
Skóra po grzbicy odzyskuje swoj poprzedni wygląd, bez obaw, ale leczenie może długo trwać.
Jeżeli zarażony kot biega po domu, to musisz się przyłożyć do sprzątania - czesto myć podłoge, miejsca gdzie kot poleguje, prać posłanie.
Wydaje mi sie ze smarowanie imaverolem tylko zarazonych miejsc powinno wystarczyc, pod warunkiem ze wszystkie namierzylas. Zdaje mi sie, ze ktos z forumowiczow kapal kota w Nizoralu
Clotrimazol jest raczej malo efektywny wg moich doswiadczen.
My stosowalismy tylko imaverol + dodatkowo pedzlowanie chorych miejsc Betadina (to cos jak jodyna - plyn grzybo- i bakteriobojczy, tylko tak nie plami). Ale kot byl wygolony na lyso i te zagrzybione miejsca bylo widac jak na dloni.
Jezeli oba koty przypuszczalnie maja to samo, to dlaczego stosujesz u nich dwie rozne masci?