Miła persia

[Avian]

W Poznaniu też zimno i leje (12 stopni )
Mam nadzieję, ze nagrzali na dworcu dla persi

[iiwka]

Kurczę ...ale pogodę trafiłyście
Powodzenia w domku Mysiu

[Avian]

Mysia już z Mirką pewnie dojeżdża do domku

[martka]

Dzięki dziewczyny za pomoc.
ja jestem w domu, nie robię nic- kuwety stoją, koty miały karmę i wodę od rana, ja idę spać

[mirka_t]

Wielkie dzięki Avian za pomoc. Bez Ciebie ciężko by mi było znaleźć Martkę i spokojnie przejąć kotkę.
Jak na razie koteczka jest bardzo spokojna i została dobrze przyjęta przez koty. Mam nadzieję, że i Frodo ją zaakceptuje.

[iiwka]

Cieszę się..... ale jakoś mi żal że już jej nie zobaczę

[mirka_t]

Na pewno zobaczysz ją jeszcze choćby na zdjęciach.

A to Myszka po wejściu do nowego domu, w którym wokół niej kręci się 30 kotów i pies.



Ta to ma mocne nerwy.

[Avian]

Ona ma niesamowite oczyska, jak na mnie spojrzała dzisiaj, to koniec - przepadłam ... chciałam porwać klateczkę i uciekać
Dzisiaj to jej pewnie wszystko jedno po takich pociągowych przeżyciach ...

[bellavita]

Kciuki za aklimatyzacje

[martka]

Ponoć ma bardzo słabą sierśc jak na "persa"

Ale może jak zacznie jeśc więcej innych rzeczy, brać wit. to się to polepszy?

[mirka_t]

Martka nie smuć się. Kotka nie wygląda na rasową i jako kundelek ma prawo wyglądać inaczej. Jeśli z czasem jej dieta stanie się bogatsza w inne składniki to na pewno za kilka miesięcy jej nie poznasz.
Na pocieszenie i pamiątkę portrety kici.

[martka]

Mircia jak Ty robisz te zdjęcia?!
czy Ty jesteś fotografem z zawodu?
Chyba zgadłam

[mirka_t]

Nie zgadłaś a zdjęcia robię zwyczajnie. Biorę aparat i pstrykam.

[martka]

Pewnie zgadłam, ale Ty nie chcesz się przyznać, bo będą Cię wszędzie wołać

[mirka_t]

Martka nie znam się na fotografii. Zdjęcia robię na "czuja" a dzisiaj nawet fociłam tasiemce. Aparat mam niezbyt dobry do takich zadań, ale coś tam wyszło i być może pojawią się fotki obcych w moim wątku. Co prawda przynajmniej nie wiercą się tak jak koty.

Teraz czekamy na panią Beatę i jeszcze nie wiem czy kotka nie pojedzie jednak już jutro do nowego domu. Wieczorem ma dojść mi kotka na 2 tygodnie tymczasu i zrobi się już bardzo tłoczno.