SZCZECIN-POMORZANY, okrutne znęcanie się nad kotami!!??

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pt sie 01, 2008 10:57 SZCZECIN-POMORZANY, okrutne znęcanie się nad kotami!!??

witam

właśnie słucham naszego polskiego radia szczecin i doznałam szoku - podobno masowo giną koty na pomorzanach, okolice budziszyńskiej.

ktoś koty podpala papierosami, bije, dusi, wiesza na drzewach !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
małe kociaki są znajdowane po 10 - już martwe.

do tego TOZ mówi, że karmicielki są przeciwne sterylizacji (!!!), co oczywiście przyczynia się do tego, że tych kotów jest ogrom.


czy jest tu ktoś z pomorzan właśnie? jeśli tak, to czy może potwierdzić, czy to jest dramatyzowanie, czy prawda?

i czy ktoś jest z tych okolic? można by się zorganizować i wozić kotki za sterylki.

ciary idą po plechach, tak nie może być.

vadliszka

 
Posty: 203
Od: Wto wrz 18, 2007 16:32
Lokalizacja: szczecin

Post » Pt sie 01, 2008 11:13

z daleka hop

alareipan

 
Posty: 7217
Od: Wto lip 22, 2008 13:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 01, 2008 11:35

jedyne co może być pozytywne w tej sprawie to to, że trąbią o tym w radiu, że TOZ i radio jadą ze strażą miejską na interwencję tam i że znalazł się ktoś, kto niby wie, kto te biedne koty dręczy..

mam jednak nadzieję, że jest na forum jest ktoś, kto mieszka niedaleko i będzie się mógł wypowiedzieć jak to tam naprawdę jest.

vadliszka

 
Posty: 203
Od: Wto wrz 18, 2007 16:32
Lokalizacja: szczecin

Post » Pt sie 01, 2008 12:43

Jedny z takich kociąt z poderżniętym gardłem zajmuje się (leczy,karmi ...) pani Prezes Cat Clubu Pomerania Szczecin .
Istoty ludzkie to jedyny gatunek zwierząt, których szczerze się obawiam.
Autor: G.B. Shaw

danunka

Avatar użytkownika
 
Posty: 5206
Od: Sob kwi 30, 2005 21:23
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt sie 01, 2008 13:12

Mam nadzieję, że namierzą bestie, która zabija te biedne zwierzęta.
Jestem w szoku.

kludi

 
Posty: 41
Od: Pon lip 21, 2008 8:25
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt sie 01, 2008 14:09

Witam i juz odpowiadam efekt jest odwrotny dziś w miejscach dokarmiania na miskach z karmą były ludzkie kupy ,rano okolo 9 codziennie sa dokarmiane i jedziemy do pracy a okolo południa koleżanka daje tym których niema rano kolejna porcję i przy tych temperaturach suchą karme i dolewa wodę,właśnie zadzwonila do nie z tą informacją .Aco do styrylizacji kotów to mamy problem z wyłapaniem , koty sa tak przestraszone że próba złapania skończyła sie niesamowitym pogryzieniem .Opomoc prosiliśmy TOZ i bez odpowiedzi pozostało ,my po styrylce koty mozemy przetrzymać kilka dni ale wyłapać niestety nie .Mam w pracy tego kota poprzyalanego i z podcietyą krtanią niesamowity miziak i tu zaznacze ze żyje jedynie dzięki nam i doktorowi A. Chmielewskiemu który przyjezdza i pomaga w leczeniu .Pani doktotr z Tozu po odcięciu wiszącej skóry i wydezynfekowaniu powiedziała aby go wypuścić w ten GORĄC na podwórko , Po rozmowie z TŻ przywiozlam do pracy i leczymy go z 2 tygodnie i moze juz będzie gotów do adopcji.
Jeśli znajdzie sie jakaś bratnia dusza i pomoze to prosze na PW
i jeszcze jedno pisze w pracy przepraszam za literówki , bo to wszysto w miedzyczasie .
Pozdrawiam

MRUCZKI

 
Posty: 296
Od: Śro sie 10, 2005 10:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt sie 01, 2008 14:56

8O
nie wierze w to co czytam :evil:
gdyby to tylko w Poznaniu sie dzialo... siedzialabym tam 24h az bym skurwi..li zlapala i ... nie wiem co dalej zrobila...jak zawsze bezsilnosc. :roll:

Westi

 
Posty: 1594
Od: Pon sty 16, 2006 23:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sie 01, 2008 15:27

jestem w szoku 8O

nie znam kompletnie tych okolic.

mozna miec tylko nadzieje, ze faktyczne TOZ z policja czy straza miejska to szybko sie tym zajma i szybko ukroca....oby nie skonczylo sie na malej szkodliwosci czynu :?
Obrazek Obrazek

e-dita

 
Posty: 3477
Od: Śro lip 11, 2007 12:41
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt sie 01, 2008 15:34

Przepraszam za brutalnosc slowna.

A czy nie da sie zaczaic na tych skur..... No k..... rece p....dalac u samej d..y

Patii

 
Posty: 705
Od: Wto cze 10, 2008 9:05
Lokalizacja: Olkusz

Post » Pt sie 01, 2008 15:40

Patii pisze:Przepraszam za brutalnosc slowna.

A czy nie da sie zaczaic na tych skur..... No k..... rece p....dalac u samej d..y


popieram z calego serca.
Obrazek

No heaven will not ever Heaven be; unless my cats are there to welcome me.
Scottish

cukrowa_panienka

 
Posty: 94
Od: Wto kwi 15, 2008 11:35
Lokalizacja: chengdu

Post » Pt sie 01, 2008 16:33

A niestety jednym z karmiacych jest mężczyzna i jak zwrócił uwagę małolacie która dzień wcześniej przyczyniła sie do śmierci 2 kociat miesięcznych to: ,po pierwsze został zbluzgany nieprzecietnia i na koniec powiedziała "jak sie jeszcze będziesz czepiał to i z tobą porządek zrobimy . Teraz to szybka jest jedynie reakcja jak taka zdzira oskarży o gwałt i co a świadkami będą takie same jak ona .My dokarmiamy na Inowrocławskiej z tyłu za garażami w dwóch miejscach przy bunkrze Tż podniósł jedna z płyt betonowych i tam maja schronienie kotki z maluchami , tak jak pisałam koty zostaja donoszone ,w ubiegłym roku ktoś pozbyl sie kotki orientalnej w wysokie ciaży urodzila w bunkrze kociaki typu syjamów i co udalo nam sie uratować z 5 tylko dwa przykre ale niestety prawdziwe .Jesli ktoś z Was ma sprawdzony sposób na wyłapanie do styrylizacji to prosze o kontakt 603-661-550

MRUCZKI

 
Posty: 296
Od: Śro sie 10, 2005 10:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt sie 01, 2008 16:37

Mruczki... Poczytaj wątek o szczecińskiej karmicielce może? Może tam znajdziesz osoby ze Sz-ina, które zechcą pomóc?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pt sie 01, 2008 16:39

może skontaktuj się z Jackiem z wątku szczecińskiej karmicielki -link do wątku w podpisie ma e-dita, możesz też napisać do niego PW z tego miejsca-nick "Jack":
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=75978&start=15

Jack i Kotalizator mają doświadczenie w łapaniu dzikich kotów, myślę że coś Wam doradzą.
mocne :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

mikrejsza

 
Posty: 1800
Od: Nie sty 20, 2008 13:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob sie 02, 2008 13:42

ja ze swojej strony mogę zaproponować dowożenie i potem przetrzymywanie kotek po sterylce. niestety nie mam żadnego doświadczenia w łapaniu dziczków :// byłam raz przy łapaniu matki z małymi przez jacka - to nie jest takie proste :/
oczywiście jeśli ktoś jest doświadczony i chętny do "przyuczenia" mnie, to jestem też chętna!

miałam nadzieję, że ta cała afera to tylko wymysły rozhisteryzowanych ludzi, ale NIESTETY to prawda, z tego co piszecie, to to jest jakaś masakra ://

faktycznie, ostatnio pan tomek z naszychpotworków przywoził mi kocie żarcie i mówił, że pewna pani, jego znajoma, opiekuje się takim kotem z poderżniętym gardłem (!!!!!!)


matko jedyna, to jest piekło na ziemi...

vadliszka

 
Posty: 203
Od: Wto wrz 18, 2007 16:32
Lokalizacja: szczecin

Post » Sob sie 02, 2008 14:12

:!:
Do góry!
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 371 gości