Gunia odeszła za TM... Żegnaj koteńko [']

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 11, 2008 19:06

sierścią nie ma co się martwić, odrośnie, rany się zagoją. Najważniejsze, żeby nie było PNN albo, co gorsza, mocznicy. Z cukrzycą da się żyć, trzeba tylko ustabilizować stan.
Bardzo mi żal CoolCaty :twisted: . Mam nadzieję, że tak dotkliwie Ci Gunia nie natłukła :twisted:
Ale skoro Jola mówi, że to machanie łapką to dobry objaw, to... hmm :oops:
kciuki trzymamy cały czas, ja i wszystkie Szczypiorki. Żeby jeszcze zaczęła jeść :(

gosiaa, sama się wstydź :smokin:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon sie 11, 2008 20:46

Nie no mocno mi nie natłukła, jeszcze żyję. Jak tylko sie obudziła z głupiego jasia, to miała mi dużo do powiedzenia i na pewno nie były to miłe rzeczy. No cóż, nie wie biedaczka, ze mi już obojetne, że kolejne zwierze mnie nienawidzi :twisted:
Zobaczymy jak jutro będą wyglądały wyniki Guni. Rano kupię jej jakieś mięcho pyszne, może sie skusi gadzinka.
A tu zdjęcia Guni ogolonej, z powyrywanymi zębiskami i lekko śpiącej:
Obrazek Obrazek Obrazek

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 11, 2008 20:54

o jesoooo, coś Ty z nią zrobiła :ryk: wygląda jak mały psiak tuż po kąpieli :D
jak futerko odrośnie, będzie z niej cudna koteczka :love: :love: :love:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon sie 11, 2008 20:55

Gunieczko... :cry: bardzo mi cię żal. :cry:
Mam nadzieję, że teraz z każdym dniem, będzie tylko lepiej! :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40426
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pon sie 11, 2008 21:01

Kasiu, teraz to już się trzeba cieszyć. Dla koteczki będzie już tylko lepiej. Ja ciągle wierzę, że jej wygląd to efekt cukrzycy, a nerki w porządku.
Przyznam, że ja się bardzo bałam, dopóki Gunia nie trafiła do lecznicy. A tak sobie dzisiaj z Jolą rozmawiałyśmy, że chyba bardzo rzadko przyplątuje się i cukrzyca i PNN na raz. Oby.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon sie 11, 2008 21:07

Femka pisze:o jesoooo, coś Ty z nią zrobiła :ryk:


No co, no co, trzeba było. W tych obrzydliwych dredach były siedliska pcheł i nijak nie dało się ich wyczesać. Nawet z ogolonej kocinki, w kąpieli pchły spływały w dużej ilości. Skóra w końcu pooddycha. Gunia po kąpieli została natrata odżywką, srodkiem na zabicie pcheł, a ogon wypastowałam profesjonalnym odfilcowywaczem i wyczesałam gigantyczną ilośc kłaków, które zapchały odpływ wanny. W końcu ogon został wymodelowany "na wiewiórkę" a mi sprzątanie salonu groomerskiego zajęło godzinę :roll:

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 11, 2008 21:11

mogę iść odpracować 8)
tym bardziej, że widziałam małą zarazę szwendającą się w szpitaliku :twisted:
o stanie futra Guni opowiadała mi Jola dzisiaj. masakra. teraz pewnie koteczka się czuje jak nowo narodzona.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon sie 11, 2008 21:43

Boże, ale zdjęcia... Aniu, jesteś wspaniała! :1luvu: Dziekuję za Gunię... i przepraszam, ze masz z nia tyle kołopotu! :oops:
Guniastą na tych fotkach ledwie poznałam :twisted: ale wiecie co? ona wcale nie wydaje mi się taka chuda, jak się spodziewałam. Jesli to prawda, to na pewno dobry objaw. Teraz tylko trzeba poczekac na te wyniki...
Aniu, Gunia bardzo lubiła saszetki, szkoda, że nie pomyslałam, żeby jej dac jako wyprawkę do szpitala. jadła chętnie Whiskasa, nawet Kitekata (raczej w sosie), pasztecik (np. Feliksa) i oczywiscie wszystkie lepsze saszetki, jakie dla niej specjalnie przynosiłysmy (np. Miamor). Surowe mięsko (pierś z kurczaka) tez lubiła, ale nie aż tak bardzo. Moze ja jakos podeslę (na konto lecznicy) fundusz na karmę dla Guni? Potrzebuję tylko nr konta na pw.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69802
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 11, 2008 23:28

A ja się przyznam że jak zobaczyłam dzisiaj Gunię w lecznicy to jej nie poznałam :oops:
Sierść przystrzyżona, Gunia jakaś taka malutka ale widać było że z salonu piękności wyszła :) Zewnętrznie wygląda już ślicznie ale najważniejsze żeby wewnętrznie wszystko było OK :ok:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 12, 2008 7:48

Jolu, będę dziś lub jutro w lecznicy, mam małe puszeczki smacznej karmy, zostawię Guni.

Biedna CC - kolejny kot jej nie lubi :twisted:
Na pocieszenie napisze, że tym kotom antypatia szybko przechodzi - potem CC opędzić się od niech nie może :wink:
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 12, 2008 8:39

annskr pisze:Jolu, będę dziś lub jutro w lecznicy, mam małe puszeczki smacznej karmy, zostawię Guni.

Biedna CC - kolejny kot jej nie lubi :twisted:
Na pocieszenie napisze, że tym kotom antypatia szybko przechodzi - potem CC opędzić się od niech nie może :wink:

Najwazniejsze, ze CC kocha koty... :D A koty to na pewno wyczuwają!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69802
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 12, 2008 8:55

Guńka biedna, ale wg mnie ślicznie wyglada. To straszliwe dredziska zrobiły na mnie okropne wrażenie jak ją zobaczyłam wtedy :(
Teraz jest już czyściutka, żadne paskudztwo jej nie gryzie, futerko raz raz odrośnie i kotunia będzie urodziwa jak dawniej.
I chore ząbki ją nie bolą.

Jestem bardzo ciekawa wyników badań, czekam z niecierpliwością, co się okaże.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 12, 2008 9:05

annskr pisze:Jolu, będę dziś lub jutro w lecznicy, mam małe puszeczki smacznej karmy, zostawię Guni.



Aniu, dziękuję! :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69802
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 12, 2008 10:07

Ania, a jakie te pyszne puszeczki są? Może i ja bym podrzuciła dla Guni. Jakby się dzisiaj okazało, że nerki w porządku, to może bym wołowinki podrzuciła.
I może lizaka dobrego albo batona dla CoolCaty, żeby jej lanie Guniowe jakoś zrekompensować :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto sie 12, 2008 11:35

pisiokot pisze:Jestem bardzo ciekawa wyników badań, czekam z niecierpliwością, co się okaże.

I ja też czekam z niecierpliwością na wyniki Gunieczki! :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40426
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google [Bot] i 24 gości