[wystawa] Wrocław 6-7 września + special shows

» Nie sie 03, 2008 16:27

Daniel ale nie można generalizować.Są koty które nie lubia obcych osób,mają jedną ukochaną i nie zmienisz tego.Ja zamiast urabiać kotkę tyle czasu wolę zrezygnować z wystaw bo wiem ile to ją kosztuje nerwów-wybieram mniejsze zło(jak zresztą większość właścicieli Birm).Może jak będzie jeździła z innym kotem bardziej się wyluzuje,zobaczymy.
Czekoladka spróbuj kotkę wystawić,może akurat Cię mile zaskoczy.

» Nie sie 03, 2008 18:07

znam wielu hodowców Birm pomimo że nie hoduję tej rasy, ale oni nie maja jednak w problemów z wystawianiem swoich pociech - może zdarza się to sporadycznie jak wszystkim ....
Birmy absolutnie z urzędu nie są strachliwą rasą .... i dlatego nie bardzo rozumiem stwierdzenie - "jak większość hodowców Birm"

» Nie sie 03, 2008 18:08

http://www.orangehostels.pl/index.php?sec=h&sub=h

» Nie sie 03, 2008 18:41

Almatheo ogólnie hodowli Birm w Polsce jest mało.Z zasady nie są to koty nerwowe czy bojaźliwe ale nie lubią obcych i zamieszania.Na wystawie w Rybniku Birm było 5,w tym 2 mega stres,2 mega luz i jedna 50/50.W Chorzowie Birmy 3:1 mega luz,2 mega stres.Kraków Birm 5 w tym 1 mega luz,2 stres i 2 50/50.Może nie obserwujesz tego gdyż tak w tym nie siedzisz.Te które były zestresowane były wystawiane w zasadzie od klasy otwartej(chociaż tez nie zawsze).

» Nie sie 03, 2008 18:48

ja wiem jakie są statystyki

jesli chodzi o wystawianie w Polsce, ale znam też statystyki zagraniczne ... bywając na wystawach w kraju i za granicą widziałam różne birmy i ich zachowania

a siedzę w birmach i to bardzo blisko ze względu na kolegę, który hoduje je prawie 15 lat

» Nie sie 03, 2008 19:02

a siedzę w birmach i to bardzo blisko ze względu na kolegę, który hoduje je prawie 15 lat

Almatheo ale czy zwracasz uwagę na inne niż te od kolegi??Czy słyszysz jak warczą jak są oceniane??Ja takie zachowanie tłumaczę tym że nasze koty wystawiamy zbyt późno nie dając im szans od młodego się przyzwyczaić.Dodatkowo stosunkowo późno sie wybarwiają,zresztą sama o tym wiesz.W naszym kraju nie ma mody na Birmy-na polskich wystawach 7 jest swoistym rekordem a kocię,miot lub młodzież to już ewenement ale to nie chodzi o statystyki wystawiania tylko o statystyke zachowania.Zresztą ta dyskusja polega na odbijaniu piłeczki...Ty wiesz swoje,ja wiem swoje.

» Nie sie 03, 2008 20:12

BLUEPARADISE pisze::D Daniel ale nie można generalizować.Są koty które nie lubia obcych osób,mają jedną ukochaną i nie zmienisz tego.Ja zamiast urabiać kotkę tyle czasu wolę zrezygnować z wystaw bo wiem ile to ją kosztuje nerwów-wybieram mniejsze zło(jak zresztą większość właścicieli Birm).Może jak będzie jeździła z innym kotem bardziej się wyluzuje,zobaczymy.
Czekoladka spróbuj kotkę wystawić,może akurat Cię mile zaskoczy.

Ale tutaj nie chodzi o przywiązanie do jednej czy więcej osób, ale o przezwyciężenie lęku przed obcymi, kot reaguje agresją na stres, boi się obcych więc jest agresywny, nie musisz kota "przywiązywać" do obcych, wystarczy że przełamiesz jego strach przed nimi...

Oczywiście jeśli takiej potrzeby nie odczuwasz Twoja sprawa, ale na Twoim miejscu nie brał bym jej z innym kotem razem do klatki, bo może tylko zrazić do wystaw swojego towarzysza, jeśli będzie agresywna może wyładowywać swoją agresję na współlokatorze, a to może się skończyć tylko i wyłącznie kolejnym urazem do wystaw...

» Nie sie 03, 2008 20:25

Daniel kotka w klatce to totalny luz.Je,pije,bawi się,przytula,itd.Problem zaczyna się gdy idziemy do oceny,dużo kotów,dużo ludzi i jeszcze ktoś obcy ją dotyka-tutaj jest problem a nie w samej wystawie(tak jak pisałeś,lęk przed obcymi).Osobiście nie czuję potrzeby przełamywania tego strachu bo skończymy IC i kończymy z wystawami,będzie jeździło młode pokolenie-ale od małego bo myślę że właśnie tutaj tkwi problem.

» Nie sie 03, 2008 20:29

BLUEPARADISE pisze:Daniel kotka w klatce to totalny luz.Je,pije,bawi się,przytula,itd.Problem zaczyna się gdy idziemy do oceny,dużo kotów,dużo ludzi i jeszcze ktoś obcy ją dotyka-tutaj jest problem a nie w samej wystawie.Osobiście nie czuję potrzeby przełamywania tego strachu bo skończymy IC i kończymy z wystawami,będzie jeździło młode pokolenie-ale od małego.

No więc ja Ciebie do niczego nie zmuszam, ale kot inaczej zachowuje się będąc w klatce sam, a skoro wystawa ją stresuje mając w klatce towarzystwo może potraktować je jak obcych i wtedy nie będzie luzu ani w klatce ani na ringu, w każdym razie trzymam zatem kciuki za młode pokolenie...

» Wto sie 12, 2008 9:47

w zajeździe u Ireny są wolne miejsca - zajazd jest w Mirkowie k/Wrocławia / wjazd od strony Warszawy/

Zajazd u ireny
Mirków
071 31 51 593

cena za pokój 2 osobowy 140 zł

» Pon sie 18, 2008 9:18

Bedziemy chyba na 1 dzien

mysle intesnywnie jak to zrobic aby jechac a TZ nie wniosl pozwu rozdodowego :lol:

Przez ostatnie 2 tyg-2 zagraniczne wystawy,,,na wrzesien w planach jeszcze 2 :roll:

Do Wroclawia mam wielki sentyment ,tam zaczynalismy nasza hodowlano- wystawowa przygode w klasie otwartej i nasz kot wrocil z Bobem

» Pon sie 18, 2008 12:17

Powiedz , że mu się to po prostu finansowo nie opłaca , powinno zadziałać :oops:

A do wrocławia zapraszam

» Pon sie 18, 2008 18:24

sylwiah2 pisze:Bedziemy chyba na 1 dzien mysle intesnywnie jak to zrobic aby jechac a TZ nie wniosl pozwu rozdodowego
Przez ostatnie 2 tyg-2 zagraniczne wystawy,,,na wrzesien w planach jeszcze 2
Do Wroclawia mam wielki sentyment ,tam zaczynalismy nasza hodowlano- wystawowa przygode w klasie otwartej i nasz kot wrocil z Bobem

Znam ten ból, dwie zagraniczne w ostatnich tygodniach i trochę finanse leżą...i do Wrocławia chyba raczej nie pojadę...