Zombik- bialaczka ? / odszedl [`]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 03, 2008 22:15

Wykąp go, spokojnie. Tylko potem trzeba zmieniac ręcznik, kot nie bedzie się wyrywał więc możesz go trzymać na rekach to bedzie mu ciepło. Zawsze tak robiłam, to zdecydowanie polepszy stan skóry.
AnielkaG
 

Post » Nie sie 03, 2008 22:37

Ja tez zwykle kąpie.
Zapchlonego i na zywca zjadanego przez pchly Tuptusia mielismy wykapac po poludniu po porannym frontline, tak wetak polecila. Mial tak strasznie duzo pchel i odchodow pchlich w siersci, ze woda w kapieli byla brunatno czerwona. Ale kot potem byl bardzo szczesliwy.
Teraz Kubusia tez mylam choc bardzo delikatnie, bo mial lapke zlamana. Ale na przednich lapkach byla skorupa z ropy od mycia zaropialych oczek.

A jak po kapieli kicia dostanie butle z ciepla woda do towarzystwa to napewno sie nie wyziebi. A kotu bedzie lzej bez tego brudu. Szkoda, zeby to swinstwo wylizywal.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie sie 03, 2008 22:43

Wrocilam z piwnicy. Kot caly, sam je. Przegrzebalam futro z kazdej strony i nic strasznego nie wiedzialam, ale caly czas sie boje, ze zobacze :roll:

Oczywiscie lasi sie kocisko jak szalone. W kuwecie byly 2x siki i 1 kupal.

Kot z pewnoscia MUSi byc wykapany.
Balam sie go kapac po zabraniu, bo woda jaj pewnie by nie zabila, a bylo ich tyle, ze by sie tylko "rozmazaly" wszedzie :strach:
W zwiazku z tym kotkiem , ktorego kiedys larwy much zjadly zywcem uznalysmy z Agn , ze trzeba jak najszybciej zlac te jaja jakas trucizna.
Jutro 3 raz go wypsikam zgodnie z zaleceniem weta i np pojutrze moznaby go wykapac.
Jutro rowniez wizyta u weta- dowiem sie czy lecimy jeszcze z kroplowkami czy nie.

No i mam nadzieje, ze kiciul bedzie w tej klatce siedzial cicho... Wypuscic nie ma go gdzie, a dracy pyszczek kot w piwnicy nie wrozy nic dobrego...
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie sie 03, 2008 22:47

Zombi jesteś Pięknym Kotem

Trzymam za Twoje zdrówko :ok:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Nie sie 03, 2008 22:56

Piękny z niego kot :ok:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie sie 03, 2008 22:58

a tam, zawsze jest doskonała pora aby ukazać światu moc swego gardła 8)
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Nie sie 03, 2008 22:59

musi wyzdrowieć!
chetnie wplace kilka złotych na taka wole zycia, na konto fundacji?
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Nie sie 03, 2008 23:08

Tak , oczywiscie. Gdyby ktos mial ochote wspomoc to na konto Fundacji naturalnie.
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon sie 04, 2008 9:35

Wyzdrowieje.
Ma wolę życia.
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 04, 2008 9:47

trzymam mocno kciuki :ok:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto sie 05, 2008 13:29

Mała1 pisze:trzymam mocno kciuki :ok:


ja też... :ok:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto sie 05, 2008 18:30

Femka pisze:od komentarzy na temat przechodniów się powstrzymam :roll:


To chyba nie takie proste. Tak sobie gdybam, że pewnie spora część tych ludzi i owszem, wyraziła współczucie dla kota, ale nic poza tym. W większości ze strachu; pewnie dużej części z tych ludzi jakoś tam serce uderzyło na widok tego kotka, ale strach przed narażeniem własnej rodziny, wziął górę nad myślą o wszelkiej opiece. Póki będzie tak, że ludzie będą myśleli, że od bezpańskiego kota mgą się zarazić Bog wie czym, gto tak będzie. Można powiedzieć, że przecież mogli dzwonić do TOZ lub schroniska...pewnie, że mogli, a nawet powinni...tylko, że ja po swoich doświadczniach z dzwonienem do schroniska (gdzie mi Pani powiedziała, że porzucone, bezpańskie koty, to sprawa policji( :roll: ))zwątpiłam. Ja mam taki charakter, że nie dam całkiem na luz, ale zakładam, że przecież nie tylko ja dzwonie do schroniska i nie tylko ja otrzymuję takie odpowiedzi....to wszystko jest troche jak kwadratura koła

Rudy_Ryś

 
Posty: 139
Od: Pt lut 08, 2008 10:15

Post » Śro sie 06, 2008 13:52

Zombi Kociaku co słychac u Ciebie?

Mizianki posyłam
Bazarek dla Zombusia-Zapraszam serdecznie :D
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3357613#3357613

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Śro sie 06, 2008 22:06

Podrzucę chociaż kotusia, może ktoś jeszcze pomoże... :roll:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro sie 06, 2008 22:17

czekamy na wiesci:D
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 98 gości