
Czekoladka spróbuj kotkę wystawić,może akurat Cię mile zaskoczy.
Moderatorzy: DoBo, Moderatorzy
a siedzę w birmach i to bardzo blisko ze względu na kolegę, który hoduje je prawie 15 lat
BLUEPARADISE pisze::D Daniel ale nie można generalizować.Są koty które nie lubia obcych osób,mają jedną ukochaną i nie zmienisz tego.Ja zamiast urabiać kotkę tyle czasu wolę zrezygnować z wystaw bo wiem ile to ją kosztuje nerwów-wybieram mniejsze zło(jak zresztą większość właścicieli Birm).Może jak będzie jeździła z innym kotem bardziej się wyluzuje,zobaczymy.
Czekoladka spróbuj kotkę wystawić,może akurat Cię mile zaskoczy.
BLUEPARADISE pisze:Daniel kotka w klatce to totalny luz.Je,pije,bawi się,przytula,itd.Problem zaczyna się gdy idziemy do oceny,dużo kotów,dużo ludzi i jeszcze ktoś obcy ją dotyka-tutaj jest problem a nie w samej wystawie.Osobiście nie czuję potrzeby przełamywania tego strachu bo skończymy IC i kończymy z wystawami,będzie jeździło młode pokolenie-ale od małego.
sylwiah2 pisze:Bedziemy chyba na 1 dzienmysle intesnywnie jak to zrobic aby jechac a TZ nie wniosl pozwu rozdodowego
![]()
Przez ostatnie 2 tyg-2 zagraniczne wystawy,,,na wrzesien w planach jeszcze 2
Do Wroclawia mam wielki sentyment ,tam zaczynalismy nasza hodowlano- wystawowa przygode w klasie otwartej i nasz kot wrocil z Bobem
Daniel_M. pisze:5tr...i do Wrocławia chyba raczej nie pojadę...
Użytkownicy przeglądający ten dział: rriental i 0 gości