Pysia&Haker story 3

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 05, 2008 8:20

...bry...

:ok::ok:
:ok::ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto sie 05, 2008 9:14

O, co się przypałętało... :?

Kciuki za zdrówko i czekam na relację z wizyty u weta :ok:
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30702
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto sie 05, 2008 9:34

cześć Haniu, tez oczywiscie trzymam kciuki, bedzie dobrze Obrazek
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Wto sie 05, 2008 12:25

A więc tak. Pysia musiała zadrapać sobie ucho po podaniu maści. Może jeszcze Haker to wylizał i zrobił sie ogromny ropień. Dziura jak lej po bombie. Ropa wyduszona, rana oczyszczona podany miejscowo antybiotyk. Dodatkowo antybiotyk w zastrzyku jak dobrze pamiętam cefalog, 60 ml NaCl podskórnie, zastrzyk na zbicie gorączki.
Mam rankę moczyć w rivanolu.
Pysiuna ma ładny kołnierz w którym nie potrafi chodzić.
Uszko od wewnątrz bardzo ładne różowiutkie, także nie jest to uczulenie na maść.
Jutro kontrola.
Dziękujemy za kucki i prosimy o dalsze.

Aha i Pysua za łapała się na 28 dniowy darmowy program Hill'sa. Dostała suchą karmę dla kotów z problemami stawowymi.
Ponieważ mała zawsze lubiła suche Hills'a to ja dają to bierzemy.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Wto sie 05, 2008 12:31

Kolejna kołnierzowa na forum 8O

Kciuki :ok:
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30702
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto sie 05, 2008 12:34

Uff :roll:
To potrzymam dalej :ok: :ok: :ok: :ok:
(Jestem na etacie trzymania kciuków :wink: )

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Wto sie 05, 2008 12:45

Ja też trzymam kciuki :ok:

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 05, 2008 14:32

Ja też trzymam :)

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sie 05, 2008 19:48

Mała cwaniara nauczyła się ściągać kołnierz. A jaka zadowolona mina jak on leży koło niej.
Teraz ta niedobra Duża utrudniła, kołnierz na takie wypustki przez które przeciągnęłam obrożę.
Leży z miną obrażoną i medytuje. Zobaczymy kiedy go ściągnie.

Nowy Hill's smakuje.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro sie 06, 2008 4:52

Obrazek :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro sie 06, 2008 6:23

Cześć Haniu i koteczki :D

Pysia jak widać, zdolna dziewczynka, wie co jest uciążliwe dla biednego koteczka.
A jak uszko?

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sie 06, 2008 6:38

bry :)
Przyłączam się do powyższego pytanka :roll:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Śro sie 06, 2008 7:06

Hello :D
... i jak Pysieńka?
Moja Pysia ja pozdrawia :D
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Śro sie 06, 2008 8:01

...bry...

Jak Pysia?
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro sie 06, 2008 8:29

Generalnie idzie ku dobremu. Temperatury nie ma. Uszko nie sączyło. Tak, nie sączyło.
Niestety Pysia zupełnie, przy swojej niepełnosprawności, nie radzi sobie w kołnierzu. Nie potrafi ustać przy misce, zrobi 2 - 3 kroki (chwiejne) i sie wywraca. I my tacy ulegli Duzi ściągnęliśmy jej kołnierz żeby mogła się najeść ( jak ona stał i miaukoliła przy pełniej misce). Mimo, że staliśmy nad nią to zdążyła zrobić szybka akcję tylną ( ta niesprawną łapką) łapeczką i zerwała strupek :evil:.
Ona sobie miejsca nie potrafi znaleźć. Wsadziłam ją do budki i na szczęście usnęła.
Pysiunia dziękuje za mizianki i kciuki. Przesyła ciociom, swoim imienniczkom i kuzynostwu śliczny mruk zadowolenia.
Oto Pysiulka biedulka- śpi w budce.
Obrazek

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 15 gości