posty: 1567
Od: Pt kwi 06, 2007 8:12
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt sie 22, 2008 9:20

dorcia44 pisze:ale czemu jest taka chuda????
nie przyswaja ?
chyba trzeba jej zrobić wszystkie badania :cry:

Jakie badania masz na myśli? bo my tu na wsi to za murzynami...

Trucia-mama

 
Posty: 816
Od: Czw sty 24, 2008 8:01
Lokalizacja: wieś pomorska

Post » Pt sie 22, 2008 9:28

myślałam USG ,badania kupala(pierwotniaki) ,krew ,biochemia ,sprawdzenie tarczycy,wątroby ,nerek itp.
Felv FIV ,anemia zakazna ... :oops:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 22, 2008 9:41

Kurcze, nic a nic mi to nie mówi :(
Zuza, Kochanie, co się z Tobą dzieje :cry:
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pt sie 22, 2008 9:57

esza pisze:Prawie identyczne objawy miał mój pies - oczopląs, zaburzenia równowagi, kłopoty z ocenieniem odległości i orientacją w terenie, skręt szyi, osłabienie i wymioty.
Lekarz zdiagnozował to jako zapalenie ucha środkowego. Niestety nie pamiętam dokładnie jak to określił. Pies dostał Dexofort, Cobectan i wit. B complex

Jak dostała gorączki to tak właśnie pomyślałam, że może się przeziębiła, bo ostatnio kilka razy wróciła bardzo przemoczona.
Trochę mnie Twój post uspokoił, bo tak sobie wyobrażałam, że wet zacznie dawać antybiotyki "na ślepo" (tak jak biednej Truci, chociaż mamy już lepszego weta) a nie pomyślałam, że kot oprócz oczu i nosa ma jeszcze uszy...

Dorcia - pewnie masz rację, tarczycy Zuzie nie robiłam, a w moich własnych wynikach wyszła lekka niedoczynność, więc już trochę o tarczycy wiem. Wychudzenie i kłopoty z włosami pasują idealnie...

Boo - dzięki, że jesteś zawsze tak blisko...

Zobaczymy co powie wet i pewnie zaczniemy od antybiotyków.

Trucia-mama

 
Posty: 816
Od: Czw sty 24, 2008 8:01
Lokalizacja: wieś pomorska

Post » Pt sie 22, 2008 10:02

:ok:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 22, 2008 10:04

Trzymam za Zuzieńkę :ok:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt sie 22, 2008 10:10

Truciu, zawsze pamiętam o "moich" kotach i ich domkach! :)

Trzymajcie się Dziewczyny i meldujcie na bieżąco!
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pt sie 22, 2008 10:15

Z tego co zrozumiałam, to kotka jest wychodząca?
Jak u was wygląda sprawa kleszczy?
Może to hemobartonelloza?
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pt sie 22, 2008 10:18

...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: amyris, Blue i 28 gości