Jeszcze i jeszcze. Zamykamy.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 06, 2008 6:12

Agn pisze:
Agn pisze:Jakoś się uspokoiło...


Nie wolno pisać takich rzeczy - licho nie śpi. :?


Przekonałam się na własnej skórze, że nie wolno. O nudzie też.


Agn pisze:Czajniczek zrobiła luźną kupę [po wczorajszym zaparciu :roll: ] i zwymiotowała kolację. Co prawda, w tym, co wyleciało z kota przodem było mnóstwo kłaków [ciekawe skąd? 8O ], więc to by tłumaczyło tego 'zwrota'.

Ja mam jednak znowu duszę na ramiu [jak mówiła moja babcia].


Kłaki pewnie z życia towarzyskiego.
Trzymam za mała kciuki :ok:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro sie 06, 2008 6:33

Kotyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy litoooooooooości!
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Śro sie 06, 2008 7:24

ariel pisze:
Agn pisze:
Agn pisze:Jakoś się uspokoiło...


Nie wolno pisać takich rzeczy - licho nie śpi. :?


Przekonałam się na własnej skórze, że nie wolno. O nudzie też.
Ja niestety też :?

Mocno kciuki trzymam :ok:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30737
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Śro sie 06, 2008 16:39

No to w ramach równowagi troszkę spanikowałam, bo gdy wróciłam po pracy do domu łazienkę zastałam zarzyganą i zafajdaną. Nie zrobiłam nawet obiadu tylko złapałam Czajniczek [tylko najpierw spłukałam z niej `pozostałości`] i Płomyka na dokładkę i pobiegłam do Doc.

Oczywiście w gabinecie co? Cudowne ozdrowienie.
Poza tym, Czajniczek pokazała skąd te kłaki w żołądku - ano z własnego ogona i dupki pracowicie wylizywanych z parafiny podanej dwa dni temu, kiedy się zatkała. A biegunka od kociego mleka.
Malutka biegała po stole, zaczepiała moje ręce, głęboko patrzyła doktorowi w oczy...

Na wszelki wypadek dostała osłonowo Ceporex.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro sie 06, 2008 19:28

Ech, dobrze, że to tylko takie biegunkowanie/ rzyganie.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro sie 06, 2008 22:35

Podane dwie godziny temu jedzenie na razie nie opuściło kota. To o Czajniczek. Mała bawi się i coraz częściej trafia do kuwetki. Niestety, jedzenie nadal z butli.

Chudy jest namolnym kociakiem. Nawet najedzony łazi za mną i drze ryja. Za to ToTen zrobił się bardzo samodzielny i dużo bardziej kocha Normana niż mnie.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro sie 06, 2008 23:26

Agn, po powrocie doczytalam od 20 lipca
bardzo mi przykro

Chudszego zapisalam sobie... biedny kurczaczek

trzymaj sie mocno
pozdrawiam bardzo serdecznie
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 06, 2008 23:28

Nie straszcie już Panci, Drogie Koty...
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro sie 06, 2008 23:36

ryśka pisze:Nie straszcie już Panci, Drogie Koty...


Musiałabyś dać im to do podpisania. :twisted:

Zo - dzięki.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw sie 07, 2008 7:33

Czajniczek ścięło...
Czekam jak na zbawienie na info z lecznicy czy będą testy i Caniserin.

Wczoraj zaszczepiłam Chudego i ToTego... Teraz zaczyna się im spadek odporności. QWA.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw sie 07, 2008 7:50

Cholera, trzymam kciuki :ok:
Oby to nie to cholerstwo.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw sie 07, 2008 9:45

Mała została w lecznicy pod bardzo powolną kroplówką. Dostała drugi antybiotyk, żeby maksymalnie objąć spektrum działania.

Test na parwo - ujemny.

Wyniki badań krwi -
HCT - 22.8% [24 - 45]
HGB - 6,7 g/dl [8 - 15]
MCHC - 29,4 g/dl [30 - 36,9]
WBC - 15,8 x 10do9/L [5-18,9]
Gran - 13,5 x 10do9/L [2,5 - 12,5]
85%
L/M - 2,3 x 10do9/L [1,5 - 7,8]
15%
PLT - 115 x 10do9/L [175 - 500]
Retics - 0,9%

Nie wiem, co o tym myśleć. W panice [również o kociaki fundacyjne] zamówiłyśmy jakąś droższą ale jedyną dostępną w tej chwili w hurtowni parwoglobulinę. Odbieram ją o 12.
I teraz nie wiem, co dalej - podawać, czy nie podawać? Weci twierdza, że to nie PP, że to posocznica na tle ogólnego wyniszczenia organizmu.
Pomyślałam, że jeśli mała przeżyje do wieczora, to żeby powtórzyć jej bad. krwi, żeby zobaczyć, w którą stronę się wyniki przesuwają. Tylko czy po tak krótkim czasie [i po wzięciu poprawki na nawodnienie] to w ogóle ma sens? Czy coś będzie widać?
No i co z tym, które pozornie wydają się zdrowe?
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw sie 07, 2008 9:53

Aguś, nie wiem, co doradzić.
Osobiście nie zdecydowałabym się na podanie parwoglobuliny.
Hemoglobina jest bardzo kiepska, hematokryt też nieciekawie wygląda :(.
A co z RBC?
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw sie 07, 2008 10:00

ariel pisze:A co z RBC?


Nie ma. Nie wiem tylko, czy za mało krwi było, czy ten `profil` badania tego nie obejmuje - badania w lecznicy.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw sie 07, 2008 11:28

Dzwoniłam do lecznicy.
Czajniczek nieco lepiej. Zostawiałam nieprzytomnego kota, a teraz podobno kręci się po inkubatorze i gada do wetki.

Jutro rozważymy, czy zrobić małej transfuzję. Wetka mówi, że mamy jeszcze pewien margines w zapasie - HCT `może` spaść do 18%. Jeśli przy powtórnych badaniach utrzyma się tendencja spadkowa, to przetoczymy krew od mojej Novej.

Boję się o maleńką.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MaJa83, puszatek i 123 gości