Havena pisze:ossett pisze:Monika mnie zawiadomiła, natychmiast napisałam e-mail!
Niestety, nic do mnie nie dotarlo
A w czwartek jestem umowiona na odbior kocurka... Od jednej pani z forum, jak sie okazalo po moim malym sledztwie

ossett pisze:Jest bardzo atrakcyjna i miła-ciekawsza niz długowłose i białe -zapewniam.

Calkiem mozliwe. Niestety, nie moge jej teraz przygarnac

Pozdr.
Havena
Nie szkodzi.
Prosze jednak sprawdzić, czy e-mail prawidłowo działa.
Dla pewności jeszcze raz Pani prześlę ten e-mail. I Tobie Moniko też.
Tu nie chodzi o przygarnianie. Ona jest bezpieczna i będzie dopóki nie znajdzie kochającego i odpowiedzialnego domu.
Ja martwię się, że ona tak długo czeka, nie mogę jej wziąc do siebie do domu, bo jest u mnie duzo kotów, ale jestem pewna, że domek się znajdzie. Wszyscy zawsze są zachwyceni kotami adoptowanymi za pośrednictwem azylku p. Aniu i nigdy nie było zwrotów.
Adopcja z azylku jest bezpieczniejsza niż adopcja z domu prywatnego, tak na marginesie.
Ostatnio edytowano Wto sie 05, 2008 10:04 przez
ossett, łącznie edytowano 1 raz