OPO*Broniu w Legnicy a Bronia i Baton w Warszawie SZCZĘŚLIWI

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 30, 2008 15:54

Biedna Buźka :(
Chyba nie podoba jej się w nowym domku :?

kciuk

Avatar użytkownika
 
Posty: 1588
Od: Sob kwi 12, 2008 20:11
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Śro lip 30, 2008 15:58

kciuk pisze:Biedna Buźka :(
Chyba nie podoba jej się w nowym domku :?


Ale dom kurcze fajny :(
Zobaczymy jutro...
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Śro lip 30, 2008 17:24

Zdążyła już przyzwyczaić się do schroniska.
Biedna nie wie, że nowy domek to nowe życie dla niej :)
Zestresowała się i tyle.
Żeby tylko nowa Pani miała dużo cierpliwości..
Trzymam kciuki :ok:

Za Batona oczywiscie też :)

kciuk

Avatar użytkownika
 
Posty: 1588
Od: Sob kwi 12, 2008 20:11
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Czw lip 31, 2008 10:20

Pani jak na razie cierpliwość ma, prosiłam by dała Buźce przynajmniej 2 tyg. na aklimatyzację. Wciąż myślę, dlaczego ona to robi? :( Nie przypuszczam żeby sprawy zdrowotne, w schronie nie było ani razu takiego problemu...
Dziś po pracy idę na zwiad. Trzymajcie kciuki.
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Czw lip 31, 2008 17:46

Ja trzymam :ok:
Czy coś już wiadomo?

kciuk

Avatar użytkownika
 
Posty: 1588
Od: Sob kwi 12, 2008 20:11
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Czw lip 31, 2008 21:07

Chyba znalazłam źródło przynajmniej połowy problemu - za małe kuwety. A w sumie nie kuwety a miski 8) Buźka dostała dwie miski - jedną małą plastikową, a drugą - szklaną misę od kombiwaru :roll: Buźka nie ma szans w takim pojemniku ani się obrócić swobodnie, ani pokopać, a qpa pewnie po prostu nie zmieściła się do takowej miski. Jutro jadę na zakupy dla pani Zdzisławy, kupię normalną, dużą kuwetę i żwirek, drobnego Benka zamiast grubego żwiru z supermarketu. Pani Zdzisława miała do tej pory koty wychodzące, kilka lat temu, i nigdy nie stawiała w domu kuwety.
Buźka jak na razie sika mniej więcej raz na dobę, trzyma ile wytrzyma, by tylko raz iść w to niewygodne miejsce. Ale jutro już to rozwiążemy.
Mam wielką nadzieję, ze to rozwiąże problem, choć obawiam się, że nasikanie na łóżko, na pościel miało inne podłoże i nie było to związane z miskami :? I boję się, że być może, zmiana kuwety nie zmieni zamiarów Buźki do sikania na pościel :( Ale obym się myliła.
Buźka jak na razie ukrywa się za kanapą, wychodzi nocami i na jedzenie. Ale w nocy swobodnie chodzi po mieszkaniu, więc mam nadzieję, że jesteśmy na dobrej drodze :)

A pani Zdzisława jest wspaniałą osobą i myślę, że Buźka nie mogła lepiej trafić :)
Oby tylko odpuściła sobie to sikanie na łóżko :(
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Czw lip 31, 2008 21:41

Oj, to rzeczywiscie te pseudo kuwety mogą być problemem :roll:

Ja to od razu kupiłam największą, jaką mogłam dostać a do tego drobny, taki drewniany żwirek. W porównaniu z innymi ma dość wysoką cenę, ale jest bardzo wydajny i nad wyraz higieniczny.
Bronia od razu wiedziała co ma w nim robić :)

Bo to wyjątkowo mądra koteczka :P
Tylko raz posadziłam ją w fotelu, pokazując, ze to też jest jej miejsce i teraz wyleguje się na nim :)

kciuk

Avatar użytkownika
 
Posty: 1588
Od: Sob kwi 12, 2008 20:11
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Czw lip 31, 2008 21:48

Kasiu, ten żwirek drewniany to Cat's Best?
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pt sie 01, 2008 7:44

Zdaje sie, ze tak.
Wcześniej używałam Benka ( biedny Kajtuś :? ) a jak Bronia miała przyjechać kupiłam dużą paczkę drewnianego żwirku. Kosztowało mnie to ok 35 zł, ale starczyło na ponad miesiąc 8O .
Żadnych niepożądanych zapachów, łatwość grzebania i zakopywania w nim. Broni wyraźnie się podoba :P
A wyprodukowaną kuleczkę żwirku wyjmuje łapatką , wkładam do torebki plastikowej i wychodząc na dwór wyrzucam do śmietnika.
Napisane jest na żwirku, że można wrzucać go do sedesu, ale wole nie ryzykować :wink:

kciuk

Avatar użytkownika
 
Posty: 1588
Od: Sob kwi 12, 2008 20:11
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Pt sie 01, 2008 7:57

Możesz,to nie ryzyko,robię to od dawna.Ze żwirkami jest chyba różnie,mojej Meli najbardziej podoba się Benek-zielony las.Pozostałym kotom wszystko jedno.Cat`s Best ma jedną wadę-koty roznoszą go na łapkach po całym mieszkaniu.

ewar

 
Posty: 56152
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt sie 01, 2008 7:58

Jak to faktycznie Cat's Best jest, to spokojnie mozesz do kibelka, w tym jego "urok" :wink: Sprawdzone i praktykowane na co dzień przez baśię od Whiskey i Leoncia :D
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Sob sie 02, 2008 18:41

Ktoś się pytał o Batona? :?

A jak Buźce w nowym domu?

kciuk

Avatar użytkownika
 
Posty: 1588
Od: Sob kwi 12, 2008 20:11
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Nie sie 03, 2008 20:44

do góry koteczku

kciuk

Avatar użytkownika
 
Posty: 1588
Od: Sob kwi 12, 2008 20:11
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Pon sie 04, 2008 9:28

Nikt Batona nie odwiedza :?

kciuk

Avatar użytkownika
 
Posty: 1588
Od: Sob kwi 12, 2008 20:11
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Wto sie 05, 2008 16:09

Obrazek Obrazek Obrazek

Bronia pozdrawia :) i prosi o domek dla Batona

kciuk

Avatar użytkownika
 
Posty: 1588
Od: Sob kwi 12, 2008 20:11
Lokalizacja: Piaseczno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], moniczka102 i 465 gości