Białas w Burej Czapce - dostał nowy telewizor

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Nie sie 17, 2008 22:44

Rolowanie synchroniczne 8O :lol:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 18, 2008 6:31

Bungo pisze:Rolowanie synchroniczne 8O :lol:

może kiedyś będzie to dyscyplina olimpijska 8)
Obrazek

Amidalka

 
Posty: 4512
Od: Czw cze 10, 2004 14:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 18, 2008 9:59

Strój obowiązkowy - bura czapeczka :lol:

Jak tam zawodnik dzisiaj się czuje? Nadal zdrowy i wesoły?

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 18, 2008 11:31

Już wiem, czemu Amidalka pozbyła się w takim tempie MałegoPrawieBiałego, wykorzystując pretekst zestresowanych rezydentów :roll:

Po pierwsze Młode jest żerte niesłychanie. Wie dobrze, ze otwarcie lodowki może się wiązac z jedzonkiem, więc każde jej otwarcie włącza u kota guziczek z nagraniem: miauuuu, mrauuu, dostanę coś, miauuuuu, no dajjjjjjjj, dajjjjjjj, czemu nie dajesz, miauuuuuuuu?

Po drugie Młode jest upierdliwe dosłownie - jego baki czuc w całym domu
i w przenośni - nawet kiedy siedzi na rekach lub kolanach i jest glaskane, to i tak strzela baranki w człowieczą brodę , co ja mówię, baranki, to wielkie barany są.

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Pon sie 18, 2008 11:39

Przekarmiony :?: :roll:
Espumisan mu zaserwuj...

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 18, 2008 11:44

:twisted: :twisted: :twisted:


1. prowiant mogę podrzucić :lol:

2. bąków u mnie nie puszczał (przynajmniej ja nie czułam) :lol:

3. o upierdliwości miaukowo-kuchennej i barankowej mówiłam - powiedziałaś, że lubisz :twisted:

4. moi rezydenci wyraźnie odetchnęli i są wdzięczni Cioci Dobrodziejce :)
Obrazek

Amidalka

 
Posty: 4512
Od: Czw cze 10, 2004 14:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 18, 2008 11:46

o, Bungo pewnie ma rację
ja go nie przekarmiałam 8)

trzy leguralne posiłki dostawał
tyle, że obfite :wink:
Obrazek

Amidalka

 
Posty: 4512
Od: Czw cze 10, 2004 14:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 18, 2008 13:37

U mnie dostaje dwa i suche w miseczce do woli, lubi chrupac :lol:

a co do barankow, pretensji nie mam :wink:

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Pon sie 18, 2008 18:26

Młode obgryza paprotkę :twisted:

Amidalka, szczep ten papirus :wink:

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Pon sie 18, 2008 18:30

progect pisze:Młode obgryza paprotkę :twisted:

Amidalka, szczep ten papirus :wink:


zaraz idę 8)
ale szczepka trochę poobgryzana pewnie będzie :twisted:
Obrazek

Amidalka

 
Posty: 4512
Od: Czw cze 10, 2004 14:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 20, 2008 6:32

Maluch jest przekochany :lol:
Pięknie się bawi myszkami, choc futrzana piłeczka jest debest :lol:
Mruczy, barankuje, gada.

Z Bonkersem tez wszystko w porządku, nie ma juz warczenia, jest zainteresowanie Duzym Wujkiem, ale tak troszkę na odległośc.
Boni nawet chetnie by się pobawił, ale jego gabaryty chyba u Młodego budza respekt.

Mimo ogłoszeń i ulotek właściciel się nie znalazł, więc szukamy domku stałego. Myślę, że mógłby byc nawet zadzieciony :wink:

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Śro sie 20, 2008 9:49

Burasek - do góry po domek :)

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 20, 2008 10:49

progect pisze:Maluch jest przekochany :lol:
Pięknie się bawi myszkami, choc futrzana piłeczka jest debest :lol:
Mruczy, barankuje, gada.

...


No to komu takiego fajnego kocurka?

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 20, 2008 17:02

a czy powietrze wokół Młodego już nieco świeższe jest 8)
Obrazek

Amidalka

 
Posty: 4512
Od: Czw cze 10, 2004 14:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 20, 2008 17:35

Wołowinka jest FUJ, ta tymczasowa Duża mi chciała ja wcisnac, ale ja jestem tfardy chłopak i siem nie dałem. Nie zjadłem ani surowej, ani tym bardziej, gotowanej. Niech sobie sama Duża je wolowinkę :twisted:
Za to kurczaczek gotowany jest pyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyycha Tylko cos mało dostałem :crying:
I nieprawda, że zanieczyszczam powietrze, nieprawda, nieprawda Obrazek

Wasz Mruczuś

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: maatohewetbi, puszatek, Silverblue, Wojtek i 73 gości