DESANCIK-Duduś: w swoim własnym domku

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 19, 2008 13:04

I wielki skok na pierwszą stronę - Desancik jest śliczny, ma przepiękne zielone oczy, jest inteligenty, pokochał ludzi i jest bardzo grzeczny - daje sobie nawet bez problemu kłuć doopkę. Idealny kot :D

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Wto sie 19, 2008 16:08

Wieczorem przejrzę wątek i spróbuje sklecić ogłoszenie dla Desancika, tylko mi podaj na pw numer telefonu do ogłoszenia
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Wto sie 19, 2008 16:40

Z moim nr jest na razie problem, bo koty utopiły mi komórkę. postaram się dzisiaj skołowac coś zastępczego...
Jutro wyślę pw

Dziękuję :P

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Śro sie 20, 2008 8:23

Miziaczek coraz bardziej kocha ludzi - to niesamowity pieszczoch 8)

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Śro sie 20, 2008 10:29

a jak się czuje ....
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 20, 2008 15:27

Wczoraj lepiej, ma coraz ładniejsze oczka, nie był odrobaczany, może mi go dzisaj wydadzą... ma futerko takie jak Zombiczek, no i jest wielkim miziaczkiem. Zaczynam się łamać.... jeśli dobrze się dogada z moimi dziewczynami to nie wiem... :oops: naprawdę nie wiem co to będzie... na pewno nie oddam go poza W-wę - mowy nie ma.... Chciałabym dzisaj zrobić mu badanie na białeczkę - na krechę. bez tego nie ma mowy, żebym go wzięła. Grzyb pal licho - chyba jednak go nie ma, a jeśli ma to ja pewni i tez, bo wczoraj łaził mi po głowie. Jeśt przesłodki, uwielbia wtulić się w człowieka, nie ma w nim wcale agresji.... No normalnie ideał. Ale wciąż najpewniej się czuje w moim transporterku i jeśli nie jest głaskany i miziany to zeskakuje mi z ramion wprost do niego.... Strasznie się cieszę, że go wtedy zauważyłam - to prawdziwy skarb i pieszczoch 8)
Powinnam dzisaj kupić drugą porcję Zylexisu - cholera nie mam za co... :( Będę kombinowac... :?

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Śro sie 20, 2008 18:03

i jak masz już Desancika?

koniecznie odrobaczaj.....
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 21, 2008 9:14

Dorcia, nie mam Desancika.... Nie wydali mi go - oddadzą dopiero po zapłaceniu rachunku... za to od wczoraj naliczają mi tylko 10 zł za dobę...
Tak więc wczoraj były tylko odwiedziny i głaskanie - wczoraj głaskanie było już wazniejsze od jedzonka 8) Nie wyszło mi z Zylexisem - mam nadzieję że nic się nie stanie, jak maluch dostanie drugą dawkę w odstępie dłuższym niż tydzien... Wczoraj przenieśli go do klatki, bo mój transporter był zakupkany i do umycia - a przy okazji poprosiłam wet o pokazanie mi qupalka (oczywiście Kupalekj desancika, a nie weta :lol: ) no i całkiem przyzwoicie wyglądał - nic się nie ruszało :twisted:

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Czw sie 21, 2008 10:26

Podrzucę - może jednak znajdzie się jakiś talon? Wydatki na Desancika to 35 zł za pierwszą wizytę, 30zł (udało się obniżyć koszt za dobę) x 10 dni + od wczoraj za każdy dzień 10 zł + 31 zł pierwsza dawka Zylexisu. Mokrego jedzenia nie liczę.
Czyli do dzisiaj wychodzi 376 zł

Zapłaciłam za Zylexis + 170 zł za część pobytu kotka w szpitaliku, niestety nie mogę go zabrać dopóki nie zapłacę za całość... :? I przed zabraniem z lecznicy bedzie musiał mieć zrobiony test na białaczkę...

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22


Post » Czw sie 21, 2008 13:33

Chyba jednak nikt nie ma ani jednego talonu na zbyciu :(

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Czw sie 21, 2008 15:45

Podniosę - ja będę miała pieniądze dopiero w pn po południu, co oznacza, że mały będzie jeszcze 4 dni siedział w szpitaliku.... może jednak ktoś zna kogoś kto ma chociaz 1 talon do odstąpienia.... to by rozwiązało sytuację no i zawsze to 50 zł mniej w plecy...

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22


Post » Pt sie 22, 2008 9:29

Desancik jest boski - grzeczny, miziasty, mądry, śliczny.... no naprawdę... tylko siedzi za kratkami... :(

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Pt sie 22, 2008 9:42

A czy dowiadywałaś się z przychodni, czy już czasem nie rozliczyli się gminą? Niestety wiele przychodni już się rozliczyło i talony są nieaktualne. Jeżeli na Żytniej nadal funkcjonują talony, to idź do odpowiedniego urzędu (Wola?) zarejestruj się jako karmicielka i weź talon.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 123 gości