
Z tego, co widzę, to sie pojawia perspektywa na lepsze czasy: mąż, wakacje, odpoczynek


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
skaskaNH pisze:Meg, ściskam mocno, trzymaj sie jakoś
Z tego, co widzę, to sie pojawia perspektywa na lepsze czasy: mąż, wakacje, odpoczyneki o to chodzi
Meg9 pisze:skaskaNH pisze:Meg, ściskam mocno, trzymaj sie jakoś
Z tego, co widzę, to sie pojawia perspektywa na lepsze czasy: mąż, wakacje, odpoczyneki o to chodzi
no właśnie, troche nieufna jestem, za dużo dobrego...
czekam co pieprznie
już preludium było, infekcja Michała
zobaczymy, co dalej...
agacior_ek pisze:Meg9 pisze:skaskaNH pisze:Meg, ściskam mocno, trzymaj sie jakoś
Z tego, co widzę, to sie pojawia perspektywa na lepsze czasy: mąż, wakacje, odpoczyneki o to chodzi
no właśnie, troche nieufna jestem, za dużo dobrego...
czekam co pieprznie
już preludium było, infekcja Michała
zobaczymy, co dalej...
Meg, jeśli czekasz, że coś pieprzenie, to pieprznie..
Rozumiem, że wstrząsnęła Tobą śmierć tej dziewczyny, ale to nie oznacza, że i Twojej rodzinie grozi niebezpieczeństwo..
Wyluzuj... bo zwariujesz..
I włącz pozytywne myślenie, ciesz się.. nadchodzi urlop, przyjeżdża Tżet...
Nie bój się, bo jesteś bezpieczna... naprawdę...
Meg9 pisze:agacior_ek pisze:Meg9 pisze:skaskaNH pisze:Meg, ściskam mocno, trzymaj sie jakoś
Z tego, co widzę, to sie pojawia perspektywa na lepsze czasy: mąż, wakacje, odpoczyneki o to chodzi
no właśnie, troche nieufna jestem, za dużo dobrego...
czekam co pieprznie
już preludium było, infekcja Michała
zobaczymy, co dalej...
Meg, jeśli czekasz, że coś pieprzenie, to pieprznie..
Rozumiem, że wstrząsnęła Tobą śmierć tej dziewczyny, ale to nie oznacza, że i Twojej rodzinie grozi niebezpieczeństwo..
Wyluzuj... bo zwariujesz..
I włącz pozytywne myślenie, ciesz się.. nadchodzi urlop, przyjeżdża Tżet...
Nie bój się, bo jesteś bezpieczna... naprawdę...
to nawet nie chodzi o śmierć Marty, chociaż trudno mieć po czyms takim optymistyczne nastawienie...
po prostu z doświadczenia wiem, ze jak się na coś bardzo czeka, to na pewno coś się nie uda, sprawdzone
poza tym dzieci ZAWSZE chorują podczas: świąt, urlopów, wakacji i wtedy kiedy wszystko jest pozamykane i kiedy ma się super plany, również sprawdzone
i co jeszcze... wiem, głupie to... ale oblubieniec jeszcze nie przyjechał, a już juz myślę o jego odjeździe...
dwa tygodnie to tak mało
będzie strasznie ciężko się znowu pożegnać
koty tezMeg9 pisze:poza tym dzieci ZAWSZE chorują podczas: świąt, urlopów, wakacji i wtedy kiedy wszystko jest pozamykane i kiedy ma się super plany, również sprawdzone
pluszak pisze:koty tezMeg9 pisze:poza tym dzieci ZAWSZE chorują podczas: świąt, urlopów, wakacji i wtedy kiedy wszystko jest pozamykane i kiedy ma się super plany, również sprawdzone
możesz już zacząć?Meg9 pisze:będę zionąć optymizmem na odległość, aż do obrzydzenia
Meg9 pisze:pluszak pisze:koty tezMeg9 pisze:poza tym dzieci ZAWSZE chorują podczas: świąt, urlopów, wakacji i wtedy kiedy wszystko jest pozamykane i kiedy ma się super plany, również sprawdzone
pluszak, nooooooo, przeeestań !!!
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
![]()
Agatka, masz rację
będę zionąć optymizmem na odległość, aż do obrzydzenia
pluszak pisze:możesz już zacząć?Meg9 pisze:będę zionąć optymizmem na odległość, aż do obrzydzenia
moś pisze:pluszak pisze:możesz już zacząć?Meg9 pisze:będę zionąć optymizmem na odległość, aż do obrzydzenia
własnie?
Użytkownicy przeglądający ten dział: MB&Ofelia i 466 gości