Kielce - czarny pers... z podwórka. Szukamy domu! SĄ ZDJĘCIA

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob sie 02, 2008 8:34

Dziewczyny nigdy nie miałam tych dostojnych kotów w DT ale jakby był potrzebny i odległość nie przerażała to z chęcią przyjmę jakiegoś puchatka.

monia3a

 
Posty: 2009
Od: Wto paź 16, 2007 13:00
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob sie 02, 2008 9:37

monia3a pisze:Dziewczyny nigdy nie miałam tych dostojnych kotów w DT ale jakby był potrzebny i odległość nie przerażała to z chęcią przyjmę jakiegoś puchatka.

Nie jestem dziewczyną ;) Dziękuję za propozycję, ale byłby problem z transportem do Białegostoku :(
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Sob sie 02, 2008 9:46

Gem pisze:
monia3a pisze:Dziewczyny nigdy nie miałam tych dostojnych kotów w DT ale jakby był potrzebny i odległość nie przerażała to z chęcią przyjmę jakiegoś puchatka.

Nie jestem dziewczyną ;) Dziękuję za propozycję, ale byłby problem z transportem do Białegostoku :(


Upsss :oops: przepraszam :wink:
Miło jest widzieć mężczyzn na forum :ok:

monia3a

 
Posty: 2009
Od: Wto paź 16, 2007 13:00
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob sie 02, 2008 10:32

Nie ma problemu, ciągle się wszyscy mylą ;)
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Sob sie 02, 2008 12:34

gonia_1986 pisze:Gdyby DT był bardzo potrzebny, a ewentualna odległość nie robiłaby problemu, to ja się oferuję. Z ogromną radością pomogę jakiemuś persowi, strasznie przypadły mi do serca te koty. :)


aamms pisze:Z tego też się bardzo cieszę..
Nawet miałabym coś dla Ciebie na tymczas.. :twisted:


aamms, a cóż to masz dla mnie na tymczas? :twisted:
Podaruj trochę dobra zwierzakowi, a powróci ono do ciebie ze zdwojoną siłą

gonia_1986

 
Posty: 259
Od: Śro cze 11, 2008 19:17

Post » Sob sie 02, 2008 12:53

Przed chwilą byli ludzie chętni na adopcje Maćka.
Mają dać odpowiedz we wtorek i oczywiście jeśli bedzie decyzja maja zasiatkować balkon.
Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Nie sie 03, 2008 10:23

Oczywiście Maciek nadal szuka domu - może znajdzie się lepszy ;)
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Nie sie 03, 2008 21:01

hop :wink:
BERCIK Obrazek

iza26

 
Posty: 773
Od: Czw lut 15, 2007 22:20
Lokalizacja: jedrzejow 608254344

Post » Nie sie 03, 2008 23:41

Ma ten persik cos w sobie...
Taki brzydki ale sympatyczny zwierz...
Je jak prosiak normalnie, zero dobrych manier i arystokracji w jego zachowaniu nie widac.
Ale przytulac to on się lubi i mruczy nawet.
Zastanawie mnie jedna rzecz...
Maciek normalnie rzuca się na jedzenie, jakby mógł pochłonałby je wzrokiem.
Je bardzo duzo, chyba nawet go przekarmiłam bo kupa brzydka się pojawiła :roll:
On zachowuje się tak jakby nie jadł nie wiem ile.
Czasem bezdomne wygłodniałe koty rzucają się na jedzenie ale po kilku dniach, kiedy się nasycą zaczynają jeść normalnie.
Nie wiem czy takie zachowanie jest normalne. Dość dużo tez pije ale to moze przez ilości suchej karmy jaką pochłania.
Musze mu wydzielac porcje bo jeśli zostawiłabym mu nawet 3 kg karmy to nie zostawiłby nawet okruszka...
A ostatnio okazało się, ze Maciek potrafi prosić jak pies na dwóch łapkach...ale niestety tylko kiedy ma się w ręku jedzenie.
Bez smakołyku nie da rady chyba stwierdził, ze mu się nie opłaci... 8)
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Pon sie 04, 2008 7:43

gonia_1986 pisze:
gonia_1986 pisze:Gdyby DT był bardzo potrzebny, a ewentualna odległość nie robiłaby problemu, to ja się oferuję. Z ogromną radością pomogę jakiemuś persowi, strasznie przypadły mi do serca te koty. :)


aamms pisze:Z tego też się bardzo cieszę..
Nawet miałabym coś dla Ciebie na tymczas.. :twisted:


aamms, a cóż to masz dla mnie na tymczas? :twisted:



Już wiesz..
Serniczek do Ciebie pisała w tej sprawie.. :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon sie 04, 2008 9:58

Aamms, czy takie zachowanie, jakie opisała Fiona, może być oznaką choroby?
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Pon sie 04, 2008 12:21

Gem pisze:Aamms, czy takie zachowanie, jakie opisała Fiona, może być oznaką choroby?


Tego nie potrafię powiedzieć..
Ale mój Nikuś, jak przyjechł ze schronu to w taki sam sposób zachowywał się przez kilka miesięcy..
Musiałam chować przed nim żarcie, bo bałam się, że w końcu rozchoruje się z przejedzenia..
Na początku fraktycznie się przeżarł i miał podobne kłopoty kuwetkowe..

Ale moim zdaniem warto kiciowi zrobić badania..
morfologię z profilem nerkowym i wątrobowym..
Nie wiadomo, poza tym , że zabiedzony, czy mu coś jeszcze nie dolega..
Jak wszystko będzie ok, to karmić umiarkowanie dobrą karmą bytową..
A jak np nerki albo wątroba nie bardzo, to sam wiesz, że bytowa karma nie wystarczy..

I jeszcze jedno - co to znaczy, że je jak prosiak?
Ma ufaflunioną kryzę czy problem z chwyceniem karmy?
Bo jak to pierwsze, to umyć kryzę i pysia i ok ale jeśli ma problemy z chwytaniem pokarmu, to przyjrzałabym się zębom.. sprawdziła zapaszek z pysia i tym bardziej sprawdziła nerki..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon sie 04, 2008 12:43

Nie wiem czy u persików to normalne ale je w inny sposób niz zwykłe koty...
Wydaje dziwne dzwieki przy chwytaniu pokarmu i wydaje mi się, ze nawet nie gryzie tylko połyka kęsy w całosci.
Po jedzeniu jest cały brudny a z pyziora wisi mu slina z resztkami jedzenia.
Dlatego napisałam, ze je jak prosiak
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Pon sie 04, 2008 13:24

fiona.22 pisze:Nie wiem czy u persików to normalne ale je w inny sposób niz zwykłe koty...
Wydaje dziwne dzwieki przy chwytaniu pokarmu i wydaje mi się, ze nawet nie gryzie tylko połyka kęsy w całosci.
Po jedzeniu jest cały brudny a z pyziora wisi mu slina z resztkami jedzenia.
Dlatego napisałam, ze je jak prosiak


Raczej nie jest to normalne u persików..
U mnie tak jadła Gacia przed remontem pyszczka..

Zaglądałaś mu do pysia? Nie ma stanów zapalnych, nadżerek? Nieprzyjemny zapaszek?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon sie 04, 2008 13:31

Nie ma nadzerek, ani innych zmian, ma brzydkie zaniedbanie zęby, dośc sporo zebów brakuje, zapach jest w miarę...tzn nie czuc jakoś specjalnie brzydkiego zapachu.
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 51 gości