Wątek dla nerkowców cz. 2

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Czw sie 14, 2008 22:01

Ze kroplowkowac i to nie agresywnie to wiem tylko jakie leki podłączyc do samego zabiegu przepłukiwania, czy mozna cos zasugerowac wetowi...np leku ktorego on nie ma na stanie.....tak to roznie bywa.. przeciez z wetami. Mam dobrego i fajnego weta ktory leczy moje koty od lat i mojej mamy koty rowniez ale sama klinika nie jest jego tylko tam pracuje i czasem niektorymi lekami niestety nie dysponuje.

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sie 14, 2008 22:16

Problem przy nerkach jest w tym, że nie ma specjalnie leków. Przy czym ja mam na myśli w tym momencie PNN - przewlekłą niewydolność nerek. Wszystko zależy od stanu kota "nerkowego". Jeśli parametry nerkowe są złe, wtedy kroplówkujemy kota z użyciem Furosemidu, który jest silnym diuretykiem (powodującym sikanie i wypłukiwanie mocznika). Moja wetka mówi, że ten środek jest mieczem "obosiecznym" - duże i nieumiejętne podawania Furosemidu może uszkadzać nefrony, a to powoduje dalsze uszkodzenie nerek. Ale są sytuacje, że trzeba podawać na zasadzie wyboru mniejszego zła. Zresztą niektórzy doświadczeni Forumowicze twierdzą ( i słusznie), że odpowiednie podawanie diuretyków poprawia stan. Jeśli są wymioty wchodzi się z lekami na apetyt, jeśli w następnej fazie jest anemia - walczymy z nią. Tu w zasadzie jest leczenie "objawowe" - choć może nie do końca to prawda :roll: .
Ja to piszę naprawdę w ogromnym skrócie, do każdego zdania, które napisałam można by jeszcze wiele dopisać i to "za i przeciw". To wszystko jest opisane w obydwu częściach tego wątku.
Marcelibu
 

Post » Czw sie 14, 2008 22:31

Cały czas czytam dodane w tym wątku posty i rzeczywiscie opinie sa podzielone i własciwie leczenie zalezy od objawow i rodzaju dysfunkcji.

Coz duzo wiedzy i cały czas przyswajam. Poki co kota w tym czasie zlazła z fotela, wymerała sie z poduszek i kocy(ogrzewac sie miała) i polazła zjesc i napic sie:) wymiotow nie ma ale nie ma tez siku.... Jednak mimo wszystko jej wyrazne ozywienie jest balsamem na me skołatane nerwy

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sie 14, 2008 22:33

A właśnie? Jak z sikaniem? Czy dużo pije - i w efekcie dużo sika?
Marcelibu
 

Post » Czw sie 14, 2008 22:39

Pije troche wiecej niz zwykle ale nie chce sikac....ostatnie siku było rano ale obserwuje opisywany skąpomocz... Normalnie mniej pije a jak zrobi siku ...to o Bosz... pływalnia.

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sie 14, 2008 22:46

Czy do tej dzisiejszej kroplówki kotka dostała Furosemid i nie sika?
Marcelibu
 

Post » Czw sie 14, 2008 22:56

Marchewa nie dostala dzisiaj furosemidu. Generalnie jak byłam w lecznicy to przypuszczalismy tylko ze to moga byc nerki ale nie mielismy jeszcze wynikow badan. Dostała kroplowe zapobiegawczo. Furosemid mysle ze wet dołączy jutro.

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sie 14, 2008 23:39

jest duuuuze siku i znowu pijemy......cięzkawa noc

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sie 15, 2008 2:08

Jak nic nie je to podsun jej pod nos Hills'a a/d. Jest to specjalna karma Hills'a na apetyt ("a" w nazwie jest od slowa apetyt ) . Dziwne, ze wet Ci o tym nie powiedzial i nie dal tej puszki. Malo, ktory kot tej karmie sie oprze. Karme trzeba ciut podgrzac np w mikrofali, zeby piekny jej smrodek zachecil kota do jedzenia. W Kanadzie jest to podstawa w walce z anoreksja u kotow. Znam kilka kotow , ktorym ta karma uratowala zycie.
Karmy tej nie podaje sie przez dluzszy czas bo w sumie nie dobrze zbalansowana, szczegolnie dla kotow nerkowych bo zawiera duzo witaminy a. Jej zadanie to zachecenie kota do ponownego jedzenia. Ale w mojej wetki w klinice mieszka stary kot, ktory juz od dwoch lat nie je nic poza a/d i miewa sie dobrze.

http://www.krakvet.pl/hills-feline-pusz ... p-237.html

AlkaM

Avatar użytkownika
 
Posty: 3566
Od: Nie sty 04, 2004 6:14
Lokalizacja: Toronto

Post » Pt sie 15, 2008 8:36

Znam tę karmę tylko zdaje sobie sprawe ze poki co nie jest to karma która kota powinna jesc. Ja dzis kupie karmy dla nerkowcow i powoli zaczniemy podsuwac jej i rozpoznawac ktora z nich ja zainteresuje.
Kota dzisiaj od rana znowu je i pije widze duze sioo w kuwecie. Jej forma ogolna nie jest zła.
Jedziemy na kroplowke uff.... i walczymy dalej

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sie 15, 2008 10:27

:) jestesmy po podskornej niestety kroplowce ..nie udało sie nam wkłuc, ja wyglądam jak po spotkaniu z zyletka:) kota walczy jak lwica. Po powrocie znowu podjada drobnymi porcjami. Dostała furosemid. Cały czas walczymy:)
Kazda sugestia wazna:)

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sie 15, 2008 12:53

aga9955 pisze:Znam tę karmę tylko zdaje sobie sprawe ze poki co nie jest to karma która kota powinna jesc. Ja dzis kupie karmy dla nerkowcow i powoli zaczniemy podsuwac jej i rozpoznawac ktora z nich ja zainteresuje.
Kota dzisiaj od rana znowu je i pije widze duze sioo w kuwecie. Jej forma ogolna nie jest zła.
Jedziemy na kroplowke uff.... i walczymy dalej


Ona powininen jesc cokolwiek. Jezeli je karme dla nerkowcow to dobrze, ale jezeli nie to musi jesc inna. Wylicz ile kalorii potrzebuje dziennie i pilnuj zeby je zjadala. Jezeli bedzie jadla mniej to zacznie tracic na wadze. Lepiej aby kot zjadl cala puszke a/d w ciagu dnia niz lyzke stolowa karmy dla nerkowcow. Kota zazwyczaj nie przestwia sie na karme specjalityczna kiedy przechodzi kryzyz. Dopiero kiedy z niego wyjdzie. Wiele koytow po przestawieniu na nowa karme dostaje biegunki, a to Twojemu kotu jest teraz najmniej potrzebne.
Jezeli chodzi o karme dla nerkowcow to wsrod wetow panuja dwie opinie: dawac karme z mala iloscia bialka tzw dla nerkowcow lub dawac karme z normlna iloscia bialka ale o wysokiej jakosci. Moje oba nerkowe jedza duzo karme o normalnej ilosci bialka. Pilnuje tylko ile zjadaja fosforu.

AlkaM

Avatar użytkownika
 
Posty: 3566
Od: Nie sty 04, 2004 6:14
Lokalizacja: Toronto

Post » Pt sie 15, 2008 13:23

Dziekuje za cenne informacje. Ona niestety ma dosc brzydka kupe. Zielonkawa i bardzo luzna. Zrobiła ja wczoraj. Dzisiaj nic. Strasznie duzo pije. Siedzi w wannie albo w zlewie. Nigdy sie tak nie zachowywała. Ale to w sumie jedyny objaw dzisiaj ktory przypomina mi o tym ze ona naprawde jest powaznie chora. No i oczywiscie moje pokiereszowane rece przez kote :)) :? bo waleczna jest miomo osłabienia....

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sie 15, 2008 16:04

Rokowania dobre:) wet powiedział ze przy takim poziomie kreatyniny powien wzrastac mocznik a jej stan według wszystkich znakow na niebie powinien sie pogorszyc. Kota silna, walczy jak lwica uciekła w lecznicy przy kroplowce i pogryzła nas jak smok. Wrocilismy do domu i ona do miski .....to podałam RENAL i 8O moj kot to je za sie uszy częsą

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sie 16, 2008 12:31

Oj nikt tu nie zagląda.... spadamy a potrzebujemy informacji :? badania krwi czekaja nas w poniedziałek :?: zobaczymy.....co dalej

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kwiatek65 i 34 gości