Piłkarzyk Roger - tak krótko, tak długo [']

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto sie 12, 2008 20:33

i hop!
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Śro sie 13, 2008 13:09

Mam takie niejasne przeczucie, że pohopsamy sobie jeszcze trochę.

Nagromadzenie ponurych informacji o grzybie i fipie odstrasza potencjalne domki. Grzyb co prawda w odwrocie, ale jeszcze kuracja trwa.

Wczoraj chyba przestraszył się domek - pani miała zadzwonić i umówić się na spotkanie. Niestety, cisza w eterze i intuicja mi mówi, że tak pozostanie :(


Z łazienki wczoraj wyszedł za to obcy, czyli Ashley i szybko zbratał się z Piłkarzami. Chłopaków połączyły wspólne upodobania - miłość do piórek, myszek i piłeczek i zbliżony wiek. Znów po domu biegają trzy małe, rozbrykane plamiaczki.

Chłopaki mają chwilowo jeszcze jedną cechę wspólną, którą jest microsporum canis, ale mam nadzieję, że wkrótce wspólnie się jej pozbędą...

A kysszzzz!!

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Pon sie 18, 2008 13:48

Mały Krzynówek nas trochę martwi. Wczoraj i dziś odwiedziliśmy lecznicę. Nagle stał się osowialy, zaczął kuleć na przednią łapkę. temperatura wczoraj 40 stopni, dziś 39,6. :( Ma apetyt ale bolą go łapki - jutro kolejna wizyta. Kocurek, który dwa dni temu miał tyle energii, że pionowo brykał ścianach..


Na razie wygląda to na jakąś paskudną caliciwirozę (kociak zaszczepiony!) (... no chyba nie jest to kolejna odsłona fip-a... :roll: ) Jestem trochę załamana, jeszcze mam przed oczami chorobę Borucka.

Na razie, póki co, mamy nadzieję, że wszystko będzie dobrze...

Maluszek dostał tolfedynę i lincospectin. Jest ciut lepiej, aczkolwiek nie idealnie.
Zobaczymy, jak będzie jutro.

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Pon sie 18, 2008 13:57

Trzymam kciuki za Krzynówka i za to, żeby to była calici :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon sie 18, 2008 14:23

U Ziutka tak samo się zaczynało - kulawizna i gorączka, po dwóch- trzech dniach antybiotyku przejdzie :ok: Ziutki też po szczepieniu chorowały na kalici. Oby tylko na oczko mu się nie rzuciło...
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pon sie 18, 2008 16:08

Duże :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Pon sie 18, 2008 19:24

trzymam bardzo mocno kciuki :ok: :ok: :ok:
"Niczego nie można cofnąć. Niczego nie można naprawić. Inaczej bylibyśmy wszyscy świętymi. W zamiarach życia nie leży nasza doskonałość. Miejsce doskonałości jest w muzeum"..

aga-lodge

 
Posty: 2581
Od: Wto paź 05, 2004 13:51
Lokalizacja: Łodź

Post » Pon sie 18, 2008 19:51

Ja też mogę tylko trzymać kciuki :ok:
Obrazek

montes

 
Posty: 5888
Od: Śro lut 22, 2006 20:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 18, 2008 19:56

Miło że jesteście. 8) :) Maluszek głównie śpi. Je. Mruczy. Nie biegunkuje, nie pawikuje.

Martwi mnie to, że jest malutki - mniejszy od Rogerka - pomimo, że ma już conajmniej 3,5 miesiąca jest drobniutki, ma cienkie, drobne łapki. Tak jakby przestał rosnąc. Wetce też to się nie spodobało. :roll:
Piłkarzyki w ogóle chyba wolno rosną...

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Wto sie 19, 2008 10:09

Dziś odrobinę lepiej. Nadal nie ma szalenstw, Krzynówek głównie śpi - ale ma apetyt. Czy ból kości to może być spowodowany jakimś defektem genetycznym?

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Wto sie 19, 2008 10:10

O kurcze :(

Żeby to było "tylko" calici :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto sie 19, 2008 10:50

Agalenora, bardzo mocno trzymam kciuki. Bardzo.

Na tym samym wózku jedziemy. Też się bardzo boję o rodzeństwo. Wystarczyłoby już.
Zanim odrobaczysz, poczytaj:
viewtopic.php?t=86719
i zanim nafaszerujesz kota metronidazolem, sprawdź, czy nie ma zwyczajnie alergii na gluten...

Nordstjerna

 
Posty: 3012
Od: Czw lip 06, 2006 20:52
Lokalizacja: Kraków ProKOCIm

Post » Wto sie 19, 2008 21:36

Jak mały?
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Śro sie 20, 2008 20:28

jak dzisiaj mały się czuje ?
"Niczego nie można cofnąć. Niczego nie można naprawić. Inaczej bylibyśmy wszyscy świętymi. W zamiarach życia nie leży nasza doskonałość. Miejsce doskonałości jest w muzeum"..

aga-lodge

 
Posty: 2581
Od: Wto paź 05, 2004 13:51
Lokalizacja: Łodź

Post » Czw sie 21, 2008 9:23

Widziałam wczoraj chorowitka w lecznicy, czuje się dobrze i jest śliczny :love:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości