WROCŁAW- 4 kociaki na działkach Pilczyce!!!- potrzebna pomoc

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 10, 2008 21:39 WROCŁAW- 4 kociaki na działkach Pilczyce!!!- potrzebna pomoc

No tak, jutro z samego rana mam pociąg do Warszawy a przed chwilą szły za mną cztery kociaki (3 krówki i jeden czarny) drogą działkową do samej bramki.

TO SĄ DZIAŁKI "PILCZYCE" (tak sie chyba nazywają), część przy skrzyżowaniu ul. Pilczyckiej i Hutniczej.

Nie mam możliwości wzięcia ich na tymczas do rodziców. To na pierwszy rzut oka zdrowe (bez oznak kk, brak wzdętych brzuszków) kociaki- super miziaste- rozmruczały się od razu. Widać, że ktoś o nie dba, bo wyglądały na najedzone, tylko spragnione zabawy!

Nie miałam aparatu, poza tym było już bardzo ciemno. Szkoda ich- są przymilne, a za chwilę zaczną się rozmnażać lub chorować.
Tam, gdzie mają działkę moi rodzice, przemyka czasem pojedynczy kot- z miotem kociaków nigdy nie miałam do czynienia w tym miejscu- ale bywam baaardzo rzadko.

Gdyby ktoś zdecydował się pomóc- robiąc im zdjęcia, dając domek tymczasowy (to są świetne kociaki- ufne, miłe, ślicznie łaciate, jeden diablik czarny) pomogę jak umiem na odległość! Przez mamę pomogę z kluczem na działki, wytłumaczę gdzie małe spotkałam itd.

Czy jest ktoś chętny do pomocy tym maluszkom?

Ania_EN

 
Posty: 2273
Od: Śro kwi 04, 2007 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 11, 2008 1:29

Oswojone maluszki z wrocławskich działek proszą o pomoc.
Ania_EN z Warszawy pomoże logistycznie.
Waldemar Turek
ObrazekObrazekObrazek

Waldemar

 
Posty: 1733
Od: Śro lip 12, 2006 22:34
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon sie 11, 2008 14:34

Może jednak się ktoś znajdzie, kto pomoże?

Ania_EN

 
Posty: 2273
Od: Śro kwi 04, 2007 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 11, 2008 22:43

W jakim wieku one są? Zdjęcia, to nie jest problem. Tymczas, to jest problem.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 11, 2008 23:25

Potrzebny domek tymczasowy dla oswojonych kotków z wrocławskich działek.
Waldemar Turek
ObrazekObrazekObrazek

Waldemar

 
Posty: 1733
Od: Śro lip 12, 2006 22:34
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon sie 11, 2008 23:28

Widzę, że założyłaś wątek.
Takim oswojonym łatwiej domy znależć, żeby tylko tymczas się znalazł.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Pon sie 11, 2008 23:46

Ania_EN z Warszawy prosi o pomoc dla spotkanych na wrocławskiej działce oswojonych kociaków.
Waldemar Turek
ObrazekObrazekObrazek

Waldemar

 
Posty: 1733
Od: Śro lip 12, 2006 22:34
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto sie 12, 2008 7:44

Kurcze, nie miałam nigdy kota od małego, na moje niedoświadczone oko one mają jakieś 3 miesiące..

Ania_EN

 
Posty: 2273
Od: Śro kwi 04, 2007 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 12, 2008 15:04

Proponuję, więc nie czekać na tymczas. Zrobić zdjęcia, ogłoszenia i szukać domów. Dzis nie dam rady, ale jutro mógłbym podjechać do nich z aparatem.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sie 12, 2008 15:44

Pcimolki-późnym wieczorem napiszę na PW gdzie to jest.

Ania_EN

 
Posty: 2273
Od: Śro kwi 04, 2007 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 13, 2008 6:30

Nic nie dostałem. Mniej więcej wiem gdzie to. Moge tam podjechać ok 17-18.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sie 13, 2008 18:51

Przy wejsciu wymiział mnie malutki kocurek z wielkimi jajcyma.
Obrazek
Później widziałem jeszcze takie cuś, ale toto uciekało dość żwawo.
Obrazek
Oczywiście maluchy nie pokazały się. Chaszcze, z których wylazły maluchy, należą do posesji przy Pilczyckiej. Stąd jest wysoce prawdopodobne, że są to czyjeś koty. Zwłaszcza, że są oswojone i zdrowe. Znalazłem otwarte bramki ale nie wiem czy nie zamkną o zmierzchu.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sie 13, 2008 19:01

Kurcze, te chaszcze raczej raczej do nikogo nie należą, to jest kawał bagna i zieleni a dopiero za tym jest jakiś budynek.
Szkoda, że mnie tam nie ma....
Niewiele się da zrobić...

Ewentualnie po 1 września mogę sfinansować ciachanie tych wielkich jaj ;)

Dzięki PcimOlki..

Ania_EN

 
Posty: 2273
Od: Śro kwi 04, 2007 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 13, 2008 19:35

Ania_EN pisze:Kurcze, te chaszcze raczej raczej do nikogo nie należą, to jest kawał bagna i zieleni a dopiero za tym jest jakiś budynek.

Nie, od strony ulicy najpierw jest budynek a za nim przynależna do niego ziemia. Przeanalizuj sobie ten obrazek.
http://90.156.65.160/tmp/map.jpg
Czerwoną strzałką zaznaczyłem wejście. Niebieski obszar, to ścieżka gdzie one wylazły. Zielonymi oznaczyłem, teren prywatny.
Ania_EN pisze:Szkoda, że mnie tam nie ma....

Zapraszamy. :)
Ania_EN pisze:Niewiele się da zrobić...

Da się ukraść czyjeś koty.
Ania_EN pisze:Ewentualnie po 1 września mogę sfinansować ciachanie tych wielkich jaj ;)
Dzięki PcimOlki..

Tego, warto by odjajczyć.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sie 13, 2008 20:56

O ile dobrze kumam, to pomiędzy tymi kreskami zielonymi są chaszcze i krzaczory- to kawał terenu. Domy są przy ulicy..
gdyby ktoś te koty chciał capnąć to jestem za, ale niewiele mogę na odległość pomóc..
Nie mam aktualnie jak przyjechać.
Domy tymczasowe tudzież stałe są teraz rarytasem, a już nie wspomnę a darmowych sterylkach...

Jak następnym razem będę we Wrocku, to dziabnę sobie jednego kociaka.
kiedyś na tych działkach był wysyp kotów, potem je podobno ludzie wytruli.
Ale gówniara wtedy byłam..

Ania_EN

 
Posty: 2273
Od: Śro kwi 04, 2007 21:53
Lokalizacja: Warszawa

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 203 gości