ewaw nie mam pojęcia....weci mówią, ze tez nic nie mogą powiedziec na 100%, zależy czy organizm zaskoczy po lekach
dostaje wszystko co powinno sie dawac w takich przypadkach, czekaja nas przynajniej 2 serie niwalinu..jest steryd, witamina B12, było lydium, nie wiem, czy można coś jeszce...
juz myslałam o tym, zeby nauczyc sie robić zastrzyki, zeby nie jeździć z nim codziennie do weta
(od czwartku na rtg, maluszka, zastrzyki, witaminy itd juz nie wiadomo kiedy poszło 450 zł
), ale to sie nie uda...Gucia trzymają min. 2 osoby, a trzecia robi zastrzyk. Załamka poprostu.