(KRK) Czesio odszedł

» Pt sie 15, 2008 19:48

Historia mojej Blanki w wielu punktach jest zbieżna z tym, co czytam o Czesiu.
Blanusia też ma połamaną szczękę. Jeśli uraz jest stary to szczęki zdrutować się nie da!
Ale po badaniach krwi można zrobić w buziuni porządek (kamień i usunięcie ząbków) i kotu żyje się lepiej. Oby tylko nerki pozwoliły na narkozę.
Obydwa koty przepiękne. A przecież ktoś im zgotował ten los. :crying:

» Pt sie 15, 2008 19:52

Hop, do góry Czesiu, wiesz , że jesteś moim ulubieńcem :ok:

» Pt sie 15, 2008 19:56

villemo5 pisze:Historia mojej Blanki w wielu punktach jest zbieżna z tym, co czytam o Czesiu.
Blanusia też ma połamaną szczękę. Jeśli uraz jest stary to szczęki zdrutować się nie da!
Ale po badaniach krwi można zrobić w buziuni porządek (kamień i usunięcie ząbków) i kotu żyje się lepiej. Oby tylko nerki pozwoliły na narkozę.
Obydwa koty przepiękne. A przecież ktoś im zgotował ten los.

człowiek, jak zwykle

to człowiek jest mistrzem bezinteresownego okrucieństwa :evil:

Koty są przepiękne, tylko zaniedbane.
Metr na metr podłogi we własnym domu wart jest życie. Ich życie.

» Pt sie 15, 2008 20:08

Koteczki, trzeba mieć nadzieję...

» Pt sie 15, 2008 20:23

Dobrze by loby umieścić w banerku że to dymna kotka i już ma imię Marcysia

Trzymam kciuki żeby domek wypatrzył Czesia i Marcysię

» Sob sie 16, 2008 8:33

Koteczki, na pierwszą stronę!

» Sob sie 16, 2008 9:33

znowu na drugiej...

» Sob sie 16, 2008 9:58

Może usunięcie kiełka by wystarczyło. Jeśli nie to przyszły dom powinien dokarmiać może kotka strzykawką?

» Sob sie 16, 2008 9:59

Hopsa!

» Sob sie 16, 2008 10:05

Też sądzę, że usunięcie kiełka mogłoby ułatwić Czesiowi życie. Jeżeli nie znajdzie się dla niego dom, spróbuję coś podziałać w warunkach schroniskowych, np. zabrać go do dobrego weta na konsultację, żeby zobaczyć co da się zrobić. Myślę, że jego zaniedbane futerko jest efektem kłopotów z myciem, własnie przez ten kieł. Obawiam się jednak, że rekonwalescencja w schronie po poważniejszych zabiegach może być bardzo niebezpieczna.

I dziękuję wszystkim podnoszącym wątek

» Sob sie 16, 2008 10:34

boląca szczęka, kieł, może i naruszone zęby mogą doprowadzić do makabrycznego wyglądu kota. W moim podpisie jest banerek Guni. Wygląda tam jak ciężko chora kotka. A futro jest wyłącznie efektem bolącej szczęki, poza tym jest zdrowa.