Stary i chory- nowe wiesci od Teodorka-Sch. K-ce.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 12, 2008 23:04

Cieszę się bardzo z tych wiadomości :D
Tak trzymać! :ok:
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Wto sie 12, 2008 23:08

Kochany Teodorek :1luvu:
no i ogromne kciuki za zdrowie Babci :ok:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro sie 13, 2008 7:06

Witam

Teodorek jest kochanym kocurkiem. Babcia byla bardzo szczęśliwa, że tak piękny gość do niej przyszedł. Nie mówiąc o tym, że świetnie się zachowuje, spokojnie spaceruje po innym mieszkaniu.
Tedek zadaje kłam stwierdzeniom, że stary kot się nie oswaja. Tedek pięknie się oswoił.
A co do Babci... oby się Jej poprawiło. Dzisiaj chyba moja Mama ją przywiezie aby mogła pogłaskać koty, Babcia bardzo lubi zwierzęta, stara się co miesiąc z emerytury zwierzęce fundacje wspomagać nie mówiąc o dokarmianiu dzikich kocurów na podwórku...

Ewaa6

 
Posty: 11202
Od: Sob paź 30, 2004 14:37
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro sie 13, 2008 9:13

Ewaa6-kciuki za zdrowie babci :ok:
czyli pasja kocia jest dziedziczna :wink:

Tedusiu-jestes dzielny kocurek

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro sie 20, 2008 16:26

Wróciłam po urlopie i to jest pierwszy wątek na który weszłam. Cieszę się, że dobre wiadomości :D . Oby zawsze tak było, a Babci życzę duuuużżżooooo zdrówka i żeby dotyk kota poprawił samopoczucie.
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 21, 2008 21:24

Witam

Mieliśmy ostatnio straszną przygodę. Mój TZ był na noc w pracy, ja sama z kotami. Bruno dostał napadu, mocno atakował Teodora. W pewnym momencie Teodor leżał na podłodze, Bruno próbował po nim skakać, tedek charczał strasznie. Skończyło się na tym, że Tedek poszedł do mojego pokoju a Bruno został w kuchni. Oczywiście Tedek nie miał spać ze mną...
Ale jak się obudziłam rano to kogo znalazłam zwiniętego w kłębek? No.... oczywiście burego ksiecia Teodora. Spał sobie słodko w najlepsze
CHłopaki miewają się nieźle. Większość dnia śpią razem na kanapie.
U Babci niestety poprawy nie ma :( Wzrok bardzo słabiutki, co Babcia bardzo przeżywa. O kontakt leczniczy z kocurami już my się postaramy
A na razie Babci zostały 2 szczury i pies - zostały z Nią w mieszkaniu. Zresztą nikt tak jak Babcia nie dogadza podniebieniom zwierzaków. Nie muszę chyba dodawać, że szczurzaste też są adoptusiami a nie ze sklepu czy z rozmnażalni...
pozdrawiam
Ewa

Ewaa6

 
Posty: 11202
Od: Sob paź 30, 2004 14:37
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob sie 23, 2008 21:10

Obrazek

tak właśnie leżymy sobie z kolegą Brunonem

Obrazek

a tak wyglądają zadowolone kocie buzie
no i jak się podobamy wszystkim?
pozdrawiamy

Ewaa6

 
Posty: 11202
Od: Sob paź 30, 2004 14:37
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob sie 23, 2008 21:37

Ale duet! :love: :D
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Nie sie 24, 2008 6:47

Koci duet chyba zadowolony :)
Panowie rządzą ile mogą. Ranek rozpoczynają od strasznego krzyku jak strasznie są głodni. Rozpaczliwie krzyczą tak, jakby od miesiąca jeść nie dostali. No oczywiście dostają bo któż by wytrzymał takie okrzyki dwóch kocurow
Śpią sobie na tapczanie, mruczą, strzelają baranki. Tedek zrobił się wielkim przytulakiem, wchodzi na kolana, pomrukuje.
Ostatnio najchętniej śpią na tapczanie, kładą się blisko siebie
chociaż oczywiście runda zapasów w stylu wolnym też musi być co najmniej raz dziennie :)

Ewaa6

 
Posty: 11202
Od: Sob paź 30, 2004 14:37
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto sie 26, 2008 7:57

Ewaa6 pisze:Obrazek

tak właśnie leżymy sobie z kolegą Brunonem

Obrazek

a tak wyglądają zadowolone kocie buzie
no i jak się podobamy wszystkim?
pozdrawiamy


cudnie wyglądają,,,,trzymam nadal kciuki za zdrówko
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Nie sie 31, 2008 13:05

Witam

Tedek miewa sie niezle. Wysypia sie na parapecie, mruczy, bawi sie.
Ostrzy szpony na tapczanie, wcina miseczki karmy. Przychodzi na porcje glaskow oraz wystawia plecki do miziania. Kochany kocio.... i dzielny tygrys
Niestety stwierdzilismy, ze Tedek nie widzi w ogole po ciemku. Nie jest w stanie zjesc kolacji jezeli nie zapali sie swiatla, nie widzi po prostu nic.
Nam jednak to nie przeszkadza, po prostu wlaczamy wiecej swiatla aby spokojnie zjadl. Tedek je dwa razy dziennie, nie ma zadnego problemu.
W zasadzie to, ze nie widzi po ciemku nic nie zmienia dla nas
Jest jeszcze jedna sprawa - Tedek jest juz na domku stalym, nie wyobrazamy sobie aby go oddac, on tak wspaniale sie u nas czuje, calkiem sie oswoil.
Ewa

Ewaa6

 
Posty: 11202
Od: Sob paź 30, 2004 14:37
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie sie 31, 2008 14:10

Biedny tedus z tym wzrokiem-to tak jak ja ma :wink:
bardzo sie ciesze,ze zostanie u Was na stałe :D :D :D

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie sie 31, 2008 16:11

Witam

a tak wlasnie wyglada zadowolony Tedek spiacy na kanapie i wystawiajacy sie do wymyziania :)


Obrazek

Ewaa6

 
Posty: 11202
Od: Sob paź 30, 2004 14:37
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie sie 31, 2008 16:27

Ewaa6 pisze: Tedek jest juz na domku stalym, nie wyobrazamy sobie aby go oddac, on tak wspaniale sie u nas czuje, calkiem sie oswoil.
Ewa


Gratuluję decyzji :1luvu: :D

Tedek jest wspaniałym kotem!
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Nie sie 31, 2008 16:44

Tedek jest wspaniały. Poza tym realnie oceniamy, że ma średnie bardzo szanse na adopcje. Ma taki wiek jaki ma, nawracające problemy oddechowe, wymaga diety, uwagi, nie widzi w nocy. W wyniku przetrwałych problemów oddechowych jest kotem całkowicie pozbawionym węchu - trzeba go karmić w taki sposób, że na jego oczach nasypuje się z głośnym grzechotem karmę do miski, wtedy wie, że ma jeść. Teodor często wymaga podawania leków, nawet codziennie.
Poza tym... on sobie nas wybrał. Sam się oswoił, sam zdecydował o tym jak blisko chce byc, sam zaczął kłaść się koło nas, bawić, gonić i mruczeć
Tedek stara sie mruczeć mimo choroby nosa
Poza tym... myślę, że u nas ma dobrze. Zawsze pełna micha, dostęp do leków, TZ, który umie podać każdy lek. No i... mamy na czarną godzinę pełen zestaw leków do podania jakby zaczął się dusić i było nagorsze, to silny steryd podawany w razie wstrząsu
Myślę, że ma też dobrze bo u nas spokój. W dzień do wyboru spanie na łóżku, 4 miękkie krzesła, fotel:) dom niewychodzący, spokojny, bez dzieci, bez zbędnych hałasów. No i spora ilość rąk do myziania
Tedek zostanie u nas bo sam to wybrał a my nie wyobrażamy sobie oddać tego kochanego, mruczącego i ufnego kota

Ewaa6

 
Posty: 11202
Od: Sob paź 30, 2004 14:37
Lokalizacja: Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Google [Bot] i 23 gości