Kota naprawdę można odchudzić :) dłuuuugofalowo

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 26, 2008 14:22

czy nikt nie odchudza swoich futer?... :(

mam kolejne pytania, ale nie wiem czy jest sens je zadawać :roll:

Wełna

 
Posty: 2768
Od: Pon lip 19, 2004 14:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 26, 2008 18:10

Już nie odchudzam, ale odchudzałam, z sukcesem :wink: .
Nic nowego chyba nie wymyśliłam :) Z rad dietetyka nie korzystałam, raczej na czuja (ale konsultowałam z wetką).

Po pierwsze: stopniowo. Ja dawałam Obesity początkowo wymieszane z inną karmą, potem samo i z dawką schodziłam przez 2 tygodnie. Jakoś nie wyobrażałam sobie nagłego obcięcia kotu porcji o połowę. Wolałam odchudzać dłużej, ale tak, by organizm stopniowo przyzwyczaił się do zmniejszonej dawki.

Po drugie: nie dawałam wyłącznie karmy odchudzającej - jadły też mięso. Jest sycące i po nim nie miały takiej ochoty na jedzenie, jak po suchym. Teraz jedzą sporo mięsa cały czas (oczywiście w granicach rozsądku).

Po trzecie: ruch. Starałam się zapewnić kotu jak najwięcej, ale dopiero teraz widzę naprawdę, jakie to ma znaczenie. Musiałam po wyjazdach na działkę zwiększyć porcje, bo zaczęły chudnąć.
Tak więc, biegać ze sznureczkami, piórkami, rzucać myszki i co tam jeszcze. Oczywiście też stopniowo coraz więcej - ze spadkiem wagi przychodzi kotu coraz większa ochota na zabawę.
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 03, 2008 8:17

dietujemy... pytanie cz mogę zastąpić jeden posiłek z suchego na mokre, jak to przeliczyć??? :roll:

teraz Gacek dostaje 50gr RC na dobę....

Wełna

 
Posty: 2768
Od: Pon lip 19, 2004 14:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 09, 2008 12:04

jak szybko widać rezultaty :?:

Wełna

 
Posty: 2768
Od: Pon lip 19, 2004 14:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 15, 2008 13:41

wiem, że jestem upierdliwa, ale nie chciałabym zaszkodzić futrom...

czy jeżeli koty nie zjadają dziennej porcji powinnam się bardzo przejmować...

dodam, że michy wystawiam po 5 razy dziennie :twisted:

Wełna

 
Posty: 2768
Od: Pon lip 19, 2004 14:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 17, 2008 14:50

Ja się dołączam... a właściwie mój tymczasowy Baks, który (niestety) właśnie osiągnął wagę 7,95 kg 8O Doszliśmy do wniosku z wetem, że bez karm weterynaryjnych, nie uda się go odchudzić (zmiejszanie porcji nie poskutkowało... po części dlatego, że zbyt miękka jestem :oops: ).
Baks jest też kotem raczej leniwym (po części pewnie też ze względu na tuszę - jak trafił do mnie już ważył ponad 7 kg). Jak go zmobilizować do większej aktywności fizycznej? Chwilę pobiega z Ginem i już ma dość, pogoni za sznureczkiem, czy piórkami i chce się bawić, ale łapiąc zabawkę na leżąco. Już się zastanawiam, czy nie zafundować sobie bieżni i nie przywiązywać na niej Baksa w szeleczkach :wink:
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 30, 2008 12:26

Witajcie !
Chciałabym się również przyłączyć do wątku, a raczej mojego Maćka.
- wiek – 8 lat, ma siostrę chorą od roku na cukrzycę;
- waga przed odchudzaniem 10,5 kg
- waga docelowa ustalona przez weta 8 kg,
- po 23 tygodniach odchudzania – waga 8,7 kg
- karma Royal Canin obesity saszetki 2 x po 100 gr. dziennie (rano i wieczór), dostaje ponadto taurynę, witaminę B komplex i 7 kropli oleju z wiesiołka zawinięte w kulce z wołowiny.
- pracuję, więc koty są całymi dniami same w domu, większość czasu śpią, mają wszystkie możliwe zabawki, ale im są starsze tym mniej się ruszają.

Maciek jest olbrzymim kocurem, typowym nie wychodzącym kanapowcem, przylepa do kwadratu. Tu są jego zdjęcia i jego „słodkiej” siostry
http://galeria.animalia.pl/galeria.php? ... =Mati-Suzi , już jako kociak był okrągły jak kuleczka, po kastracji tył, tył....i nie było końca tycia, choć ograniczałam mu jedzenie.
Po kastracji wet zalecił karmić go o połowę mniejszą porcją niż do tej pory. Nie zrobiłam tego no i Maciek doszedł do 10,5 kg. Wet na jego widok tylko jęknął i oświadczył mi, że już wkrótce będę miała drugiego kota z cukrzycą, a kiedy przychodziłam do Kliniki na kroplówki wzbudzał podziw u wszystkich osób, które go miały możliwość oglądać.
A więc Maciek jest na diecie, rok temu miał problemy z jelitami (podejrzenie choroby IBD), teraz ma problemy z nerkami i pęcherzem. Do jego skromnej porcji 100 gr. obesity dolewam 2-3 łyżki przegotowanej wody, ma kocią fontannę z wodą mineralną Jana i Kroplą Beskidu. Jak wyczytałam najlepszą ochroną nerek i pęcherza to zwiększenie podaży wody i częstsze siusianie.
Obecna kuracja odchudzania to już 3-cie podejście. Myślę że uda się dojść do wagi docelowej 8 kg, ale utrzymać tą wagę będzie trudniej.
W podpisie jest wstawiony dzienniczek Matyldy w programie excel– na końcu są arkusze dotyczące Maćka: badania krwi, moczu, ....na końcu arkusz „spadek wagi”.
Może na razie tyle, muszę przeczytać poprzednie posty z 14 stron wątku.
Pozdrawiam

"Kociara"

 
Posty: 936
Od: Pt kwi 13, 2007 9:55
Lokalizacja: Warszawa Mokotów Dolny

Post » Śro lip 30, 2008 12:39

Kociara, przez Ciebie musze odszczekac dzis pomowienie, jakoby Czesiek byl grubym kotem :lol: Jest STOSUNKOWO szczuply :lol:
Teraz Maciek wazy 8,7 czyli dwa kg za Wami. Moj Czes zszedl z 9,7 na 8,3 i bardzo mnie to martwi jak sie domyslasz zapewne :(
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15739
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Śro lip 30, 2008 13:03

Liwia pisze: Moj Czes zszedl z 9,7 na 8,3 i bardzo mnie to martwi jak sie domyslasz zapewne :(

Witaj Liwio !
Odchudzanie u Maćka to już 3-cie podejście. W międzyczasie dużo przeczytałam na ten temat. Chodzi nie tylko o to, żeby odchudzić, ale odchudzić bezpiecznie bez takich powikłań jak stłuszczenie wątroby, niewydolność nerek itp.
Wyczytałam, że kot nie powinien chudnąć więcej niż 100 gr tygodniowo, ilość papu trzeba dopasować do konkretnego kota, zwiększyć - jeśli kot za szybko chudnie, albo zmniejszyć porcję - kiedy tyje albo waga stoi w miejscu.
Mój wet powiedział, że pierwsze efekty odchudzania widać dopiero po 3 miesiącach kuracji.
Teraz odchudzam Maćka, "słodka" Matylda też ma nadwagę, ale nie mogę jej odchudzać ze względu na insulinę. Natomiast daję jej mokre karmy typu light i wkrótce będę testować nowość animondy dla cukrzyków Integra. Nie mam jeszcze odpowiedzi od przedstawicielstwa firmy w Polsce na temat składu tacek. Bo sucha karma dla obu futerek nie wchodzi w grę.
Liwio, fajnie, że się odezwałaś, bo ja intensywnie poszukuję materiałów na temat żywienia kotów metodą BARF. Napewno spróbuję przestawić na nią Maćka jak osiągnie wagę docelową 8 kg (za jakieś 2 miesiące).
Potem wezmę się za Matyldę, cukier u niej znowu skacze i nie jestem pewna czy to nie z powodu karmy.
Pozdrawiam
PS. Cześ chudnie, ale czy widać że więcej pije i siusia ?

"Kociara"

 
Posty: 936
Od: Pt kwi 13, 2007 9:55
Lokalizacja: Warszawa Mokotów Dolny

Post » Śro lip 30, 2008 14:44

Wełna pisze:pytanie cz mogę zastąpić jeden posiłek z suchego na mokre, jak to przeliczyć??? :roll:

Witaj !
Nie jestem zwolenniczką suchej karmy. Z dwóch powodów.
1. Wszystkie suche karmy zawierają za dużo jak dla kota węglowodanów. To czego potrzeba kotu to białka zwierzęcego i tłuszczy. W naturze kot zjada myszkę (30 kcal) z sierścią, wnętrznościami i ogonkiem. Firmy produkujące suche karmy wrzucają do pulpy składniki, które umożliwią zlepienie jej i nadanie odpowiednich kształtów. A więc suche karmy zawierają 40-60% węglowodanów, które zwyczajnie tuczą. Stąd nie zawsze kuracja suchą specjalistyczną karmą nawet takich firm jak Royal Canin, czy Hill's jest skuteczna.

2. Koty nie mają w zwyczaju picia wody, jedząc mokrą karmę nie zawsze wypijają dostateczną ilość płynów, jedząc suchą karmę powinny wypijać więcej wody niż w przypadku mokrej. Kiedy kot nie pije, bądź za mało pije, zaczyna mieć problemy z nerkami: struwity, zaleganie moczu w pęcherzu, zapalenia pęcherza, aż do niewydolności nerek.

Dlatego odchudzam mojego kotostwora mokrą Royal Canin obesity 2x dziennie po 100 gr. - przy tej porcji dziennej chudnie 100 gr. tygodniowo.
Dobrze jest odchudzać kota tylko jedną karmą - uwierz mi kot przyzwyczai się szybko do takiej diety, no i trzeba przygotować się na długofalowe odchudzanie, żeby nie było powikłań albo efektu jo-jo po osiągnięciu wagi docelowej
Pozdrawiam

"Kociara"

 
Posty: 936
Od: Pt kwi 13, 2007 9:55
Lokalizacja: Warszawa Mokotów Dolny

Post » Śro lip 30, 2008 15:02

Wełna pisze:1) Kupiłam RC Obesity... na opakowaniu jest napisane (i tak zalecił mi lekarz), że powinnam dawać mu 50gr/dobę... czy kierować się tabelką, czy nie powinno ustalić mu się indywidualnej diety?
2) Czy w Warszawie mamy kociego dietetyka?
3) Czy suchą karmę mogę np. raz w tygodniu zastapić saszetkami (również RC Obesity)?

1. przy ustalaniu dziennej porcji dla futerka warto kierować się zaleceniami weta, bo odchudzanie powinno odbywać się z pomocą weta, który ustali wagę docelową. Gdybym kierowała się opisami na opakowaniu Maciek zamiast 200 gr dziennie jadłby 400 gr i pewnie utuczył by się jeszcze bardziej.
2. znam dobrego w Warszawie ul. Gagarina 5 - Pan Marek Turos. POLECAM Jedyny problem to duża ilość osób korzystających z tej kliniki. Ale pozytyw - są zapisy na konkretną godzinę.
3. saszetki są lepsze i bardziej przyswajalne przez kota.
Pozdrawiam

"Kociara"

 
Posty: 936
Od: Pt kwi 13, 2007 9:55
Lokalizacja: Warszawa Mokotów Dolny

Post » Pon sie 04, 2008 13:04

"Kociara" pisze:
Wełna pisze:1) Kupiłam RC Obesity... na opakowaniu jest napisane (i tak zalecił mi lekarz), że powinnam dawać mu 50gr/dobę... czy kierować się tabelką, czy nie powinno ustalić mu się indywidualnej diety?
2) Czy w Warszawie mamy kociego dietetyka?
3) Czy suchą karmę mogę np. raz w tygodniu zastapić saszetkami (również RC Obesity)?

1. przy ustalaniu dziennej porcji dla futerka warto kierować się zaleceniami weta, bo odchudzanie powinno odbywać się z pomocą weta, który ustali wagę docelową. Gdybym kierowała się opisami na opakowaniu Maciek zamiast 200 gr dziennie jadłby 400 gr i pewnie utuczył by się jeszcze bardziej.
2. znam dobrego w Warszawie ul. Gagarina 5 - Pan Marek Turos. POLECAM Jedyny problem to duża ilość osób korzystających z tej kliniki. Ale pozytyw - są zapisy na konkretną godzinę.
3. saszetki są lepsze i bardziej przyswajalne przez kota.
Pozdrawiam


dzięki takiej odpowiedzi oczekiwałam :twisted:

dzwonię do weta umówionam na środę :D

Wełna

 
Posty: 2768
Od: Pon lip 19, 2004 14:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 25, 2009 0:06

A jak połączyć przyjemne z pożytecznym?
Nie stać nas na dwie saszetki dziennie - wolelibyśmy mieszać.
Mela waży ok. 4,5-4,6 kg (problemy z niedokładną wagą domową). Niby nie tak dużo, ale jak na jej typ budowy - stanowczo ponad normę.
Kiedy ją poznaliśmy, była w zaawansowanej ciązy i ważyła ok,2,5 kg. Szczupaczyca. Teraz ma kwadratowy i bardzo zbity brzuch. Przy każdej wizycie prosimy weta, żeby ją obmacał. Cały czas weci mówią, że jest ok, ale wydaje mi się, że nie do końca.

Kupiliśmy ostatnio rc obesity. Dawka na opakowaniu dla kota 4 kg - 40 g, 5 kg - 50. Dajemy więc 45, a kotka cierpi.
Jaką dzienną dawkę suchego można dawać przy jednej saszetce obesity dziennie? I czy saszetkę obesity można zastąpic inną karmą?
Też mi się wydaje, że od suchego Melcia przytyła najbardziej w swojej karierze (od 2 tyg. była wyłącznie na rc young female, wyznaczona dawka dzienna 60 g)

I jeszcze jedno - zrobimy jej w przyszłym tygodniu kontrolne badania krwi. Na co zwrócić uwagę - jeśli tusza nie wynika tylko z tłustosci, to który parametr może to sugerować? Czy zrobić jej podstawowa morfologię i biochemię, czy coś jeszcze?

pozdrawiamy, m i k
ObrazekObrazek
Obrazek

MMKD

 
Posty: 670
Od: Nie paź 19, 2008 14:12
Lokalizacja: Warszawa - Mo-Kotów/Siemianowice Śl.

Post » Nie sty 25, 2009 12:23

Też mam problem z grubym kotem :( Mufti waży 8,5 kg, a powinien maksymalnie 7. Był ogchudzany RC Obiesity - chrupkami. Nie schudł ani grama :/ W tej chwili jedzie na saszetkach i na chrupkach - dziennie zjada w sumie ok. 20 dkg. karmy. Próbowałam go przestawić na mięso, ale albo w ogóle go nie je, albo zje, a potem wymiotuje. Poza tym - jest mało ruchliwy, z piłeczkami i sznurkami to ja biegam a on tylko sobie patrzy. Doradźcie, co zrobić? Jak go chociaż do ruchu nakłonić? Kt jest niewychodzący, a problem z wagą zaczał się po kastracji. Badania krwi miał robione, wszystko jest ok, tylko ta waga....
Optymiści wierzą, że świat stoi przed nimi otworem. Pesymiści wiedzą, gdzie świat ma ten otwór...

mukki

 
Posty: 690
Od: Wto gru 02, 2008 15:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sty 25, 2009 18:55

mukki, pewna wetka powiedziała mojej koleżance - czy gdyby Pani przytyła w pół roku na przykład 20 kg, to chciałby się Pani ruszać? To odpowiedź na twoje pytanie o ruchliwość.

Powiem, jak ja odchudziłam moje koty. Odpuściłam sobie karmę suchą odtłuszczoną. Kupuję normalną i daję raz dziennie w dawkach dużo niższych niż zalecenia producenta. Drugi posiłek to mięsko, albo puszka. Moje koty miały problem ze struwitami. Każdy posiłek zalewam obficie wodą. I suchą karmę i do mokrego dolewam wody. Efekt jest taki, że koty nie chodzą głodne - przedtem nie wytrzymywały do swojej pory karmienia - jadły trawkę i wymiotowały :roll: Drugi efekt - to najadanie się. Jeśli koty najpierw się napiją obficie (tak ejst jak zalewasz suchą karmę wodą) to mają szybciej uczucie sytości. To jest, moim zdaniem, największa pułapka suchej karmy, uczucie sytości następuje w jakiś czas po zjedzeniu, kiedy karmą wchłonie płyny...czyli kot je więcej niż zjadłby mokrego.

Wracając do moich kotów. Nie chodzą głodne, a mają bardzo ładną figurę i zaczęły się bawić dużo częściej niż przedtem. Dodam tylko, że nie mówimy tu o dużej otyłości, one po prostu zaokrągliły się po kastracji. Zrzuciły po mniej więcej 16% wagi.

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, puszatek i 347 gości