Bizcocho Blog - czyli opowiesci malego Biszkopta

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon lip 28, 2008 17:31

Ceść Biskopcisiu :) U nas tes golonco. Duza mówi, ze nasa somsiatka upiekła biskopta i ze nasom Duzom zaplasa... Mam nadziejem, ze to nie Ciebie 8O To by było oklopne...
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lip 28, 2008 20:56

Sihaja pisze:Nie wiem, czy przez wąsy i czy jak morsik, ale wyglądasz obłędnie! Normalnie sie zakocham... :)


:D :1luvu: 8)

Indian

 
Posty: 270
Od: Czw mar 27, 2008 21:55

Post » Pon lip 28, 2008 21:23

MaryLux pisze:Duza mówi, ze nasa somsiatka upiekła biskopta i ze nasom Duzom zaplasa... Mam nadziejem, ze to nie Ciebie 8O To by było oklopne...
Inka


Jak to upiekla? Sam sie upieklem od skwaru na zewnece, ale zapasla??? Zapasc to chyba stan ostrej niewydolnosci krazenia polaczony z naglym spadkiem cisnienia krwi i chyba czesto prowadzacy za teczowy most .. ? ale ze Twoja Duza miala zapasc z sasiadka?? !! o Jeju! Masz racje to okropne! Jak sie teraz czuja?? Wsjo ok? :roll:

Indian

 
Posty: 270
Od: Czw mar 27, 2008 21:55

Post » Pon lip 28, 2008 21:24

:lol: :lol: :lol:

Sorki...

Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon lip 28, 2008 21:30

Dorota pisze::lol: :lol: :lol:

Sorki...

Mru


No co??... Powiedzialem cos nie teges.. ?? :oops: :)

Indian

 
Posty: 270
Od: Czw mar 27, 2008 21:55

Post » Pon lip 28, 2008 21:32

Indian pisze:
Dorota pisze::lol: :lol: :lol:

Sorki...

Mru


No co??... Powiedzialem cos nie teges.. ?? :oops: :)



Szszszooo Ty :lol:

Mru dobrze zbudowany,
o ktorym mowia zapasiony :oops:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon lip 28, 2008 21:36

Dorota pisze:
Indian pisze:
Dorota pisze::lol: :lol: :lol:

Sorki...

Mru


No co??... Powiedzialem cos nie teges.. ?? :oops: :)



Szszszooo Ty :lol:

Mru dobrze zbudowany,
o ktorym mowia zapasiony :oops:


Aaaa ze w ten czas... zapasiony, to nie stan chorobowy od krazenia tylko nadwaga vel dobra budowa.. :) Uff bo juz sie balem o Duza Inki i jej sasiadke ;)

Indian

 
Posty: 270
Od: Czw mar 27, 2008 21:55

Post » Pon lip 28, 2008 21:46

Chcialem Wam pokazac jak dzis sie pokladalismy na biurku przed kompem..
Ja sie pokladalem jeszcze na twardym ale za to chlodnym biurku w dzien a Nika wieczorem juz na kocyku, ktory Duza zorganizowala. Jednak obok Duzej jak siedzi przy kompie, jest najlepiej. Wtedy czujemy z nia taka wiez i bliskosc..

Obrazek Obrazek Obrazek a tam daleko sa te kwiatki kolorowe, ktorym tym razem oszczedzilem pozarcia ;)

Indian

 
Posty: 270
Od: Czw mar 27, 2008 21:55

Post » Wto lip 29, 2008 13:51

Ceść, Biskopciku :) Duza wcolaj była u somsiatki, nawet zadowolona była. Ten biskopcik to było doble ciasto i ta somsiatka dała do niego duzo garaletki z owocami, tak jak nasa Duza lubi. I jesce ta somsiatka dała smakołycki dla naśkaś, bo ona jest Duzom takiej ludej Pusi i ta Pusia kazała jej to dać. Casami to my kazemy Duzej, zeby Pusi zaniosła smakołycki :)

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 29, 2008 15:12

MaryLux pisze:Ceść, Biskopciku :) Duza wcolaj była u somsiatki, nawet zadowolona była. Ten biskopcik to było doble ciasto i ta somsiatka dała do niego duzo garaletki z owocami, tak jak nasa Duza lubi. I jesce ta somsiatka dała smakołycki dla naśkaś, bo ona jest Duzom takiej ludej Pusi i ta Pusia kazała jej to dać. Casami to my kazemy Duzej, zeby Pusi zaniosła smakołycki :)


A kiedy Wy do mnie przyjdziecie? Tez dam Wam jakies smakolyczki :) no i powiem Duzej zeby dla Waszej Duzej ciasto z gala-costam o retki :)!zrobila - cokolwiek o znaczy :)

Indian

 
Posty: 270
Od: Czw mar 27, 2008 21:55

Post » Śro lip 30, 2008 8:05

Indian pisze:Chcialem Wam pokazac jak dzis sie pokladalismy na biurku przed kompem..
Ja sie pokladalem jeszcze na twardym ale za to chlodnym biurku w dzien a Nika wieczorem juz na kocyku, ktory Duza zorganizowala. Jednak obok Duzej jak siedzi przy kompie, jest najlepiej. Wtedy czujemy z nia taka wiez i bliskosc..

Obrazek Obrazek Obrazek a tam daleko sa te kwiatki kolorowe, ktorym tym razem oszczedzilem pozarcia ;)


...bry...

Komp sie zepsul.
Blat kuchenny sliski.

Zycie jest ciezkie.

Mru zdolowany
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro lip 30, 2008 10:14

Dorota pisze:...bry...
Komp sie zepsul.
Blat kuchenny sliski.

Zycie jest ciezkie.

Mru zdolowany


Hej Mru, nie lam sie.. Komp sie juz niedlugo odpsuje, a ze blat kuchenny sliski... to dobrze przeciez! - masz teraz blatowisko w domu, wiesz jakie walce mozna na nim odstawiac..?! :) normalnie lepsze niz taniec z zwiezdami ;)

Indian

 
Posty: 270
Od: Czw mar 27, 2008 21:55

Post » Śro lip 30, 2008 11:07

Indian pisze:
Dorota pisze:...bry...
Komp sie zepsul.
Blat kuchenny sliski.

Zycie jest ciezkie.

Mru zdolowany


Hej Mru, nie lam sie.. Komp sie juz niedlugo odpsuje, a ze blat kuchenny sliski... to dobrze przeciez! - masz teraz blatowisko w domu, wiesz jakie walce mozna na nim odstawiac..?! :) normalnie lepsze niz taniec z zwiezdami ;)


Nowy komp bedzie za jakies dwa tygodnie.

Na nowym blacie, owszem, fajnie sie slizga.

Tylko wczoraj nie udalo mi sie wskoczyc, zeby obiad zjesc.
Przednie lapki zsuwaly mi sie z blatu,
a tylnych nie bylo o co zahaczyc.

Duza sie smiala :oops:
Nornica i Chipi tez. Jakby bylo z czego :oops:

Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw lip 31, 2008 9:22

Dorota pisze:
Indian pisze:
Dorota pisze:...bry...
Komp sie zepsul.
Blat kuchenny sliski.

Zycie jest ciezkie.

Mru zdolowany


Hej Mru, nie lam sie.. Komp sie juz niedlugo odpsuje, a ze blat kuchenny sliski... to dobrze przeciez! - masz teraz blatowisko w domu, wiesz jakie walce mozna na nim odstawiac..?! :) normalnie lepsze niz taniec z zwiezdami ;)


Nowy komp bedzie za jakies dwa tygodnie.

Na nowym blacie, owszem, fajnie sie slizga.

Tylko wczoraj nie udalo mi sie wskoczyc, zeby obiad zjesc.
Przednie lapki zsuwaly mi sie z blatu,
a tylnych nie bylo o co zahaczyc.

Duza sie smiala :oops:
Nornica i Chipi tez. Jakby bylo z czego :oops:

Mru


Oj Mru.. one sie smialy bo zazdroszcza, ze jestes taki fajny i potrafisz tyle rzeczy a jak Ci sie raz noga powinie to maja okazje sie odgryzc.. :/
Udawaj, ze w ogole nie wiesz o co chodzi jak sie zdarzy taka sytuacja - my tak robimy i dziala :D Jak np. chcemy gdzies wskoczyc / cos zlapac a sie nie uda, to udajemy, ze tak wlasnie mialo byc - kamienna twarz i luzik w lapach. Wtedy na chwile wytracamy otoczenie z penosci i poczucia przewagi i obserwatorzy zaczynaja sie zastanawiac czy to zamierzony czy udawany spokoj.. a jak sie zastanawiaja to nie maja czasu sie smiac! :) i o to chodzi - lekka konsternacja i wystarczy zeby zbic przeciwnika z pantalyku! :)

Indian

 
Posty: 270
Od: Czw mar 27, 2008 21:55

Post » Czw lip 31, 2008 11:59

Ceść, Biskopciku :) Golonco nam wsystkim 8O Duza powiedziała, ze z domu jej siem nie chce lusać dalej nis do sklepu. A do sklepu tes idzie tylko pses to, ze musi...

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: erinn26, Google [Bot], misiulka, NaStareŚmieci i 77 gości