Klub Kotów Kundelkowych. Już jest nas ponad 100...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon maja 05, 2008 20:00

Oj, nie udała się Panu Bogu starość, nie udała…. I dotyczy to nie tylko ludzi, zwierząt niestety też…
Nikt nie chce starych zwierząt….
Weteran to jeden z najstarszych kotów w schronisku, ma 15, a może więcej lat. Wszyscy przyjaciele Kundelka znają go i kochają, jest wizytówką schroniska, maskotką: witał gości, leżąc na ladzie w recepcji, pilnował porządku, opiekował się maluchami. Co roku towarzyszył nam na Targach Zoologicznych na Podpromiu: zawsze miły, przyjazny, cierpliwy....

Obrazek

Niestety starość daje znać o sobie, organizm coraz słabszy, nie ma siły bronić się przed chorobami.. W ubiegłym roku Weteran nabawił się zapalenia płuc- był bardzo słabiutki, obawialiśmy się o jego życie. Wszyscy Przyjaciele z forum wspierali go ciepłymi myślami, a Caty napisała dla niego bajkę:


Na szczęście Weteran pokonał chorobę, ale nie wrócił do pełni sil: skończyły się „dyżury” w recepcji, bo przeciąg mógł mu zaszkodzić, coraz gorzej czuł się na wybiegu, wśród młodych, silnych kotów… Potrzebuje dużo spokoju, a o spokój tu trudno…
Od jakiegoś czasu Weteran niedomaga- ma nawracające zapalenia ucha. Niestety okazało się, że przyczyną jest alergia pokarmowa. Wecio może jeść jedynie specjalną hypoalergiczną karmę, Karmę dla niego mamy dzięki pani Monice, jego wirtualnej opiekunce, ale w warunkach schroniskowych nie ma możliwości upilnowania, żeby nie jadł niczego poza tym. Musiałby być zamknięty w klatce.

Dlatego bardzo prosimy o dom dla Weterana ! On bardzo zasłużył na spokojną emeryturę

Weteran jest z racji wieku bardzo spokojny i niekłopotliwy, dużo śpi, najchętniej na kolanach.
Jeśli możesz zaopiekować się Weteranem i dać mu dom na jesień i zimę jego życia, napisz do nas: kundelek@rsoz.org

Obrazek
Obrazek

agnes_czy

 
Posty: 3509
Od: Wto lip 05, 2005 13:48
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pon maja 05, 2008 20:58

Biedactwo, należy mu się prawdziwy domek i wierzę, że się znajdzie. Najbardziej żal mi kotów, które są długo w schronisku. Albo tych, które na zawsze w nich pozostają. Trzymam kciuki, żeby Weteranowi udało się spędzić resztę życia we własnym domku.

Joako

 
Posty: 3275
Od: Wto cze 19, 2007 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 06, 2008 17:57

up :)
Obrazek

agnes_czy

 
Posty: 3509
Od: Wto lip 05, 2005 13:48
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto maja 06, 2008 23:31

A czy Weteran jest w wątku seniorów? Może ktoś mógłby zrobić dla niego banerek?

Jaki wielki i łagodny przytulak z niego :)

Joako

 
Posty: 3275
Od: Wto cze 19, 2007 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 09, 2008 21:24

Weterana nie ma chyba w wątku seniorów a nie moge tego wątku wyszukac...
Gunia i Zulka&Fruzia
Obrazek Obrazek

GuniaP

 
Posty: 3817
Od: Czw sie 05, 2004 20:34
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pt maja 09, 2008 21:35

Joako

 
Posty: 3275
Od: Wto cze 19, 2007 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 07, 2008 19:19

Widzę, że ten wątek prawie umarł. :(
Staruszek Weteran chyba raczej nie znalazł domku?
Przyznam się, że mam bardzo malutko czasu na czytanie forum :oops:
Na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, że spora część tego czasu pochłaniają koty niczyje w moim mieście.
Dziewczyny, a jak "mój" Okruszek? Spodziewam się, że wszystko dobrze. Skrobnijci słówko w wolnej chwili. Pozdrawiam serdecznie.
Obrazek
"Nie miłosierdzie a sprawiedliwość jesteśmy winni zwierzętom"

ania c

 
Posty: 1421
Od: Czw lis 24, 2005 12:56
Lokalizacja: Stargard Szcz/bywa Toruń

Post » Czw sie 07, 2008 20:39

Weteran ma sie dobrze, domku nie znalazł, poza tym Kundelek to jego dom, jego ludzie, jego fotele... Pewnie, że ktos specjalnie dla niego by się przydał, ale chyba ten ktoś nie wie , że Weteran czeka własnie na niego.

Okrusio podrósł, już nie jest oktruszkiem, nadal nieufny, patrzy z daleka.
W schronisku przepełnienie, jeszcze nigdy nie było tyle kotów, z ostatniego liczenia wyszło 110 i jeszcze są w domach tymczasowych :cry:
Gunia i Zulka&Fruzia
Obrazek Obrazek

GuniaP

 
Posty: 3817
Od: Czw sie 05, 2004 20:34
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Czw sie 07, 2008 20:56

Musiałam ograniczyć wizyty w Kundelku ze względu na moje nieszczepione tymczasowe maluchy- za duże ryzyko przyniesienia do domu jakiegoś wirusa. Mój dom przekształcił się w filię schroniska, w szczycie miałam 17 kotów i szczerze mówiąc, padam na pysk; ciągle któreś chore :(
A w adopcjach kompletny zastój, tak u mnie, jak i w Kundelku. Serce mi pęka, jak moi ulubieńcy, lansowani od 3 lat, powoli się starzeją i staja rezydentami... Ładne słowo, ładnie brzmi, ale niesie ze sobą przygnębiający ciężar smutnego schroniskowego życia :( Kto zechce 5- czy 6-letnią śliczną, łagodną Zuzię Zezolkę??? Toż to już staruszka, i jeszcze z takim stażem w schronisku :roll: Słodka Dorotka miała jakieś 4 miesiące, gdy trafiła do schronu- dziś ma 3 lata i jej szanse na adopcję maleją wprost proporcjonalnie do upływu czasu :roll: To samo Michasia, Klementynka, piękny, wytworny Samson, wesołek Ramzes.... Nie chcę myśleć, ilu przyjaciół pożegnałam przez ten czas, odchodzących za Tęczowy Most... I ilu ich jeszcze pożegnam... Kilka dni temu odszedł Akuku- łagodny przyjaciel, opiekuńczy wujek dla maluchów, symbol schroniska, żartobliwie nazywaliśmy go "prawą łapą Weterana"
Ech.... chyba mnie chandra dziś tłucze :(
Obrazek

agnes_czy

 
Posty: 3509
Od: Wto lip 05, 2005 13:48
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Czw sie 07, 2008 21:59

agnes_czy pisze:Nie chcę myśleć, ilu przyjaciół pożegnałam przez ten czas, odchodzących za Tęczowy Most... I ilu ich jeszcze pożegnam... Kilka dni temu odszedł Akuku- łagodny przyjaciel, opiekuńczy wujek dla maluchów, symbol schroniska, żartobliwie nazywaliśmy go "prawą łapą Weterana"

Wiem, wiem jak to jest, one odchodzą po kolei i nic nie można dla nich zrobić, nic poza tym, że nie umierają bezimiennie na ulicy.
Schron, choćby najlepszy to nie miejsce dla kotów. One potrzebują przestrzeni, swojego terytorium. Nie służy im życie w zamknięciu, tłoczenie się na kilkunastu metrach. Koty to bardzo stresogenne stworzenia.
agnes_czy pisze:Ech.... chyba mnie chandra dziś tłucze

Ja mimo wszystko wierzę, że warto walczyć i robić coś choćby to były drobne kroki. A wierzę tym bardziej, kiedy patrzę na moją córkę - trzeba tym młodym ludziom dawać dobry przykład, bo to kiedyś zaprocentuje :)
Obrazek
"Nie miłosierdzie a sprawiedliwość jesteśmy winni zwierzętom"

ania c

 
Posty: 1421
Od: Czw lis 24, 2005 12:56
Lokalizacja: Stargard Szcz/bywa Toruń

Post » Sob sie 09, 2008 9:23

Wczoraj odwiedziłam Kundelkowe. Leniwie wygrzewały się na słoneczku. Miałam trudności z rozpoznaniem wielu- maluszki dorosły i zostały przeniesione do dużych, przybyło kilka nowych, niektórzy z moich starych przyjaciół bardzo sie zmienili...
Bardzo zasmucił mnie stan Omara :( Nie widziałam go z miesiąc i przez ten miesiąc zostało pół kota, tak zmizerniał :( To samo Karramba i Mruffka :( Nie wiem, czy to choroba, czy może już starość- oboje są w Kundelku "od zawsze" i dokładnie nie wiadomo, ile mają lat. Dziś zostaną pokazani wetce, mam nadzieję, że zleci jakieś dokładne badania.

Obrazek

Obrazek

Karramba

Obrazek

Mruffka

Obrazek
Obrazek

agnes_czy

 
Posty: 3509
Od: Wto lip 05, 2005 13:48
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Sob sie 09, 2008 9:53

Omarek wygląda rzeczywiście kiepsko :cry: To był śliczny kocur i mam nadzieję, że jeszcze taki bedzie.
:ok:
Obrazek
"Nie miłosierdzie a sprawiedliwość jesteśmy winni zwierzętom"

ania c

 
Posty: 1421
Od: Czw lis 24, 2005 12:56
Lokalizacja: Stargard Szcz/bywa Toruń

Post » Pon sie 11, 2008 19:48

Wetka badała Omarka i zleciła dokładne badania krwi. Czekamy na wyniki, może coś się wyjaśni.

Dzisiaj Kundelkowe miały niezwykłego gościa- dziennikarza z "KOTa" :D
Wreszcie ktoś je docenił i.... zostaną Gwiazdami :wink: Oczywiście pierwszym gwiazdorem był Weteran:

Obrazek

a zaraz za nim najprzystojniejszy kawaler na wybiegu- Ramzes:

Obrazek

Obrazek

Klementynka i Dorotka paradowały krokiem rasowych modelek:

Obrazek

Obrazek

Czako bardzo się cieszył, że futerko zdążyło już prawie odrosnąć, ale na wszelki wypadek pozował ukrywając dyskretnie swój goły zadek 8)

Obrazek

Dąbrowszczaczki trochę się przesteaszyły błysków flesza i przytulone dodawały sobie odwagi:

Obrazek

a Okruszek patrzył na wszystkich z góry:

Obrazek
Obrazek

agnes_czy

 
Posty: 3509
Od: Wto lip 05, 2005 13:48
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pon sie 11, 2008 21:17

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: Wielkie kciuki za Kundelkowe kiciusie, niech "Kot" im przyniesie wymarzone domki.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Wto sie 12, 2008 9:01

No, ja myślę, że sława się kundelkowym jak najbardziej należy. No bo gdzie jest taki drugi kot jak Weteran? 8)
Tylko Okrusio niezbyt przychylnie spogląda na fotografa :wink: spojrzenie mu się zrobiło takie "dzikuskowate", ale najważniejsze, że wygląda kwitnąco
Obrazek
"Nie miłosierdzie a sprawiedliwość jesteśmy winni zwierzętom"

ania c

 
Posty: 1421
Od: Czw lis 24, 2005 12:56
Lokalizacja: Stargard Szcz/bywa Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51 i 13 gości