Fotki zrobione dziś, tylko teraz czekam na ich odbiór...

a miały już być na mojej poczcie
Pierwszy raz słyszałam, jak miauczy

Masza kiedyś pisała, że ona tylko otwiera pyszczek i nic, głucho, a dziś Śliczności zamiauczała i to taaak pięknie
Pola zaczyna szaleć

i to całkiem ostro, szczególnie w nocy, hehe.
Tak myśle i myśle i dochodze do wniosku, że dziewczynie do szczęścia wcale nie potrzeba innych kocich towarzyszy (chociaż oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie), jest bardzo...ludzka, ona wprost kocha ludzi, wszystkich. Bardzo nie lubi natomiast brania na ręce. Kolanka - owszem, ale tylko jak wchodzi sama, inaczej denerwuje sie...niestety widać, że przeszła przez coś strasznego
I dziś z kolei dowiedziałam sie też, że moja sąsiadka szuka kotka

Zobaczymy
Raczej nigdy niezakocona rodzina, więc dobrym argumentem jest dorosły kot, dobrze ułożony, czysty i kochany
Ale z tym to jeszcze nic totalnie nie wiadomo trzeba będzie z nią porozmawiać na (bardzo) poważnie

A jeżeli uprze sie na małego kociaka
(ostatnio zachwycała sie Bandytą moim...ależ ci ludzie oceniają koty po wyglądzie, gdyby tylko poznała jego charakter dam rękę sobie uciąć, że nie miała by na niego ochoty
) , to wyśle ją na wątek lubelskich tymczasów
Oleska byłoby mi bardzo miło, gdybyś mogła zrobić jakiś projekcik ogłoszenia

Co prawda tuszu w drukarce też mi brak, ale przecież są miejsca gdzie można cosik wydrukować ; )
Masza, musimy sie jakoś umówić, co do tego odrobaczania, bo z 24. na 25 . wyjeżdżam. Oczywiście kotka może zostać i będzie miała taką samą troskliwą opiekę, tylko wiadomości rzadziej, bo będę się kontaktowała z Tobą telefonicznie tylko.
Jak tylko dostane zdjęcia wkleje pare na forum reszte powysyłam zainteresowanym
