Sonia i Otis cz. IV...egipskie fotki str. 101

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 13, 2008 14:03

A myślałam, że pokój dziecka :twisted: :wink:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Śro sie 13, 2008 14:06

izaA pisze:A myślałam, że pokój dziecka :twisted: :wink:
to juz pozniej, jak sie okaze, ze bywa niegrzeczne ;)
Mrux, Mrops & Mami

pluszak

 
Posty: 4391
Od: Wto gru 18, 2007 10:00
Lokalizacja: tri

Post » Śro sie 13, 2008 14:09

izaA pisze: na początku owinęliśmy nogę od blatu w kuchni sizalem. To jest strzał w dziesiątkę, nie ma lepszego drapaka...pokazywałam wam fotki pawda?

No niestety, jej wysokość Hipotylda twierdzi ze sizal jest dla plebsu pokroju Kocioła, jaśnie pani drapie tylko szuflady :evil: odżałowałam szuflady w kuchni i biurka przy którym teraz siedze, ale ostatnio zapałała sentymentem do nowych komódek w sypialni :!: Chyba już nie zdzierże :evil: przerobie na "kisiel i ciastka" (kota oczywiście, nie komódki)
Obrazek

Hipcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3179
Od: Czw lut 02, 2006 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro sie 13, 2008 14:43

Hipciu, a próbowałaś ten sizal potraktować pyłem z kuwety - podobno niezawodny sposób...na hrabiowskie przyzwyczajenia...

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Śro sie 13, 2008 14:56

izaA pisze:Hipciu, a próbowałaś ten sizal potraktować pyłem z kuwety - podobno niezawodny sposób...na hrabiowskie przyzwyczajenia...


8O coś takiego ??? A nie dotyczy to przypadkiem tych, co po sobie zasypują, a nie głaszczą otoczenie, żeby nie było, że zupełnie nic nie robią :evil:? Zreszta wszystko jedno , co mi szkodzi spróbować ...
Obrazek

Hipcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3179
Od: Czw lut 02, 2006 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro sie 13, 2008 15:06

izaA pisze:i dodatkowo - na początku owinęliśmy nogę od blatu w kuchni sizalem. To jest strzał w dziesiątkę, nie ma lepszego drapaka...pokazywałam wam fotki pawda?

Mi nie pokazywałaś. Więc gdyby Ci się chciało... a jak nie to jestem w stanie sobie wyobrazić :D Noga owinięta sizalem. Dobry pomysł.
Maurycy nie drapie mebli, najchętniej używa przytwierdzonego poziomo do szafki w kuchni z boku takiego najprostszego drapaczka. Materiał sizalowy na deseczce. Już był nawet wymieniany a i ten się prosi o wymianę. Mebli nie rusza żadnych ale drapie dywany, tylko tego jakoś nie widać (zniszczeń). Albo tak - ja nie widzę.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sie 13, 2008 15:33

Hipcia pisze:
izaA pisze:Hipciu, a próbowałaś ten sizal potraktować pyłem z kuwety - podobno niezawodny sposób...na hrabiowskie przyzwyczajenia...


8O coś takiego ??? A nie dotyczy to przypadkiem tych, co po sobie zasypują, a nie głaszczą otoczenie, żeby nie było, że zupełnie nic nie robią :evil:? Zreszta wszystko jedno , co mi szkodzi spróbować ...


Ja tam drapak traktowałam tylko koci miętką, ale ostatnio zauważyliśmy, ze nasza księżniczka wychodzi z kuwety, po zakopaniu ładnie wszystkiego i od razu kieruje się na drapak-i drapie zawzięcie jakieś 10sekund 8O Dodatkowo, jako że kota ma ograniczane jedzonko i cały czas o nie miauczy, kiedy widzi, ze nic nie wskóra podchodzi do drapaka i ze złością drapie-tak na pokaz, jaka to ona zła :wink:
Obrazek
Obrazek Obrazek

mimw

 
Posty: 7010
Od: Sob mar 10, 2007 17:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 13, 2008 15:43

U nas drapak kuchenny służy do pokazania gościom - zobacz, wcale się Ciebie nie boję i wcale nie ostrzę pazurków, jakby co...a poza tym...zobacz jaki jestem wielki (Otis)...

Dodam, że Otis asystował w tworzeniu drapaka, zanim jeszcze linka została nawinięta, już była drapana...linka kupiona na allegro "na metry"...

Obrazek

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Śro sie 13, 2008 16:30

izaA pisze:U nas drapak kuchenny służy do pokazania gościom - zobacz, wcale się Ciebie nie boję i wcale nie ostrzę pazurków, jakby co...a poza tym...zobacz jaki jestem wielki (Otis)...

Obrazek

:lol: ,a drapak faktycznie super.
My jesteśmy na etapie myślenia, jaki i gdzie dla Estiana? No bo wysoki, że tak powiem będzie jak się wyciągnie. Te co są są za niskie.
Noga od stołu nic nie da, nie mam takiego do barowych stołków :)

mimw pisze:[ale ostatnio zauważyliśmy, ze nasza księżniczka wychodzi z kuwety, po zakopaniu ładnie wszystkiego i od razu kieruje się na drapak-i drapie zawzięcie jakieś 10sekund 8O :

Maurycy też po wyjściuz kuwety idzie drapać, może one sobie manicure poprawiają/odświerzają po po pobycie w toalecie? 8O :)

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sie 13, 2008 16:33

Nelly pisze:
mimw pisze:[ale ostatnio zauważyliśmy, ze nasza księżniczka wychodzi z kuwety, po zakopaniu ładnie wszystkiego i od razu kieruje się na drapak-i drapie zawzięcie jakieś 10sekund 8O :

Maurycy też po wyjściuz kuwety idzie drapać, może one sobie manicure poprawiają/odświerzają po po pobycie w toalecie? 8O :)
te co zakopują, pewnie tak... 8)
Mrux, Mrops & Mami

pluszak

 
Posty: 4391
Od: Wto gru 18, 2007 10:00
Lokalizacja: tri

Post » Śro sie 13, 2008 16:39

Ja myślę, że to sposób na czyszczenie poduszek, lizać zwirek, kto by chciał?

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Śro sie 13, 2008 20:19

izaA pisze:Ja myślę, że to sposób na czyszczenie poduszek, lizać zwirek, kto by chciał?

Groszek. Pasjami zjada żwirek, dziś ze trzy razy mu z pyszczka wyciągałam :evil: . Ale można to jeszcze wytłumaczyć dziecięcą durnotą :twisted: .
Obrazek

Domino76

 
Posty: 3301
Od: Śro paź 05, 2005 8:41
Lokalizacja: Wrocławianka mieszkająca w Opolu

Post » Śro sie 13, 2008 20:43

Wiadomości z wieży, odbyła się walka o drugie piętro, Sonia zwyciężyła :lol:

Ja chyba wiem o co idzie, moje koty ciąglę tę wiklinkę wąchają, one czują Cyryla, i Kitkę i Almę i Hestię...i chyba nie czują tak do końca, że to jest ich, stąd ten dystans...ale coraz mniejszy :lol:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Czw sie 14, 2008 12:55

Sonia dzielna kobitka! :P
Przejdzie ich zapachami, to się ośmielą :)
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30708
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Czw sie 14, 2008 14:21

Zamknęłam drzwi do sypialni, spały w wieży...a ja wreszcie wyprostowałam nogi i nie byłam obłożona termoforami 8)

Wiecie, że znikam aż na dwa tygodnie...jutro zajrzę na chwileczkę i odwyk...ja ja bez Was wytrzymam :cry:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 1441 gości